Strona 12 z 16

Re: Kwiecista Łąka

: wt paź 31, 2023 9:19 pm
autor: Mephisto Kudo
Zastanowiłem się - Jak miałem - zawiesiłem się na chwilę a później zacząłem liczyć coś na palcach - Nie całe 10 lat - jakoś tak mi wyszło z wyliczeń. Pamiętam, że wtedy wolałem hasać wszędzie gdzie się dało a nie siedzieć i słuchać nudnych historii.
- Uuuu to słabo miałeś - ponownie włożyłem ręce pod głowę oglądając niebo tej nocy, było takie granatowe i ciemne jak moje... Dobra nie dokończę - To faktycznie urodziłem się pod szczęśliwą gwiazdą jestem siódmy w kolejne, znaczy się już szósty ale no dalej jest piątka przede mną nie licząc sióstr - jak ja się cieszę, że pochodzę z tak licznej rodziny. A do tego, że się pojawiłem na świecie jako ostatni z chłopaków co też nie zmienia faktu, że dostaje od matki wpierdziel na każdym kroku.

Re: Kwiecista Łąka

: wt paź 31, 2023 9:31 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
-No to nie byłeś takim gówniarzem- Ale też nie był kimś kto myśli.
-Pogadaj z rodzicami i matką, nie jesteś takim już dzieciakiem a rodzice to rodzice, zawsze się martwią o swoje dzieci, nawet jak tego jakoś nie okazują- Poklepał zielonka po ramieniu- Sam chciałbym móc rozmawiać z rodzicami normalnie albo móc pogadać z synem- Ani z tymi a ni z nim nie porozmawia. Nawet jeśli Wiktor by wrócił, to siwek wątpił by umiał z nim rozmawiać. Nie było go przy nim.

Re: Kwiecista Łąka

: wt paź 31, 2023 9:51 pm
autor: Mephisto Kudo
No niby nie byłem ale duży też nie byłem, fakt że się więcej kapowało niż za chłystka czy jak to tam mówią staruszkowie ale no. Nie to miałem w głowie co powinienem. A do tego kręciły mnie wiecznie mechanizmy i rozmyślałem co rozkręcić i takie tam.
- No mam plan, pójdę powiem że już średnio pamiętam naszą historię i poproszę o przypomnienie - gdyby tak można było samemu sobie wręczyć order to bym to zrobił. Bez mrugnięcia okiem. Staruszek miał ciężko - A co wszyscy nie żyją? - powiedział to w takiej formie, że nic innego nie przyszło mi do głowy. I jak to ja po opóźnieniu dotarły do mnie własne słowa i no nie czułem się komfortowo przez to pytanie jakie zadałem i pewnie dziadunio też nie.

Re: Kwiecista Łąka

: wt paź 31, 2023 9:56 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
-Tylko nie walnij czegoś głupiego- A mając możliwość poznania tego tutaj trochę, to było to bardzo prawdopodobne. No ale wierzył w niego. Niech dba o reakcje póki takie ma.
-Wszyscy moi bliscy odeszli. Nie żyją lub po prostu nie wiem gdzie są. Został mi tylko Fenrir- Wiedział jaką dowódca miewa opinie w mieście.
-Tak więc chłopcze dbaj o relacje jakie masz- No i tutaj poczochrał go po tej łepetynie.

Re: Kwiecista Łąka

: wt paź 31, 2023 11:04 pm
autor: Mephisto Kudo
- No z tym to może być malutki problem - uśmiechnąłem się krzywo - Czasem za szybko mówię niż myślę - to pewnie już dostrzegł staruszek.
No i wiedziałem, że będzie wtopa z głupim pytanie ale o dziwo chętnie mi o tym powiedział to chyba nie jest aż tak źle, prawda? Nie wiem, nie znam zimeczka na tyle aby móc to stwierdzić ale wydaje się spoko.
- Oj dbam, dbam- zastanowiłem się - Albo chyba nie? Kurczę nie wiem ale z każdym się dobrze dogaduje nie licząc gdy mama jest wkurzona - wtedy to tylko łojcieć ją potrafi uspokoić. Chwała mu za to, że ma na nią taki wpływ.

Re: Kwiecista Łąka

: wt paź 31, 2023 11:10 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Zastanowił się siadając teraz na dupie i myśląc.
-No tutaj byś musiał popracować nad tym- Bo jednak czasem lepiej nie mówić za dużo. Sam może nigdy nie był mistrzem w byciu dyskretnym czy cos tam ale no.
-A to świetnie- klasnął w dłonie. Aż by zagadał czy jego mamuska jest wolna ale no lepiej nie.
-A powiedz mi jak tam z treningami ogólnie stoisz?- O kolejna wazna rzecz.

Re: Kwiecista Łąka

: wt paź 31, 2023 11:25 pm
autor: Mephisto Kudo
- No to, to wiem. Często zdarzy mi się chlapnąć coś co nie powinienem - znowu odpowiedziałem bez zastanowienie a może jednak powinienem zacząć zanalizować to co mówię ale przy tym jest tyle zachodu... To męczące...
Uśmiechnąłem się zadowolony za pochwałę ze strony staruszka, nie wiem czy chciałbym wiedzieć co temu chodzi po głowie ale mieć takiego ojca jak on. Trzeba by to przemyśleć, stary też nie jest zły.
Spojrzałem na Siwka - To zależy - westchnąłem - Czasem mam kiedy a czasem nie ale zazwyczaj leżę z tym - nie to że nie chcę ale no albo zapominam albo mam dużo pracy pomijając ostanie dni. I pewien coś tam, coś tam ale o tym mówić chyba nie powinienem, nie?

Re: Kwiecista Łąka

: wt paź 31, 2023 11:36 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Przytaknął i mrukną l mu, ze rozumie.
-To zadanie domowe, zacząć jakoś myśleć nim coś powiesz- Tak to bardzo trudne zadanie. Ciekawiło go czy podoła i z czasem jakieś minimalne postępy będą.
-Hmm..- Zastanowił się i podrapał się po bródce- Trzeba to zmienić- Sam sobie skinął głowa na te słowa- Co o tym myślisz, młody?- Zapytał spoglądając znowu w jego stronę.

Re: Kwiecista Łąka

: wt paź 31, 2023 11:49 pm
autor: Mephisto Kudo
No aż się podniosłem słysząc coś o zadaniu domowym - Chyba żartujesz? - powiedziałem z nutką niedowierzania, przecież zacznę się zawieszać. A może nie... Kurde nie wiem tego ale o wiele prościej jest mówić to co się myśli ale i tego nie robię. Szok i niedowierzanie jak mi słabo idzie. Tragedia...
- Ale co myślę co? - popatrzyłem na staruszka - O treningach? Czy o swoim niedaniu tego co ślina na język przyniesie? - bo się tak lekko pogubiłem. Przekrzywiłem głowę w bok a później się zgarbiłem patrząc w niebo - Chciałbym być taką chmurą, sikałbym na każdego a ten by się cieszył że deszcz spadł - to właśnie był przykład tego jak za szybko mówię nim pomyślę.

Re: Kwiecista Łąka

: wt paź 31, 2023 11:53 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Postukał się w głowę- nie żartuje, to pomogę cię w przyszłości też lepiej walczyć- A chyba tego tez chciał, nie?
-O tym i o tym- Niech mówi, śmiało. Może cos wyjdzie z tego. Zaraz potem zaśmiał się pod nosem.
-Jakie to... głębokie- rzucił unosząc jedną brew spoglądając na niego.