Strona 7 z 24

Re: Pole Walk

: pt mar 17, 2023 4:39 pm
autor: Mephisto Kudo
Spojrzałem na niego zaskoczony - Niby dlaczego? - no sam się chciał bić - A co przeszkadza Ci moja giętkość? - poruszyłem brwiami z dwuznaczną miną. A za chwilę wyszczerz na mordzie.
No pięknie Helion zablokował mi jedną łapę no to co? No to hop po wyprowadzeniu przez niego ciosu. Skorzystałem z jego siły i podparcia aby sobie pięknie hopsnąć unikając /19z/ jego łapki. I takie siubi dubi wykorzystałem naszą bliskość aby założyć mu blok na ramionka /16w/. Dlatego ustawiłem się przodem do jego tyłu.

Re: Pole Walk

: pt mar 17, 2023 5:00 pm
autor: Helion Kanavar
-Co...-Aż na jego mordzie pojawił sie lekki burak. Cwaniak całkiem wybił Heliona z jakiejkolwiek koncentracji. Skutkowało to bezproblemowym blokiem na nim.
-Ał...- Stęknął blondyn-Dobra, te pojedynek wygrałeś- Rzucił do niego. Nie wiedział jakby miał się z bloku po prostu uwolnić, nie robić sobie krzywdy.

Re: Pole Walk

: pt mar 17, 2023 5:19 pm
autor: Mephisto Kudo
Ach jak ja lubię tego buraczka na jego twarzyczce, uśmiechnąłem się szeroko.
- Ale, że co że już? - puściłem kumpla - No dobra - stanąłem przed nim. Palcem przetarłem sobie pod nosem - Dekoncentracja czasem się przydaje - puściłem oczko do Heliona. Taki fajny ten nasz sparing a i mordka nie ucierpiała. Poklepałem kumpla po ramieniu - To co do domku? - zapytałem zakładając ręce za głowę powoli idąc w stronę wyjścia z areny.

Re: Pole Walk

: pt mar 17, 2023 7:38 pm
autor: Helion Kanavar
-Oszukiwałeś, cwaniaku-Zaśmiał się się i pomasował się rekę. No poszło mu lepiej i tyle, widać, że wojownik.
-Domu? Nie! - Od razu spojrzał na niego z determinacją-Do dwóch zwycięstw!- Tak nie chciał aby poszedł, może uda się teraz.

Re: Pole Walk

: pt mar 17, 2023 8:21 pm
autor: Mephisto Kudo
- Nie oszukiwałem - zaśmiałem się - Zadałem tylko pytanie - taka prawda była.
Zatrzymałem się oglądając na Heliona słysząc jego protest - Aaaa okey - powiedziałem wesoło zatrzymując się.
Uśmiechnąłem się chytrze a zaraz ruszyłem biegiem na Puchatka, na pewno był przygotowany. Powinien. Jak znalazłem się przy nim udawałem że chcę go uderzyć z prawego sierpowego ale tak na prawdę wyprowadziłem kopniaka z prawej nogi /21s/ w jego biodro a później lewą ręką cios od dołu pod żeberkami /19s/. Nie przykładałem wielkiej siły do ataków, bo to miała być miła i delikatna.

Re: Pole Walk

: pt mar 17, 2023 10:21 pm
autor: Helion Kanavar
Nie był przygotowany ani trochę. Powinien ale nie wyszło. Chciał się zasłonić i zablokować atak ale ten go zaskoczył. Kolejny cios również wymierzony był bardzo szybko. Chłopak aż się schylił. Zaatakował go z .. główki /10s/ aby wyprostować się i przywalić mu w brzuch z pieści /20s/.

Re: Pole Walk

: pt mar 17, 2023 10:52 pm
autor: Mephisto Kudo
No zdziwiłem się, że nie był przygotowany na mój atak ale no poradzić noo. Przed pierwszym ciosem zrobiłem unik /25z/ dając mu od razu cios w bark /17s/.
Chciałem zrobić unik przed kolejnym ciosem kumpla ale nie zdążyłem się uchylić /15z/ i dostałem w brzuszek - Nie ładnie tak, obiad był dobry nie każ mi go oddawać - zażartowałem do Heliona. Po ciosie odskoczyłem od niego oczekując kolejnego ruchu ze strony kolegi.

Re: Pole Walk

: pt mar 17, 2023 11:18 pm
autor: Helion Kanavar
Oj bark będzie go bolał i nie tylko.
-No właśnie a ty mnie bijesz- Zaśmiał się i nie, nie dał mu oddalić i od razu wymierzyć w niego atak pięścią w twarz /17s/ od razu się obrócił by uderzyć go nogą, tym razem w bok. /17s/
-Nie ma uciekania!- Nie ma tak łatwo!

Re: Pole Walk

: pt mar 17, 2023 11:46 pm
autor: Mephisto Kudo
No ja z nim nie wytrzymam co on ma do mojej buzki? Chce abym miał jakiś krzywy nos czy coś? Odchyliłem się do tyłu unikając pierwszego ciosu /25z/. Od razu zaatakowałem wyprowadzając cios w twarz /19s/ niech se zobaczy jakie to fajne a nie. Za to drugiego ciosu nie udało mi się całkowicie uniknąć /14z/. Trochę zabolało ale to nic z porównaniu z treningiem matki.

Re: Pole Walk

: sob mar 18, 2023 12:21 am
autor: Helion Kanavar
Znowu się uchylił.. Na prawdę, ten to ma do tego talent. No i na tyle był szybki, dostał w mordę.. Odchylił blondynka trochę.
-No dobra wystarczy mi poddaje się- No tyle z jego zawzięcia do walki- Musze wiele nadrobić- Pomasował sie po miejscu uderzenia.
-Mocny z ciebie przeciwnik- Wyciągnął do niego dłoń.