Strona 6 z 23

Re: Biuro Lidera

: wt lis 22, 2022 9:14 pm
autor: Los
Mężczyzna wszedł do środka.
-Szefie bo jest sprawa- Zaczął kiedy zatrzymał się przed biurkiem- No bo wczoraj wieczorem znaleźliśmy takiego jednego co se leżał w śmiechach, kobita nas zawołała- Ostanie słowa rzekł jakby na wytłumaczenie takiego zachowania- No nie śmierdzi piwem a ubranie spoko ale kto tam wie może to ćpun, pomyślałem ze Zdzichem, a jak ćpun to może wie kto diler jest- Mówił szybko nim szef karze mu iść i nie zawracać sobie głowy- No i to szef musi zdecydować co z nim robimy dalej- Tak na koniec- no wie szef bo czasem to wyglądają na porządnych a gorsi o żebrak są- Kolejne tłumaczenie ich rozumowania.

Re: Biuro Lidera

: wt lis 22, 2022 9:29 pm
autor: Fenrir Labdakid
Widząc Jacka w drzwiach był ciekawy co tym razem go przywiało, to były dwa numery straży. Nie mógł narzekać, chłopaki się starali ale zazwyczaj wychodziło inaczej.
- Mów - polecił strażnikowi. Na początku Fenrir się nie zainteresował zbytnio sprawą ale kiedy Jacek mówił dalej zaczęło być ciekawie. Nie przerywał strażnikowi a gdy skończył podniósł się podchodząc do niego z niewzruszoną miną - Dobra robota - rzekł spokojnie klepiąc mężczyznę po ramieniu - Gdzie jest teraz? - oczywiście chodziło o tego ćpuna. Wilkołak chciał z nim jak najszybciej porozmawiać, jeśli na prawdę jest ćpunek to przytrzyma go do głodu. Tak długo, że jak go wypuszczą to od razu ich zaprowadzi gdzie trzeba.

Re: Biuro Lidera

: wt lis 22, 2022 9:33 pm
autor: Los
Jacek był zadowolony z siebie-No w celach jest, piętnastej szefie- Oj tak dumna aż promieniowała od Jacka- No i może uda się w końcu zamknąć dilerów i fabrykę gdzie robią te świństwa- Dodał głośno swoje myśli. No i jakby się udało to może awansik i urlop o tak płatny a nie darmowy!

Re: Biuro Lidera

: wt lis 22, 2022 9:41 pm
autor: Fenrir Labdakid
Prowadź - polecił strażnikowi - Miał coś przy sobie? Dokumenty? Cokolwiek? - rzekł, widząc jak podwładny zaraz chyba zacznie świecić pokręcił głową ale mówił dobrze. Fenrir również chciałby zamknąć tą wstrętną fabrykę z wytwórnią narkotyków a po za tym na pewno ktoś musiał dodatkowo pociągać za sznurki, że była tak dobrze ukryta. Dowódca wskazał na drzwi nie chcąc marnować już czasu, teraz chce zobaczyć z kim będzie miał do czynienia.
Poczekał, aż strażnik wyjdzie i ruszył za nim zamykając swoje biuro na klucz.

Z.t.

Re: Biuro Lidera

: ndz lis 27, 2022 5:16 pm
autor: Fenrir Labdakid
W celach poczekał na Khalida, może i przeszedł leczenie ale wolał go mieć na oku. Dopiero kiedy bibliotekarz zrównał się z nim ruszył mając go na oku. Po drodze zajrzeli do inżynierów ze straży, dowódca wziął pewnien sprzed udając się z towarzyszem do biura. Otworzy drzwi kluczem wpuszczając mężczyznę przodem, zamknął drzwi za nimi.
Położy sprzed na ziemi i go włączył, dobiegł z niego syk a później cichy szmer.
Fenrir wskazał na fotel przy biurku - Usiądź - polecił sprawdzając czy urządzenie poprawnie działa. Spojrzał na rozmówcę - Dzięki temu nikt nie będzie podsłuchiwał naszej rozmowy - zapewnił - Mów wszystko po kolei - rzekł przygotowując długopis i zeszyt.

Re: Biuro Lidera

: śr lis 30, 2022 3:02 pm
autor: Khalid Grayter
Wszystko obserwował w milczeniu. Oczywiście na tyle na ile wzrok mu an to pozwalał. Zasiadł an wskazanym miejscu, wcześniej lokalizując je.
-Rozumiem- Przytaknął mu spokojnie- A czego dokładniej oczekuje pan? Opisu wydarzeń, szczegółów czy czego?- Sam jeszcze to wszystko układ sobie w głowie. W końcu wydarzenie było bardzo an świeżo.

Re: Biuro Lidera

: śr lis 30, 2022 3:25 pm
autor: Fenrir Labdakid
Wyprostował się na krześle przyglądając się uważnie rozmówcy - Całego opisu wydarzeń, o co dokładnie pytał i jak wyglądał napastnik. Czy miał jakieś znaki szczególne? Jak brzmiał jego głos. - rzekł spokojnie - Powoli, najwyżej będę dopytywać w tracie Pana opisu wydarzeń - dodał o krótkiej chwili. Sprawdził czy pióro piszę na osobnej kartce, działało.
Zaczekał, aż mężczyzna zacznie mówić a wtedy zacznie notować. Chciał się dowiedzieć co dokładnie się tam wydarzyło, przyczynę już zna a teraz reszta. Będzie musiał się zastanowić komu zlecić pewne zadanie ale to już za chwilę.

Re: Biuro Lidera

: śr lis 30, 2022 3:53 pm
autor: Khalid Grayter
Skinął mu głową.
-Wracałem z targu rybnego, ktoś mnie szturchnął i wypadła tej osobie książką- Zaczął myśląc i przypominając sobie całe to zdarzenie.
-Skierowałem się za ta osobą i wszedłem do jakiegoś zaułka- pomasował sobie lekko skroń- Tam napadł mnie mocno zbudowany osobnik, nie wiem do końca jak wyglądał, był dobrze zakamuflowany, miął maskę lisa na twarzy- Trudno było mu sobie przypomnieć wszystkie szczegóły, tym bardziej, że kontuzja głowy chyba troche mu namieszała w pamięci.

Re: Biuro Lidera

: śr lis 30, 2022 4:13 pm
autor: Fenrir Labdakid
Słuchał uważnie przyglądając się rozmówcy, notował zdarzenie - Książka? A pamięta Pan może jaka to była? - zapytał nim Khalid zaczął mówić dalej. Mogło to się wydawać nieistotne ale każda poszlaka jest na wagę złota.
Targ rybny, zaułek - W którym kierunku Pan ruszył za napastnikiem? Jak wyglądał ten zaułek do którego Pan wszedł? - rzekłem wyczekując odpowiedź, mogło stać się tak, że został przeniesiony w to miejsce w którym go znaleźli.
- Lisią maskę? Kolory może Pan pamięta? Było przez nią widać jego oczy?- sprawca przemyślał swoje poczynania - Wysoki był? Czy raczej niski? - odnotował, że był dobrze zbudowany ale to za dużo nie mówiło - A głos? Jak brzmiał? Rozpoznałby go Pan? - na to pytanie nie odpowiedział mężczyzna więc je powtórzy. Khalid podawał dość ogólnikowo, zapewne przez stan w jakim przed chwilą się znajdował. Jednakże Fenrir chciał mieć jak najwięcej informacji aby móc pchnąć sprawę
.

Re: Biuro Lidera

: śr lis 30, 2022 4:27 pm
autor: Khalid Grayter
Książka zdawała się być całkiem interesująca.
-Hmm.... Magiczne Arkana: Historia Powstania Najpotężniejszych Tkaczy Magii...To to- przytaknął sobie.
-Z targu w stronę miasta a zaułek jak każdy inny, nie przyłożyłem wagi do jego wyglądu- nie zakładał, ze zostanie tam pobity. miasto jest niebezpieczne ale jednak do tej pory jakoś sobie z tym wszystkim radził.
-Oczy .. chyba niebieskie, był wysoki, postawny sie zdawał. Na pewno nie jest to bywalec biblioteki- Takiego to b poznał na pewno- Co do głosu jest na to szansa- Acz ten mógł użyć czegoś do zmiany.