Strona 21 z 23

Re: Biuro Lidera

: wt gru 19, 2023 10:29 am
autor: Fenrir Labdakid
Miał się zapytać o jakie konkretnie chodzi Bjorn zdolności ale patrząc na to co mu przedstawiła spojrzał na Rudą - Jesteś pewna, że nie zawali tego? - dziewczyna nie miała jeszcze styczności z takimi sprawami. Ba, nawet nie została przeszkolona.
Wziął ten niby liścik od siebie sprawdzając co tam dokładnie się znajdowało, uniósł brwi do góry - Kto Ci to dał? - zapytał mniej wesoły niż przed chwilą. Kto miał czelność zrobić coś takiego? Furknął pod nosem - Dobrze, jednak to nie Twoja wina - choć dziwiło go to, że uwierzyła w coś takiego.
Wskazał na Rudą - Zaczekaj na zewnątrz - wyprosił ją.

Re: Biuro Lidera

: wt gru 19, 2023 10:32 am
autor: Nari Orecev
Dziewczyna zaciekawiona tym do czego może się przydać czekała na więcej informacji.
Ulżyło jej widząc nastawienie dowódcy, powracał stary on - Dziewczyna od sprzętu - mogłaby ukryć od kogo ale nie zamierzała tego robić. Nic jej nie była winna ani nie przepadały za sobą.
Słysząc polecenie bez słowa wstała i wyszła.

Zt

Re: Biuro Lidera

: wt gru 19, 2023 10:37 am
autor: Bjorn
Niedźwiedzica stała w spokoju i kiedy ten zapytał ją czy jest pewna, spojrzała na rudą. Nie była pewna.
-Nie. Jednak obecnie musi mi to wystarczyć- Może nic konkretnego nie powiedziała ale jednak. Ruda.... No blondynka nie wiedział ile ta na prawdę potrafi. Wiedział tyle ile przeczytała z akt osobowych. Odprowadziła dziewczynę wzrokiem.
-Ale ma mnie, więc razem podołamy- W końcu nie puścił małolate od tak bez żadnego wsparcia. Czy to w jej postaci czy jakimkolwiek.

Re: Biuro Lidera

: wt gru 19, 2023 10:44 am
autor: Fenrir Labdakid
Potarł czoło dłonią - Może poczekasz aż inni wrócą? - zdawał sobie sprawę z tego, że na pewno chodziło o czas. Nie brała by tego zielonego szczeniaka gdyby nie musiała, wolał się zapytać.
Spojrzał na Blondynkę, to że ma ją o niczym nie świadczy Bjorn też nie poradzi sobie z każdym problemem. Nie wątpi w nią ale się martwi, zastanowiła się nad tym wszystkim gładząc się po brodzie - Dobrze, możesz ją wziąć ale nie narażajcie się bez potrzeby - rzekł spokojnie. Pozwolił na chwilę słabości składając na niedźwiedzicy ustach pocałunek - Uważaj na siebie - rzekł ciszej.

Re: Biuro Lidera

: wt gru 19, 2023 10:50 am
autor: Bjorn
-Wybacz ale nie chce zwlekać. Ludzie muszą wiedzieć, że mogą na nas polegać- A czekanie nie wpłynie na taki wizerunek dobrze. Rozumiała też jego zamartwianie się.
-Poradzimy sobie- Pozwoliła sobie na lżejszy i ciut mniej oficjalny ton. Po jego pocałunku, uśmiechnęła się lekko- Nie martw się- Rzekła spoglądając na niego, a zaraz potem skłoniła się.
-Ruszam w drogę dowódco- Zasalutowała i wyszła- Idziemy- Rzuciła do rudej bez ogródek.

zt

Re: Biuro Lidera

: wt gru 19, 2023 10:57 am
autor: Fenrir Labdakid
Skinął głową - Dobrze - nie będzie zatrzymywał kobiety, wiedział że to i tak nic nie da.
Uśmiechnął się pod nosem - Na pewno - rzekł spokojnie.
- Powodzenia, czekam na dobre wieści - nie zatrzymując kobiet, chciał wierzyć że Orecev podoła zadaniu chociaż szczerze w to wątpił. Pozostaje mu tylko czekać czy cała akcja nie zakończyła się fiaskiem.

Re: Biuro Lidera

: czw gru 28, 2023 4:11 pm
autor: Fenrir Labdakid
Po wyjściu kobiet wrócił do pracy za biurkiem wydając nowe polecenia dla podwładnych. Przede wszystkim chciał sprawdzić kto w jego imieniu napisał notatkę dla Orecev. Nie może tego puścić mimo uszu pozwalając komuś się podszywać pod siebie. Sprawdził charakter pisma względem raportów leżących na biurku. Kiedy znalazł potencjalnych podszywających się, zaprosił ich na rozmowę do biura pod innym pretekstem niż swoimi podejrzeniami. Miał również na uwadze to czego dowiedział się od Rudej, tą osobę również zaprosił do siebie. O całej sytuacji poinformował zastępcę, który mu pomógł w ewentualnej namierzeniu sprawcy.
Pod koniec pracy, posprzątał biuro. Wziął kilka papierów do domu, musi to skończyć a nie chce tego zostawiać na jutro ani siedzieć dłużej w pracy i tak jak zawsze został po godzinach.

Z.T.

Re: Biuro Lidera

: czw sty 04, 2024 8:45 am
autor: Fenrir Labdakid
Za nim pojawił się w pracy musiał się cofnąć do domu po papiery. Zrobił obchód sprawdzając czy każdy już jest na swoich stanowiskach oraz jak przebiegła nocna zmiana. Chciał wiedzieć, że wszystko było w porządku. Wziął raporty czekające na niego w sekretariacie udając się z nimi do biura. Wpisał odpowiedni kod zabezpieczający po czym wszedł do środka. Położył dokumenty na biurku, zaparzył kawę siadając do ich przeglądania. W międzyczasie przyszedł do niego zastępca omawiając kilka kwestii z wczorajszego tematu.

Re: Biuro Lidera

: śr sty 10, 2024 11:55 am
autor: Los
Służba przebiegała bez większych niepokojów, wszystkie raporty były dostarczane na czas. W ten rozległo się pukanie do drzwi a zaraz za nim do biura wpadł Jacek i Zdzich - Dowódco! Dowódco! - zaczął głośniej mówić cały rozżalony Jacek - Mamy dwóch wrednych typów na korytarzu - powiedział nieco spokojniej. Zamknęli drzwi. Zdzich próbując uspokoić kolegę poklepał go po ramieniu - Oj taaak, obaj są jacyś z choinki urwani - dodał drugi z uśmiechem - Jeden coś mówił, że jest jakimś szlachcicem czy kij go tam wie ale wygląda przeciętnie - stwierdził dalej uspakajając kolegę. Jacek się wyrwał - I pokazał mi środkowy palec! - na prawdę go to dotknęło.

Re: Biuro Lidera

: śr sty 10, 2024 12:14 pm
autor: Fenrir Labdakid
Wilkołak miał chwilę spokoju dzięki czemu mógł spokojnie wykonywać swoją pracę. Niestety nie trwało to na tyle długo ile by sobie życzył.
Uniósł spojrzenie na drzwi, nim się odezwał do środka wparowało dwóch dobrze mu znanych pracowników. Widząc ich złożył wszystkie papiery odkładając na bok - Co się stało? - po krótce dostał strzępek chaotycznych informacji. Przetarł dłonią czoło - Dobrze Panowie, wszystko od nowa i po kolei - polecił. To że do straży przyszli mało pozytywnie nastawieni ludzie to nic nowego a jest to na porządku dziennym, dlatego też zdziwiło mężczyznę takie nastawienie strażników. Powinni się już do takich rzeczy przyzwyczaić a nie zawracać głowę i przylatywać ze skargą. Teraz czekał na wyjaśnienie całej sytuacji.