Strona 2 z 4

Re: Cele i klatki

: ndz mar 03, 2024 11:47 pm
autor: Nari Orecev
Pokiwała głową - No mogą, mogą - powiedziała, wsparła łokieć na swoim kolenia a na dłoni głowę.
- Wiesz, tu musisz być pożyteczny a jak wyczują, że masz predyspozycję do walki to pewnie to wykorzystają - odpowiedziała mu. Choć pewnie był w niejednym mieście i nie jedno widział ale tak jak wszędzie trzeba być pożytecznym bo darmozjadów nie będą trzymać.
Zastanowiła się chwilę - Od dawna tutaj jesteś? - zapytała, była ciekawa czy tym razem jej odpowie czy znowu będzie się wymigiwał od tego.
Gruntownie zaczęła myśleć nad pewnymi kwestiami i czy przejść się w pewne miejsca czy sobie darować.

Re: Cele i klatki

: ndz mar 03, 2024 11:54 pm
autor: Takaro
-Pracować mogę ale nie biorą mnie nigdzie- Ani to nosić ani to nic kopać tylko siedzi w tej klatce.
-Predyspo co?- Uniósł jedną brew- Ty mnie obrażasz czy cos- Za trudne słowo. nie ogarniał co ona miał na myśli.
-Nie wiem tak do końca ale no tak.. jakoś- Aż się zmyślił, bo nie miał pojęcia ile tutaj jest. No nie jakoś krótko ale też nie długo, to ile? No za trudne pytanie.
-chyba nie- No i się wysilił z odpowiedzą pełny dumy z tego-Poza tym co się to obchodzi, nie interesuj się bo kociej mordy dostaniesz- Ha to jej dogadał. Mistrz. Nie to, ze nie do końca pojmował to co powiedział i co znaczy dostać kociej mordy ale to detale. Tak niektórzy mówili.

Re: Cele i klatki

: pn mar 04, 2024 5:38 pm
autor: Nari Orecev
Pokręciła głową - Dlaczego jak nie rozumiesz jakiegoś słowa od razu myślisz, że ktoś Cię obraża? - zapytała się zmieniając rękę na drugą aby się podeprzeć. Wzięła głębszy oddech - Predyspozycję to to samo co zdolności czy zadatek np na dobrego gladiatora - streściła mu najprościej jak potrafiła.
Czyli od jakiegoś czasu już tu jest, czyli niedługo mogą znaleźć mu jakieś zajęcie. Będzie musiała się szybciej zastanawiać niż myślała.

Re: Cele i klatki

: pn mar 04, 2024 7:03 pm
autor: Takaro
-tak zazwyczaj jest- Rzekł jakby mówił o rzeczy jak najbardziej normalnej i oczywistej.
-Yhym- Wzruszył ramionami. No nie ważne czym by to nie było to i tak nie mam nic do gadania. Bo miał? Nie bardzo- a ty co tutaj robisz, nudzisz sie?- Spoglądał na nią jakby z zainteresowanien.

Re: Cele i klatki

: pn mar 04, 2024 8:21 pm
autor: Nari Orecev
W sumie miał rację, inteligencją nie grzeszył a i nie był nauczany niczego. To nic dziwnego, że inni go zazwyczaj obrażali w inny sposób niż po prostu nazywając idiotą.
- I tak i nie - uśmiechnęła się - Usłyszałam w biurze o nowym nabytku dla areny i z ciekawości postanowiłam zobaczyć kogo to tu przywiało no i proszę - wyciągnęła ręce w stronę krat. Co prawda na razie jej ciekawość nie wpędziła jej w nic niebezpiecznego ale pewnie kiedyś wpędzi.

Re: Cele i klatki

: ndz mar 10, 2024 6:41 pm
autor: Takaro
-Oj tam- Machnął ręką- Ja to sie nie znam i dobrze mi z tym od co, o. Karmią, jest dach nad głową i jest git- Dodał z zadowoleniem, bo na co miałby narzekać? Nie widział ani powodu ani sensu w czymś takim.
-No ale rozprostowałbym sobie trochę kości- Nie ukrywał, że po poruszałby się trochę bardziej.

Re: Cele i klatki

: ndz mar 10, 2024 8:39 pm
autor: Nari Orecev
Dziewczyna wysłuchała chłopaka i mówił nawet z sensem. Jak miał co jeść i dach nad głową to faktycznie nie miał się czym martwić. Pomijając fakt, że nikt nic od niego nie chciał.
Uśmiechnęła się na kolejne słowa - To się chyba da załatwić - powiedziała wesoło. Podniosła się otrzepując tyłek i kolana - Zaraz wracam - rzuciła do chłopaka.

Zt

Re: Cele i klatki

: ndz mar 10, 2024 10:25 pm
autor: Dariusz Wyrm
Będąc już przy klatkach podszedł do tej, gdzie był blondyn.
-Ty, rusz dupę, podejdź tutaj, na kolana i wyciągnij przed siebie te łapska- Mruknął do niego mężczyzna szukając klucze i przygotowując kajdany dla niewolnika. Wolał mieć kontrolę nad nimi kiedy to wyciągał ich z klatki. Nie ważne czy ten był spokojny czy nie. Zachowywał zawsze pewną dozę ostrożności. Jak ten tylko wykona jego polecenia, otworzy klatkę, skuje go i wyprowadzi aby kobieta mogła sobie go sprawdzić.
-Jak na spacer to dam mu coś na uspokojenie, bo bywa... narwany- Nie chciał używać innego słowa.

Re: Cele i klatki

: ndz mar 10, 2024 10:35 pm
autor: Nari Orecev
Dziewczyna stanęła koło klatki Takaro z nutką dumy z siebie. Słysząc polecania jakie wydał mu mężczyzna z uwagą przyglądała się jak on je wykona i jak bardzo będzie pyskował. A może do tego osobnika będzie miał jako taki respekt? Na prawdę się zastanawiała jak to będzie wyglądało.
Nari poczekała aż Blondyn wyjdzie z klatki obserwując go dokładnie. Obejrzała go z każdej strony - Prezentuje się dobrze, myślę że zdecyduję się z nim na spacer - powiedziała wesoło.
Uniosła jedną brew słysząc o używkach - Z to podziękuję, jeśli miałabym go kupić to chcę sprawdzić czy poradzę sobie bez takich dodatków - zastanowiła się chwilę - Ale mogę wziąć ze sobą gdybym faktycznie byłoby to potrzebne - nie sądziła aby to było konieczne ale jednak pozory trzeba stwarzać. Po za tym wiedziała pewną rzecz i gdyby był niedobry to na pewno mu to zrobi.

Re: Cele i klatki

: ndz mar 10, 2024 10:43 pm
autor: Takaro
Chłopak nie był zadowolony widząc, że dziewczyna wróciła i to jeszcze z tym kolesiem. Nie pyskował mu i wykonał wszystkie polecenia w spokoju i ciszy. Nie oznaczało to jednak, ze jego wzrok wcale nie mówił rzeczy pod tytułem "a kurwa żebyś się przewrócił i umarł". Nie podobało mu się i to bardzo jak ta sobie go oglądała. Przywykł do takich rzeczy ale ruda działa mu na nerwy jakoś tak bardziej niż inni. Nic nie komentował ale z chęcią by już posypał nie jedną wiązankę.