Strona 1 z 6

Biuro interesantów

: pt lis 19, 2021 8:24 pm
autor: Tkacz Losu
Miejsce, w którym osoby chcące wziąć udział na arenie lub wystawić swego kandydata oraz inne sprawy dotyczące się areny. Pomieszczenie nie jest duże i posiada dwie pary drzwi, po obu stronach ścian. Na środku jest biurko a przed nim dwa krzesła.

Re: Biuro interesantów

: ndz lis 13, 2022 3:16 pm
autor: Primeval
Otwarły się nagle drzwi z niemałym hukiem, jakby właśnie grom z jasnego nieba uderzył, a błyskawica trafiła w ziemię, przed tymi drzwiami. W nich pojawił się nijaki Primeval ubrany w swoje "ubranie" na arenę. Wszedł do środka, gdzie przynajmniej na chwilę zapadła cisza. Zapewne wiele oczu skierowało się na niego. Przeszył swoim lodowatym spojrzeniem wszystkie aktualnie przebywające tutaj istoty, bardziej szukając znajomych twarzy i wojowników, którzy również zostali wezwani. Następnie ruszył do biura zarządcy, podszedł do drzwi i jeśli nie wyczuł w środku nikogo poza "szefem" to wkroczył do środka. W końcu trzeba było się zorientować, przed kim, z czym i za jaką ilość gotówki będzie narażał swojego karku, dla uciechy publiczności. Nie żeby w ogóle się o to jakkolwiek przejmował, za dużo już czasu spędził w podziemiach, aby w ogóle zawracać sobie głowę tymi bzdurami. Aczkolwiek najważniejsze było 3 pytanie jakie miał zamiar zadać. W końcu nie chciał tracić czasu na jakieś "drobne"...

Re: Biuro interesantów

: ndz lis 13, 2022 4:47 pm
autor: Los
W biurze nie było nikogo. Część interesantów załatwiła sprawy a inni jeszcze się nie pojawili. Za biurkiem siedział Kristof. Zarządzał areną od kilku miesięcy i chciał pokazać się ważnym ludziom z dobrej strony. W końcu trzeba dbać o stołek i zarobki. Posłał ci obojętne spojrzenie ale i wskazał krzesło przed biurkiem.
-Miło cię widzieć- Mało szczere ale po części prawdziwe. Chłopak zapewniał pewne widowisko, więc zawsze to dobra atrakcja. Kristof nie lubił nie ludzi ale oni najczęściej zabawiali tłumy.

Re: Biuro interesantów

: ndz lis 13, 2022 5:11 pm
autor: Primeval
Nie wyczuł nikogo także wszedł, a to kogo zobaczył nie zdziwiło go. W końcu arena miała nowego zarządcę od paru miesięcy, nawet jeśli wcześniejszy oddał ją we władanie "odpowiedniego człowieka" to w dalszym ciągu zapominał, że teraz nijaki Kristof piastuje tu władzę. Zamknął drzwi, podszedł do krzesła, aczkolwiek nie miał zamiaru na nim siadać. Zmierzył swojego "szefa" lodowym spojrzeniem, po czym odpowiedział.
- Wzajemnie - Choć mało było w nich jakiegokolwiek entuzjazmu bądź ciepła, jeśli w ogóle. Nie lubił formalności... Ani udawanej życzliwości. Niestety czasami trzeba się przymusić.
- Mam parę pytań - Przeszedł od razu do rzeczy, w końcu czas to pieniądz, a spędzanie czasu tutaj zazwyczaj go niemiłosiernie nudziło
- Z czym mam walczyć? Kim są ci "ważni" goście? Ile mi za to zapłacisz? - Powiedział bez żadnych emocji, tyle chciał wiedzieć i o tyle pytał, nawet jeśli szef oczekiwał widowiskowego "show" dla gości to musiał liczyć się z tym, że zapłata musi być co najmniej zachęcająca. A to z kim miał współpracować go nie obchodziło, nawet jeśli ta pijawka miała by się pojawić zaraz za nim.

Re: Biuro interesantów

: ndz lis 13, 2022 5:37 pm
autor: Los
-Konkretny-No i dobrze, po co głaskać się po głowach i pierdolić.
-Nie powinno cię interesować kim są ale powiem- Bo czemu nie, nie jest to tajemnica- Wielmożni z bardzo dalekiego państwa miasta, Burmistrz chce im dać rozrywkę- Kristofa nie obchodziła polityka i po co ci goście tutaj są. To sprawy tych wyżej. A czym wyżej tym brudniej. Aż się skrzywił. Nigdy nie zgodziłby się awansować na cos więcej niż zarządca, a tfu.
-Łowcy znaleźli w górach gniazdo smoka i schwytano młodego. Zamiast przerabiać go od razu na składniki pomyśleliśmy, że może być dobrą rozrywką rzucić tę parszywa bestię do walki- a ile mu zaoferować?
-Cóż..- Oparł się wygodniej- Zależy do widowiska ale an star mogę ci zaoferować 100 myntów czym lepsze widowisko tym lepsza będzie zapłata- Nie mógł określić górnej drabinki ale gwarantowaną powiedział.[/mg]

Re: Biuro interesantów

: ndz lis 13, 2022 6:12 pm
autor: Primeval
Konkretny, ot co! Nawet by się pewnie nie kłopotał pytając o to, ale kto wie? Może akurat znajdzie się tam jakiś... "ciekawy cel informacji". Jak widać Kristof również miał ich w głębokim poważaniu, jak Primeval teraz. Skoro burmistrz chciał im zapewnić widowisko, to pewnie niezła sumka się sypnęła. Co nie?
- Młody Smok... Twarde Łuski.... Pewnie Ogień w Pysku... Ostrze jak Brzytwa Pazury... Kolczasty Ogon... Skrzydła... - Wymieniał powoli, jakby zastanawiał się czy walka z tym była warta świeczki. Dla czystej jego ciekawości pewnie by się zgodził, nawet bez zapłaty, aczkolwiek życie go już nauczyło, że lepiej łączyć przyjemne z pożytecznym. A na pewno tracenie czasu za 100 myntów nie wchodziło w grę.
- 200 myntów zaliczki, plus pokrycie kosztu naprawy ekwipunku - Rzekł stanowczo, a zarazem chłodno bez jakichkolwiek emocji, samo czekanie na naprawę ekwipunku zajmie mu trochę czasu, a nie miał zamiaru dopłacać do interesu. Nawet nie do końca wiedział czy jego rękawice będą w stanie przebić się przez pancerz gada, a zamiana w garou byłaby na pewno ciekawszą opcją. Nawet jeśli miałby stracić kontrolę nad sobą. Aczkolwiek czy to był w tym momencie jego problem... Czy raczej innych stojących wokół niego?

Re: Biuro interesantów

: ndz lis 13, 2022 6:44 pm
autor: Los
Obserwował wilkołaka i kiedy zaczął wymieniać, zaśmiał się.
-Dla mnie to są łuski smoka, krew, serce, pazury, kości i inne przydane rzeczy, które można spieniężyć- No mógłby kazać zabić gadać i zarobiłby tu i teraz ale skoro jest szansa na widowisko, to można upiec dwie pieczenie.
-200 i pokrycie naprawy- Mruknął pod nosem jakby się zastanawiał- Mogę dąć na start 150 i naprawa to twoja sprawa. Nie obchodzi mnie będziesz z gadem bił się nago czy w pełnej zbroi, to twoja sprawa- nie miał zamiaru bawić się w pokrywanie kosztów napraw.
-Mogę ci zagwarantować, ze jeśli zabawa będzie dobra to powinieneś zebrać z 500 myntów może więcej- Zastukał palcami o blat czekając an jego odpowiedź.

Re: Biuro interesantów

: ndz lis 13, 2022 7:26 pm
autor: Primeval
Primeval nie reagował na jego śmiech. Ten kto nigdy nie walczył na śmierć i życie, zawsze będzie zgrywał nieustraszonego... Aczkolwiek podobał mu się jego tok rozumowania. Rzeczywiście, byłoby z tego sporo kasy. Szkoda by było, jakby uszkodził jego serce, mózg bądź pazury. Straciłby potencjalną "pamiątkę", aczkolwiek to nie jest już jego problem. Zastanowił się nad kontrofertą, będzie mu "oszczędniej" walczyć w postaci garou, czyli Kristof zdawał sobie sprawę, czym może to się skończyć. Natomiast zaoferowana suma nie podobała mu się, aczkolwiek późniejsze jego słowa już bardziej go zaciekawiły. Robić "Show" to akurat wychodziło mu czasami zbyt dobrze...
- Zawsze robię show - Odpowiedział chłodno, a show robił zawsze, nawet jeśli tego chciał czy nie chciał. Jakoś wszyscy uwielbiali oglądać przemoc, a Primeval dobrze się akurat na tym znał.
- A znając życie, ta pijawka również się tutaj pojawi - Dodał opierają się o krzesło, a jego głos w tym momencie był ostrzejszy niż stal, można było poczuć tą ogromną wręcz niechęć do wampira. A w środku na samą myśl, miał ochotę już zejść na dół i nakopać Berserkerowi.
- Jeśli tu jest, to tym bardziej chce 200 myntów zaliczki - Stwierdził chłodno tak samo jak wcześniej, z tego co słyszał wampir się całkiem dobrze cenił, a i tak go widział na dosłownie każdym jakimkolwiek "wydarzeniu" w jakim miał okazję brać udział. A skoro Kristof wezwał Primevala, to jak w banku miał, że jego rywal się również tutaj pojawi. W końcu "ludzi" ciekawiła ich rywalizacja nagłośniona przez arenę, kto wie ile tym prostym marketingowym zabiegiem pomnożyli zyski.

Re: Biuro interesantów

: ndz lis 13, 2022 8:41 pm
autor: Los
Wilkołak był uparty ale zarządca nie miał ochoty na dzień dobry rozdawać pieniędzy. Tym bardziej, że nie miał pewności jak ten wypadnie. W końcu nie raz zawodnicy biorą kasę a potem z szoł robi się gówno. Zacmokał rozmyślając nad jego słowami. Nie potwierdził go w tym czy jego rywal tez będzie czy nie.
-Nie-Odrzekł twardo- Jeśli ci to nie odpowiada, dopłacę komuś innemu za dodatkowe zadanie- Nie będzie ugadywać się z wilkołakiem. Powiedział jaką kwotę wstępną może mu dać i ani mynta więcej.
Jeśli wilkołak nadal będzie stał przy swoim, zostanie wyproszony i tyle z jakichkolwiek pieniędzy.

Re: Biuro interesantów

: ndz lis 13, 2022 9:05 pm
autor: Primeval
Hmn... Gdyby nie fakt, jak bardzo zarządca właśnie potwierdził jego przypuszczenia oraz jak szybko wystawił mu ultimatum jasno pokazała, że właśnie sobie "oszczędza" na nim, to pewnie byś się uśmiechnął. Nie dziwił go fakt, że dla Areny lepszą alternatywą, według nie tylko Primevala były podziemia. Szkoda, że walki tam były nielegalne, bo by nawet nie musiał się zastanawiać. Jednakże od jakiegoś czasu coraz więcej Łowców szwendało się wokół tego czarnego rynku. Ciekawe jak bardzo przez to Arena kulała..? Co mógł na to poradzić, poprzedni zarządca był wojownikiem, ten jest biurokratom. Nawet próbował zataić informacje o jego rywalu... Ciekawe czy robił to udolnie, czy po prostu nie miał czego zatajać? A może tej pijawce też dał beznadziejną stawkę i nie kiwnął pazurem, aby się tutaj pojawić? Cóż... nie przekona się, dopóki sam tego nie sprawdzi.
- Niech ci będzie - Rzekł chłodno prostując się, tak czy siak warto było spróbować, a swój cel jak na Arenę i tak osiągnął. 150 myntów to nie była jeszcze tragedia, ale wyzysk... patrząc w porównaniu co mógł dostać w podziemiu, już tak. Skoro wiedział już wszystko odwrócił się i wyszedł z gabinetu. Swoją drogą ciekawe, kto poza tą pijawką został wezwany na arenę?


/ZT do Pola Walk
Los jakbyś mógł opisać tam zanim się pojawię to byłbym wdzięczny :D