Strona 11 z 11

Re: Korytarze

: pn kwie 15, 2024 11:22 pm
autor: Takaro
W pewnym momencie przeciągnął się i ziewnął. To przeciągnięcie się było jednak tak na fula.
-A ty co, kurwa, tak tutaj stoisz? za kare?- rzucił do staruszka. Nie miał ciekawszych zajęć czy co?

Re: Korytarze

: pn kwie 15, 2024 11:27 pm
autor: Fenrir Labdakid
Ryu
Patrzył się przed siebie - Może grzeczniej? - uniósł jedną brew do góry - Pilnuję aby nikt nie przeszkadzał w rozmowie - która jak słychać się rozpoczęła z przytupem. Pokręcił głową w pewnym momencie zaczynając powtarzać - Nie odzywaj się, nie odzywaj - wyrzucił ręce w powietrze. Przetarł ręką czoło, nie spodziewał się takiego obrotu sprawy - Masz podobny charakter? - wskazał na drzwi myśląc o rudowłosej.

Re: Korytarze

: pn kwie 15, 2024 11:31 pm
autor: Takaro
-A po chuja? Zresztą jestem grzeczny- O co kolesiowi chodzi, chce sprowokować blondyna, phi cóż a typek. Słysząc co się dzieje za drzwiami aż wstał. Analizował w głowie czy nie powinien wejść do środka i zadziałać czy coś.
-Po co miałby ktoś to robić?- Co oni tak robią często?- I ty mnie obrażasz? Jestem facetem, kurwa- No obrażał go, na pewno tak jest.

Re: Korytarze

: pn kwie 15, 2024 11:40 pm
autor: Fenrir Labdakid
Ryu
- Z zachowania może tal ale nie ze słownictwa - przysłuchiwał się uważniej rozmowie, nie było za dobrze - A mówiłem nie pyskuj - chciał wejść do środka łamiąc zakaz dowódcy. Huk w pomieszczeniu nie wrócił niczego dobrego - Ludzie są wścibscy dla zasady, nie rozumiem Cię. Widzę, że jesteś młodzieńcem ale co to ma do charakteru? - zadał pytanie Blondynowi.
Drzwi otworzyły się a Ryu odskoczył na bok nie wiedząc co się dzieje a później dziewczynę jak zostaje wyrzucona, dosłownie z biura. Nie zdążył złapać Orecev kiedy pofrunęła.

Re: Korytarze

: wt kwie 16, 2024 12:51 am
autor: Takaro
Posłuchał jej. Wrócił do postaci. Nie spoglądał jednak na nikogo. Dłonie schował w kieszeni. Kiedy kazał mu sie zatrzymać, zrobił to. Milczał. Nie miał nic do powiedzenia.

Re: Korytarze

: wt kwie 16, 2024 12:56 am
autor: Nari Orecev
Ulżyło dziewczynie widząc jak Takaro wraca do ludzkiej postaci, nie przeprosiła za nic tylko od razu ruszyła w stronę drzwi. Po drodze podniosła notatnik chłopaka dając mu, nie szukała ołówka da mu drugi. Nie była zła na niego ale zastanawiało ją dlaczego tak zareagował. Uśmiechnęła się pod nosem przypominając co mówił przy spotkaniu z Helionem, teraz zrozumiała. Złapała go za rękę ciągnąc aby szybciej opuścili to miejsce.

2xzt