Strona 13 z 20

Re: Jezioro

: ndz gru 18, 2022 12:03 pm
autor: Helion Kanavar
Heli po zażyciu tylu specyfików nie baczył an ból, zimno czy cokolwiek. Szedł po prostu gdzieś przed siebie. Nie odczuwał zmęczenie. Przetarł tylko nos, nie ciekło już mu z niego. Za to miał pokaleczone dłonie od gniewu w jaki wpadł niedawno. Mamrotał coś pod nosem, za bardzo zwidy mu dokuczały. Nie miał przyjemnego odlotu jak wcześniej, wręcz przeciwnie. Zdawało sie być jakaś męką, dźwięki, głosy, wizje. Za dużo tego i nie panował nad tym.

Re: Jezioro

: ndz gru 18, 2022 12:16 pm
autor: Fenrir Labdakid
Strażnicy przemierzali las w pogodni za rozbójnikiem, który to zdewastował kilka uliczek w mieście. Widząc go ściszyli krok skradając się do podejrzanego, wyglądał jak typowa osoba niczym się nie wyróżniająca jednakże jego zachowanie zostawiło wiele do życzenia. Mężczyzna ruszył przodem, chcąc wyprzedzić Blondyna i stanąć mu naprzeciwko. Kobieta osłaniała tyły gdyby ten nagle postanowiłby im uciec.
Strażnik stanął przed wilkołakiem - Stój - powiedział twardym stanowczym tonem - Jesteś aresztowany, możesz pójść po dobroci albo zabierzemy Cię siłą - nie obawiał się napastnika, był gotowy się z nim zmierzyć aby móc go powstrzymać.

Re: Jezioro

: ndz gru 18, 2022 12:23 pm
autor: Helion Kanavar
Szedł dalej przed siebie, nie zdając sobie sprawy w ogóle gdzie podąża. Nie dotarło nawet do niego to, ze ktoś tu jeszcze był.
- Co?- Spojrzał na strażnika. Zapewne w normalnych warunkach nawet by nie dyskutował, tylko robił by co mu każą. Teraz jednak otumaniony narkotykami umysł działa inaczej. Nie rozpoznał w ogóle osoby przed sobą, na pewno nie jako człowieka. Przeszedł go dreszcz
-Czym jesteś- warknął do niego Ale nie zaatakował zaczął się wycofywać- Nie zbliżaj się do mnie- Rzucił do postaci.

Re: Jezioro

: ndz gru 18, 2022 12:32 pm
autor: Fenrir Labdakid
Strażnik zrobił krok na przód gdy osobnik zaczął się wycofywać - Jestem strażnikiem miasta Cross City a Ty za zniszczenia jakich się dopuściłeś, zostaniesz aresztowany - wyciągnął w kierunku Blondyna palec wskazując na niego.
Kobieta nie pozwoliła na zbytnie oddalenie się sprawcy, stanęła za nim niczym cień - Nie pójdziesz dalej - pomimo łagodności w głosie dało się odczuć stanowczość. Nie puszczą nigdzie wilkołaka, po dobroci czy nie, trafi za kratki. Nie mogą tolerować takiego zachowania bez ponoszenia konsekwencji, zbyt szybko zapanowałby chaos.

Re: Jezioro

: ndz gru 18, 2022 12:38 pm
autor: Helion Kanavar
-Co?- Nie docierały do niego jego słowa. Kiedy za jego plecami pojawiał sie kolejna postać, zatrzymał się. Ogarnął go nieokreślony strach. Nie bynajmniej za to co zrobił i konsekwencjami, o to będzie martwił się potem. To an pewno kolejne jego złudzenia. potrząsnął głowa.
-Was tutaj nie ma, nie ma- Mruknął przemieniając się. Rzucił się w strone strażnika /s18/. Obraz w takim ruchu mocno mu sie rozmywał, te barwy wypaczały posture czy nawet miejsce osoby.

Re: Jezioro

: ndz gru 18, 2022 4:46 pm
autor: Fenrir Labdakid
Nie specjalnie strażnicy przejęli się słowami wilkołaka, zdawali sobie sprawę co ten mógł wcześniej zażyć a i jego zachowanie wszystko na to wskazywało. Taki młody a tak marnuje swoje życie, nie on jeden.
Mężczyzna rzekł - Uspokój się - na nic były te słowa, opryszek rzucił się na niego. Strażnik nie przemienił się a mógł, bez problemu uniknął /z23/ ataku magicznej istoty i od razu kontratakując wymierzając cios w jego dolną szczeknę /s38/ a zaraz po tym kolejny w splot słoneczny /s26/. Obecnie nie użył broni do powalenia napastnika.
Zaś kobieta dobyła broń gotowa w każdej chwili interweniować aby wspomóc partnera.

Strażnik mężczyzna:

20
48

20
52

15
50
350/350
100/100


Strażnik kobieta:

31
39

31
43

30
31
305/305
155/155

Re: Jezioro

: ndz gru 18, 2022 4:51 pm
autor: Helion Kanavar
Po otrzymanym ciosie, zachwiał się i nim zdążył coś zrobić oberwał znowu.
-Arg...- Jęknął i padł an kolana wracając do postaci ludzkiej. Nie był w stanie utrzymać się w wilczej. Nie rozumiał tego, zresztą jak wielu rzeczy. zabrakło mu tchu. Podparł się na śniegu dłońmi. Zaraz poem zwymiotował an ziemię. Jego ciało dygotało, a sam blondyn nie potrafił do końca kontrolować swoich ruchów. Chciał wstać ale ponownie wylądował na kolanach. Coraz mniej czuł coklwiek i coraz mniej mógł cokolwiek z robić.

Re: Jezioro

: ndz gru 18, 2022 5:02 pm
autor: Fenrir Labdakid
Strażnik poprawił ubranie naciągając rękawy - Czy oni zawsze muszą się tak rzucać? - zwrócił się do partnerki. Asekurując tym razem kobietę, ona zaś pośpiesznie podeszła do napastnika wykręcając mu ręce do tyłu zakładając kajdanki - Masz prawo do zachowania milczenia. Wszystko co teraz powiesz może zostać wykorzystane przeciwko Tobie - kontynuowała całą procedurę zatrzymania. Podniosła aresztowanego chłopka mało delikatnie prowadząc przed sobą - Nie mam pojęcia ale to też nie do końca ich własna reakcja - odpowiedziała partnerowi. Wymienili między sobą kilka zdani nie zgadzając się wielu kwestiach, gdy tylko opuścili lasek. Przywołali gryfy, cała trójka poleciała do strażnicy a sam Helion trafił do celi.
//Zapraszam do nowego tematu.

3x Z.t.

Re: Jezioro

: czw wrz 14, 2023 9:17 am
autor: Sigrun
Nareszcie mogła odetchnąć a nic bardziej relaksująco i kojąco na nią nie wpływa jak bliskość wody. Podeszła możliwie jak najbliżej, ściągnęła buty i położyła je na trawie a sama stanęła u brzegu tak by móc zamoczyć stopy w krystalicznie czystej wodzie. Woda była dostatecznie dla niej ciepła, choć jeszcze trochę to nie będzie mogła sobie pozwolić na tą rozkosz. Zadumała się stojąc nieruchomo, patrząc w dal. czasami ciągnęło ją by wyruszyć w podróż, szybko jednak tłumiła w sobie te impulsy. Miała obowiązki tutaj a także spokój.

Re: Jezioro

: czw wrz 14, 2023 9:34 am
autor: Somali
Po zakończonej pracy miała iść od razu do domu, jednak zahaczyła o park. Lubiła w nim przebywać, chcąc nie czuła się tak mocno związana z natura a tak naprawdę. Wcale już tego nie czuła, z tego powodu miała wrażenie, że umarła w środku. Co było prawdą. Choć serce wciąż biło w piersi a krew krążyła po żyłach, to była zimna.
Kobieta spacerowała jedną z wielu ścieżek w parku, która zaprowadziła ją nad brzeg jeziora. Ono zawsze było piękne czy to wiosną czy zimą. Przystanęła zamykając oczy, napełniła klatkę piersiowa świeżym powietrzem powoli wypuszczając je z niej. Wiatr był przyjemny lekko targając włosy wampirzycy. Podniosła powieki w pół otwartymi oczami rozejrzałam się po tafli jeziora a gdy odwróciła głowę w bok zauważyła kobietę męcząca stopy w wodzie. Wolnym krokiem podeszła do niej - Dzień dobry - powiedziała z lekkim uśmiechem na twarzy - Przyjemna? - zapytała wskazując gestem na wodę.