Strona 1 z 4
Lombard
: pt lis 19, 2021 8:57 pm
autor: Tkacz Losu
Miejsce między uliczkami. Można nie raz tutaj znaleźć, jak ma się szczęście ciekawe rzeczy. Jeśli wie się na co zwracać uwagę i ma się pieniądze to kto wie, może pod ladą też by się znalazło coś ciekawego...
Re: Lombard
: czw lut 03, 2022 11:45 pm
autor: Jerome Brauds
- uhm, no to tego wszystko kurwa majo. - Odparł Jerome a następnie wszedł do lombardu od razu rozglądając się za biżuterią. Rozglądał sie po blatach całkowicie ignorując obsługę która tam była. Pewnie wyglądał na szemranego typa co zaraz wyciągnie broń i każe wyciągać wszystko z kasy. Spoglądał na młodzika tylko czy idzie za nim.
- To często tu bywasz młody? czego dziś kurwa szukasz? - Zapytał się go wspierając się o gablotkę ze złotą biżuterią i szukając czegoś ładnego, ale też nie takiego by się całkiem spłukać.
Re: Lombard
: pt lut 04, 2022 9:13 pm
autor: Mephisto Kudo
Szedł za starszym wilkołakiem nucąc pod nosem wesołą melodię, a co może. To sobie popatrzy tu to tam, obserwując wesoło okolicę. Niby ni a jednak ktoś mógł się na nich czaić. Niby w mieście bezpieczniej ale to wszystko zależy od dzielnicy. Niekoniecznie zmutowani mogli coś zrobić w sensie wilkołaki, czy wampiry, czy zmienno. Tacy cichociemni ludzie mogli wyrządzić najwięcej krzywdy a przez swój pryzmat w mieście mogą się wybielić do cna.
Wszedł za Jerome do lombardu, zaczął się rozglądać po wszystkim i niczym. Na słowa wilkołaka uśmiechnął się szeroko - Nie mam bladego pojęcia czego szukam - zaśmiał się - Tak o przyszedłem popatrzeć na rzeczy - w sumie taka była prawda. Podszedł do kolegi patrząc na to co ona, przynajmniej tak myślał - A Ty czego szukasz? - zapytał.
Re: Lombard
: ndz lut 06, 2022 3:02 pm
autor: Jerome Brauds
- uhm - mruknął do siebie dalej przyglądając się złotu w gablotce i marszcząc nos patrząc na cenny.
- yy... szukam kurwa... czego ładnego.. - odparł zerkając na Mephisto , by zaraz rozejrzeć się po całym lombardzie jak również wzrokiem ocenić sprzedawcę, by znowu spojrzeć w gablotę.
- Gdzie taniej da sie tego kurwa złapać co ze złota? - zapytał młodego trochę nachylając się w jego kierunku. No Jerome nie chciał wydawać wszystkiego co miał, a chciał sprawić przyjemność swojemu wampirkowi, bo w końcu byli w mieście, które chcieli nazwać domem, a nie w trasie. Chciał też tym pokazać, że dba o niego i mu na nim zależy. Jero czuł się też trochę zazdrosny, o to, że Rash mógł przecież spotkać kogoś w szpitalu.
Re: Lombard
: ndz lut 06, 2022 5:46 pm
autor: Mephisto Kudo
- Czegoś ładnego? Hymmm... - zastanowił się chwilę - A co Twoim zdaniem jest ładne? I dla kogo? Co lubi? Wiesz to trochę istotne - stwierdził wesoło. No bo w sumie gusta są różne i nie każdemu może się podobać to samo co Mephisto.
Przyłożył rękę do brody zastanawiając się gdzie by tu takie rzeczy znaleźć - W teorii może być jeszcze taniej na targu ale nie obiecuję - powiedział wesoło. Akurat złoto to chodliwy i drogi towar, więc młodzik nie wiedział czy znajdzie coś tańszego nie tutaj czy tam. Zawsze mogą się przejść i sprawdzić ceny. Nic to nie kosztuje a może i nawet da się coś utargować. No właśnie, targowanie! Młody szturchnął wilkołaka - Wiesz, zawsze możesz się potargować o cenę - powiedział zadowolony z siebie jak nic.
Re: Lombard
: śr lut 16, 2022 6:03 pm
autor: Jerome Brauds
- Ale kurwa na targu to mogo być tego.. kurwa.. no nie prawdziwe, nie?.. - Odparł przyglądając się jednej z bransoletek z wzorem roślinnym.
- Targować?.. he? - Rozejrzał się po przybytku, po czym położył rękę na ramieniu młodzika i trochę się zniżył do niego.
- Ja kurwa nie jestem w to kurwa dobry. Jak chcesz kurwa pomóc, to się przydaj. - Wyszczerzył się do niego z wyczuciem zaciskając się dłonią na nim.
- Zrewanżuję się kurwa w czymś co ja kurwa jestem dobry. - Szepnął, a następnie wyprostował się uśmiechając się szeroko i lekko go jakby przyciągając do gablotki z biżuterią.
Re: Lombard
: śr lut 16, 2022 6:13 pm
autor: Los
Cały czas byliście dyskretnie obserwowani.
-W czymś pomóc?- Zapytał rosły mężczyzna podchodząc do gablotki. Miał śniady kolor skóry i ciemne włosy. Ubrany był w jeansy i białą koszulkę.
-Szukają panowie czegoś konkretnego?- Zachylił się lekko w ich stronę. Od momentu jak tutaj oboje weszli, miał ich na oku. może i to troche płytkie ale po ich wyglądzie już zdołał ocenić z kim może mieć do czynienia i jak bardzo są... majętni.
Re: Lombard
: śr lut 16, 2022 6:34 pm
autor: Mephisto Kudo
Mephisto głupkowato się zaśmiał słysząc słowa Jerome odnośnie targowania. No młody jeszcze tego nie uskuteczniał może nie w formie zakupu czegoś ale może coś się uda - Dobra postaram się ale nic nie obiecuję - odpowiedział wesoło. Czując jego rękę na ramieniu poczuł tak jakby małą presję przydatności.
Widząc jak się nimi zainteresował sprzedawca uśmiechnął się szeroko do niego - A dzień dobry - przywitał się ze sprzedawcą. Mephisto rozejrzał się po gablocie - Szukamy czegoś ładnego i ze złota - wyszukał delikatną bransoletkę - Możemy ją obejrzeć? - zapytał wskazując na przedmiot. Zwrócił się do wilkołaka - Myślisz, że ta się spodoba? - zapytał.
Re: Lombard
: śr lut 16, 2022 6:42 pm
autor: Jerome Brauds
Jerome skinął głową do sprzedawcy i mruknął.
- Dobry. - Poklepał Mephisto po ramieniu, kiedy zaczął gadać, po czym zabrał rękę wkładając je do kieszeni spodni. Przez to czuł się bezpieczniej i trochę go to hamowało przed machaniem rękami czy też przed próbą przywalenia komukolwiek.
- Ta,, ta jakby tego.. roślinna. - Odparł wskazując lekko głową w stronę gablotki, bo palcem nie miał zamiaru teraz pokazywać.
- Chyba.. bardziej się spodoba. - Na prawdę bardzo się starał, żeby nie przeklinać, bo już dostał reprymendę, że to jest źle odbierane. Nie chciał przez to spartolić roboty młodemu.
Re: Lombard
: śr lut 16, 2022 6:55 pm
autor: Los
Można było ujrzeć, ze sprzedawca tak nie do końca ma ochotę aby dać im dotykać woje produkty.
-To, która w końcu?- Zapytał, bo czy ta z motywami roślinnymi czy druga? No pokazać pokaże jeśli się uprą.
-Szukają państwo czegoś złotego, pozłacanego? - Zapytał dalej ich obserwując z uwagą. W końcu kto tutaj jest kupującym a kto tylko oglądającym? Sprzedawca nie wiedział a chciał wyczuć z kim powinien rozmawiać i komu co wciskać.