Strona 1 z 19

Cele

: pt lis 19, 2021 8:10 pm
autor: Tkacz Losu
Znajdują się tutaj cele, w których trzyma się więźniów. Każdy znajduje się w osobnej celi. Pomieszczenia małe, pozbawione okien. Drzwi do pomieszczeń są dodatkowo wzmocnione magią aby nie dało się ich sforsować siłą czy to właśnie magią. W niektórych celach znajduje się łóżko czy kajdany w ścianie, zaś inne są całkiem puste, sam kamień.

Re: Cele

: wt lis 22, 2022 8:55 pm
autor: Los
Strażnicy wraz z Khalidem weszli do jeden z cel z łóżkiem i zarzucili mężczyznę na nie.
-Dobra, do rana chyba wstanie, musi ćpać, bo jaki alkohol by tka trzymał- Mruknął Zdzich. Chwile potem oboje wyszli zamykając cele za sobą.

Re: Cele

: wt lis 22, 2022 9:05 pm
autor: Khalid Grayter
Khalid był nieprzytomny i dopiero rano zaczął się wybudzać. Rozejrzał się dookoła. Pomieszczenie nie wyglądało ani na jego dom ani bibliotekę, niech pomyśli. Strasznie bolał go nadgarstek i nie bardzo mógł nim ruszać, był opuchnięty a on sam czuł się troche jakby obolały. Oparł się o kamienną ścianę w milczeniu i przypominał sobie wydarzenia poprzedniego wieczora.

Re: Cele

: wt lis 22, 2022 9:44 pm
autor: Los
Jacek pociągnął lekko nosem.
-Nie szukali my, leżał w śmiechach, to woleli my nie grzebać, bo nieprzytomny był- Usprawiedliwił się, czemu to rewizji nie zrobili. No Jacek nie chciał go dotykać, bo jak ćpun to pewnie i igła gdzieś a to można złapać jakiś syf!

Re: Cele

: wt lis 22, 2022 9:53 pm
autor: Fenrir Labdakid
Fenrir szedł za strażnikiem - Następnym razem nie pomijajcie takich rzeczy - pouczył Jacka choć w jego głosie nie było słychać gniewu. Zapewne wściekłby się ale dzisiaj miał nawet dobry poranek to na razie nie chciał sobie go psuć.
Będąc już na miejscu polecił aby otworzył cele, sam poczekał. Przygotował się przed wejściem do środka, nie chciał być niczym zaskoczony, jednakże to co zobaczył w środku go zdziwiło. Obejrzał się na Jacak - Jesteś pewny, że to o nim mówiłeś? - rzekł stanowczo a jego rysy na twarzy stwardniały, poczekał na odpowiedź ale zaraz zwrócił się do więźnia - Co się stało? - podszedł bliżej Khalida kucając obok niego.

Re: Cele

: wt lis 22, 2022 9:56 pm
autor: Los
Trochę się zmieszał.
-No tak.. kobieta nas zawołała, ze jakiś pijaczyna leży czy coś i aby coś zrobić, to zrobili my- Zaczął tłumaczenie, nie wchodził jednak głębiej celi i stał przy drzwiach, jakby ten typ chciał uciec, czy coś.

Re: Cele

: wt lis 22, 2022 10:03 pm
autor: Khalid Grayter
Siedział w cali w ciszy. Przypominał sobie wydarzenia z wieczora. W jednym momencie film mu się urwał, było to .. od uderzeń tak coś takiego. Usłyszał głosy i dostrzegł otwierające się drzwi. Wywnioskował tak przynajmniej. Nie wiedział kto wszedł aż do momentu kiedy usłyszał znajomy głos dowódcy.
-Gdzie jestem?- Zapytał go i chwilę milczał.
-Nie jestem pewny- Dodał kierując spojrzenie an plamę, która był zapewne Fenrir- Dałem się zwabić komuś i- Myślał dalej ale głowa bardzo go bolała- wiedzieli, ze rozmawialiśmy, wiedzieli, że coś ci mówiłem- dodał mało konkretnie ale musiał sobie w głowie to poukładać i ten nadgarstek przeklęty.

Re: Cele

: wt lis 22, 2022 10:18 pm
autor: Fenrir Labdakid
Fenrir przetarł dłonią czoło słuchając tłumaczenia strażnika - Rozumiem - wykonywali swoją pracę - Możesz odejść, poradzę sobie z resztą - oddelegował podwładnego, widocznie nie znali tych co powinni. Wziął głębszy oddech wołając strażnika z powrotem - Przyprowadź medyka - rozkazał.
- W celi - odpowiedział na zadane pytanie.
- Dobrze, spokojnie resztę mi opowiesz gdzie indziej. Teraz postaraj się jak najmniej mówić. Odpowiadaj mi skinięciem głowy na tak albo nie - polecił, jeśli złapali go tamci ludzie to lepiej porozmawiać w bardziej ustronnym miejscu. To też utwierdziło Fenrir'a, że mężczyzna wiedział o wiele więcej niż mówił - Jak się czujesz? - poczekał na reakcję - Możesz się ruszać? - chciał się upewnić w jakim stanie jest Khalid. Wilkołak zaczął się niecierpliwić w oczekiwaniu na medyka, fakt że niedawno po niego posłał ale w tej chwili powinien być już.

Re: Cele

: śr lis 23, 2022 10:37 am
autor: Khalid Grayter
Jest w celi. Rozmyślał. Czyżby zrobił coś nielegalnego i nie pamięta tego?
-Coś zrobiłem?- Zapytał bo nie kojarzył aby babrał się w jakiś nielegalnych rzeczach. Przytaknął jednak dowódcy. Na to jak się czuje nie umiał odpowiedzieć skinięciem. W końcu te nie będą w stanie tego określić.
-Klatka piersiowa... -Skrzywił się, przy mówieniu bardziej bolało niż przy tylko oddychaniu. Do tego uniósł doń, której nadgarstek był mocno opuchnięty. Sam wpatrywał się w nią z niesmakiem. Jest oburęczny ale głownie ta dłonią pisał. Zaraz potem skinął głową. Może chodzić, nóg mu nie połamał ten brutal.

Re: Cele

: śr lis 23, 2022 10:58 am
autor: Fenrir Labdakid
Fenrir uważnie obserwował mężczyznę - Raczej wątpię, jakaś kobieta znalazła Cię w zaułku i zawołała strażników. To oni Cię tutaj przynieśli - rzekł spokojnie.
A prosił aby nie mówił, mógł pokazać tak jak nadgarstek, który był widocznie opuchnięty - Spokojnie zaraz będzie medyk - miał przynajmniej taką nadzieję, bo z nimi to różnie. Oby tylko nie zlekceważyli jego prośby o pomoc w strażnicy bo nie ręczy za siebie. Miał tutaj jednego z głównych informatorów, który na pewni nie jeden raz mu się jeszcze przyda. Z taką nadzieją, że ta sytuacja nie zamknie mu teraz ust.