Strona 13 z 15

Re: Tereny zadrzewione

: sob kwie 13, 2024 5:08 pm
autor: Helion Kanavar
No to oczekiwał na to co ma nastąpić. W tym momencie odwrotu już nie było. Poczuł silny wiatr i stanął jeszcze tak aby być bardziej stabilnym w miejscu. [rzut 8] Szło mu dobrze, tak przynajmniej uważał blondyn. Lekko sie zachwiał ale nie było to nic potężnego. Ma zadanie i chciałby je wykonać prawidłowo.

Re: Tereny zadrzewione

: sob kwie 13, 2024 5:16 pm
autor: Fenrir Labdakid
Zwierzęta utrzymywały tempo wiatru zaś sam dowódca nie zamierzał zaprzestać testowania chłopaka -Pokaż mi pozycję do walki - nakazał młodzikowi. A sam wyszedł z zakresu wiatru, poszukał wzrokiem większych kamieni czy gałęzi. Zauważając je wrzucił to wszystko w obręb wiatru jednocześnie dając znać zwierzętom. Podmuchy stały się silniejsze na tyle aby unieść wszystkie nawrzucane rzeczy przez to już nie wisiały w powietrzu a przemieszczały się nad Blondynem. Dowódca nie marnując czasu dorzucał tego więcej na tyle aby za każdym razem coś uderzyło w szczeniaka.

Proszę rzucić kością na utrzymanie się plus dodatkowy rzut na obronę przed przedmiotami.
od 1 do 6 - nie udało się, chłopak obrywa rzeczami
od 7 do 9 - odbija/unika co 2/3 przedmiot
10 - sukces, może omija/odbija przedmioty

Re: Tereny zadrzewione

: sob kwie 13, 2024 5:23 pm
autor: Helion Kanavar
Nie wiedział, że będzie musiał jeszcze coś robić w trakcie takiego wiatru. Zresztą jaki to ma mieć cel? No ale zmienił pozycję z typowo obronnej. No i był w szoku wiedząc co ten dorzuca do wiatru. Do tego ten się bardzo mocno wzmocnił. Jak w takich warunkach cos robić. No i oberwał. Nie raz ani nie dwa i poleciał na glebę. Takie to nie miłe spotkanie z naturą. Blondyn zaczął się zastanawiać czy moze jednak nie odpuścić sobie. oberwał wszystkim czym tylko mógł.. świetnie....

Re: Tereny zadrzewione

: sob kwie 13, 2024 5:31 pm
autor: Fenrir Labdakid
Przyglądał się z boku na całą sytuację, pokręcił głową gwiżdżąc. Zwierzęta przyśpieszyły zaś Grom przy tym sam z siebie dodał kilka małych wyładowań - Wstawaj! - krzyknął wilkołak wchodząc do obszaru wietrznego. Idąc w stronę chłopaka odbijał nadlatujące przedmioty oraz wyładowania pupila - Nikt nie będzie czekał aż wstaniesz - warknął. Podczas walki nie ma taryfy ulgowej albo się poddajesz i nie żyjesz albo starsza się przetrwać ze wszystkich sił. Stał niedaleko młodzieńca - Wstawaj! - warknął ponownie, przechylił lekko głowę w bok unikając kamienia.

Rzuć kością czy udało Ci się podnieść
od 1 do 5 - niepowodzenie
od 6 do 8 - z trudem
od 9 do 10 - sukces

Re: Tereny zadrzewione

: sob kwie 13, 2024 5:36 pm
autor: Helion Kanavar
No a co on robił? Próbował wstać, w gadka dowódcy wcale nie pomagała. Do tego wiatr i przedmioty, którymi blondyn obrywał często tylko kiedy tylko chciał podnieść się. Na krew z nosa, głowy czy wargi nie zwracał uwagi. Za to zaczął poważniej kwestionować decyzję. Jednak jest tym, która ma tendencje do złych życiowych wyborów. Jeszcze mu Callum zajebie za bycie zajebanym.. super. Meph pewnie tez jakby wiedział, eh...

Re: Tereny zadrzewione

: sob kwie 13, 2024 6:12 pm
autor: Fenrir Labdakid
Zagwizdał odwołując zwierzęta, przedmioty unoszące się w powietrzu runęły na ziemię. Dowódca strzepał z siebie kamienie czy kawałki trawy - Jest gorzej niż na początku sądziłem - ostrzegał szczeniaka, że łatwo nie będzie. W osadzie na pewno by się zdenerwował i zlał chłopaka albo kontynuował trening.
Przywołał gryfa pogładził zwierzę po grzbiecie wyciągając z bocznej kieszeni torby ścierkę i wodę - Umyj się - podał wszystko Blondynowi - Leć do domu - Grom zaskrzeczał wykonując polecenie. Jedno zwierzę jeszcze zostawił - Masz dość? - zapytał.

Re: Tereny zadrzewione

: sob kwie 13, 2024 6:16 pm
autor: Helion Kanavar
Kiedy wiatr się uspokoił, blondyn zaczął się podnosić. Odkaszlnął kilaka razy. Wytarł sobie dłonią krew spod nosa. Wstał i spojrzał na dowódcę nie komentując jego oceny. Helion nie jest wojownikiem nie bił się tak fachowo. No bo czym są bójki takie tam a walka. Wytarł sobie szmata mordę i dłonie.
-Nie- Odpowiedział na jego pytanie. Wpatrywał się w mężczyznę z pewnością. Co prawda zastanawiał się co tutaj robi ale nie chciał być chłopcem do lania.

Re: Tereny zadrzewione

: sob kwie 13, 2024 6:26 pm
autor: Fenrir Labdakid
Przyglądał się chłopakowi a widząc jego podejście uzyskał aprobatę dowódcy - Dobrze - odwrócił się z zamiarem odejścia. Nie uczynił tego, zamiast zrobić krok to z pozycji jaką miał wyprowadził kopnięcie /47s/ w żebra szczeniaka. Nie dając mu chwili do namysłu uderzył pięścią /30s/ w przeciekną stronę żeber niż wcześniej. Staną jak gdyby nigdy nic się nie stało spoglądając na wilkołaka. Gryf zaskrzeczał chcą rzucić się na Blondyna lecz Fenrir go powstrzymał uniesieniem ręki a później odsyłając pod drzewo aby odpoczął.
Szkolenie miało na celu wyczulenie jego reakcji na ewentualną obronę.

Re: Tereny zadrzewione

: sob kwie 13, 2024 6:33 pm
autor: Helion Kanavar
Po ostatnim spotkaniu z dowódcą mógł sie spodziewać wszystkiego. Tak wiec widząc co robi, postanowił jego atak zablokować /w45/. Nie wyszło idealnie ale przynajmniej nie zabolało jakoś szczególnie. Raczej takie muśnięcie mocniejsze czy coś takiego. Nie zdążyłby zablokować kolejnego ataku, więc postanowił wykonać unik w bok /z39/ aby od razu skontrować i uderzyć mężczyznę z pięści w bok [s20/.

Re: Tereny zadrzewione

: sob kwie 13, 2024 6:40 pm
autor: Fenrir Labdakid
Widząc rekcję młodzika był pozytywnie zaskoczony a dostając w bok nie drgnął -Dobrze - rzekł. Wykorzystał sytuację i niewielką odległość uderzając szczeniaka z główki /47s/ w twarz a następnie poprawiając /49s/. Nie tylko rąk i nóg używa się do walki, jak miał nauczyć się bić to musi też potrafić się bronić. Mężczyzna teraz oczekiwał ruchu ze strony młodzika.