Strona 20 z 23

Re: Biuro Lidera

: pn gru 18, 2023 7:54 pm
autor: Nari Orecev
Wiedziała, że nie będzie pierwsza to było do przewidzenia ale żeby od razu dowódca wzywał ją do siebie? Musiało być coś nie tak, oczywiście nie licząc spóźnienia dzisiejszego i poprzedniego ale zawsze starała się być na czas. Przeważnie to udawało się dziewczynie. Zatrzymała się przed drzwiami pukając. Na pewno nie właduje się do gabinetu bez zaproszenia, życie jej jeszcze miłe.
Będzie musiała poprosić później dwóch najzdolniejszych strażników o sprawdzenie czegoś, jak będzie tutaj jeszcze pracowała.

Re: Biuro Lidera

: pn gru 18, 2023 8:00 pm
autor: Fenrir Labdakid
Sprawdzał papiery leżące na biurku, ostatnio nie miewał problemów z papierkową robotą. Wszystko było robione na poczekaniu, przeglądanie raportów, uzupełnianie dokumentów, zanoszenie niektórych do archiwum.
Uniósł głowę - Wejść - od razu wskazując miejsce aby usiadła, poznał woń tej to na pewno szybko nie zapomni - Czy masz mi coś do powiedzenia - dołożył papiery na bok splatając palce u rąk kładąc na blacie. Wpatrywał się w Orecev wyczekująco jakiekolwiek odpowiedzi - Nie? To już Ci wyjaśnię, dlaczego wiecznie się spóźniasz? - nie poczekał na odpowiedź zadając kolejne pytanie - I co to za samowolka pierwszego dnia po powrocie, że wyszłaś z pracy? - na inne rzeczy nie mógł narzekać. Wykonywała je dobrze ale wciąż musiała nad sobą popracować.

Re: Biuro Lidera

: pn gru 18, 2023 9:20 pm
autor: Nari Orecev
Słysząc pozwolenie weszła do biura przywitała się i bez słowa usiadła na wskazanym miejscu. Siedziała wyprostowana a dłonie trzymała na kolanach. Patrzyła na dowódcę - Przepraszam najmocniej spóźnienia na prawdę się staram - tak okazała skruchę, nie chciała stracić żadnej pracy. Wiedziała, że właśnie dlatego dostała kiedyś od niego zegarek aby była na czas a dalej zawodzi z tym. Zrobiła wielkie oczy patrząc się na dowódcę - Jak to? Przecież pozwolił mi Pan wyjść - zdziwiła się - Kazał Pan przekazać mi go po założeniu nowego urządzenia - nie kłamała tak było. Na prawdę nie wiedziała co się wtedy odstawiło albo czy może jest już tak stary, że ma demencję?

Re: Biuro Lidera

: pn gru 18, 2023 10:08 pm
autor: Bjorn
Przyszła do pracy i zajmowała się swoimi sprawami. Jednak dostrzegła rudą. Zmierzała do dowódcy. Blondynka już wiedział co tam będzie się działo. Poszła za nią. Wiedział, ze nie powinna ingerować i mieszać się. Jednak.. uważała, że Fenrir jest przewrażliwiony i przesadza. Chwyciła za klamkę i weszła do środka.
-Przepraszam dowódco, że przeszkadzam- Jakby zapukała, ten zapewne nie wpuściłby jej albo odstawiłby coś.
-Poszukiwałam panny Orecev, potrzebna mi będzie na patrolu- Rzekła stojąc i nie wychodząc jeszcze.

Re: Biuro Lidera

: pn gru 18, 2023 10:26 pm
autor: Fenrir Labdakid
Wysłuchał na spokojnie tego co miała do powiedzenia dziewczyna a o wzmiance na liścik aż się zaśmiał - Żartujesz prawda? Czy widziałaś abym komuś kiedykolwiek dawał jakiś liścik z pozwoleniem wyjścia z pracy? Mało tego podał go przez inną osobę - ostatnie słowa mówił głośniej, nie mógł uwierzyć w tak kiepską wymówkę Orecev. Wzglądem prawa jest dorosła ale jako wilkołak to prawdziwe szczenię, bardzo ale to bardzo nieogarnięte.
Gniewne spojrzenie przeniósł na otwierając się drzwi a do jego nozdrzy doleciała znajoma woń. Poczekał aż kobieta wejdzie do środka i powie to co ma. Przetarł dłonią czoło - W tej chwili ona nie zajmuje się patrolami - odpowiedział spokojniej - Znajdź kogoś innego - polecił.

Re: Biuro Lidera

: pn gru 18, 2023 10:46 pm
autor: Nari Orecev
Speszyła się na słowa dowódcy, starła się przypomnieć taką sytuację ale nie mogła. Faktycznie wyszło na to, że dała się łatwo oszukać ale... Właśnie, miała ten liścik. Zaczęła klepać się po kieszeniach szukając swojego notesu, tam na pewno będzie go miała - Na prawdę dostałam liści - powiedział nijako, jak go nie znajdzie to będzie miała problem. Wyciągnęła kajecik kartkując strony szukając dowodu.
Obejrzała się na kobietę a słysząc swoje nazwisko wskazała na siebie palce - Że ja? - zdziwiła się, zazwyczaj zajmuje się rzeczami mało związanymi z prawdziwą pracą straży.

Re: Biuro Lidera

: wt gru 19, 2023 9:38 am
autor: Bjorn
Skinęła głową do Fenrira.
-A całym szacunkiem, obecnie w straży nie ma wolnego strażnika o zdolnościach, które przydałby mi się w miejscu, do którego się udaje. Jej za to przydała by się konkretna lekcja jeśli w przyszłości ma stać się bardziej kompetentnym pracownikiem niż twoi ulubieńcy, Jacek i Zdzich- Lubiła tych dwoje ale nie mogła powiedzieć aby byli kompetentni w jakiejkolwiek formie. No może jako tacy nieszkodliwi i naiwni ale jednak.

Re: Biuro Lidera

: wt gru 19, 2023 10:00 am
autor: Fenrir Labdakid
Jak i jedna tak i druga upierała się przy swoim. Z kobietami nigdy nie ma łatwo - Jak to nie ma wolego strażnika? - zwrócił się do Bjorn - W czym ona ma Ci pomóc? - wskazał na Orecev. Pominął kwestię swoich ulubieńców, nie byli nimi. Fenrir nie miał w straży osób, które by traktował inaczej niż resztę. Chciał dzisiaj zwolnić Rudą ale po słowach Blondynki zaczął się uśmiechać dość nietypowo dla siebie, położył dłonie na blacie wstając. Z dość spokojny wyluzowany sposób obszedł biurko cały czas się uśmiechając stanął pomiędzy kobietami zacierając ręce - No dobrze Ty - wskazał palcem na niedźwiedzicę - Od dzisiaj masz podopieczną za którą odpowiadasz - spojrzał na Orecev - A Ty - lekko się nachylił w stronę Rudej - Masz od dzisiaj dodatkowego przełożonego i jednocześnie ostatnią szansę na utrzymanie się w straży. Jeśli wpłynie na Ciebie jakakolwiek najmniejsza skarga - zademonstrował to gestykulując - Wylatujesz w trybie natychmiastowym a odnośnie tego liściku jeszcze się spotkamy - chce ją szkolić, niech szkoli. Nie ma nic przeciwko oczywiście ma jeszcze nie zapomnieć o nadciągającym sprawdzianie z posłuszeństwa swojego gryfa ale to Bjorn na pewno sobie poradzi.

Re: Biuro Lidera

: wt gru 19, 2023 10:05 am
autor: Nari Orecev
Ta cała nagła zmiana dowódcy ją przeraziła, gdzie są jego krzyki, wyzwiska, trzaskanie łapami o coś? To było nienormalne z jego strony, przez to wszystko dziewczyna zapomniała co miała szukać.
Ocknęła się dopiero kiedy coś wspomniał o dodatkowym przełożonym, spojrzała niepewnie na Blondynkę. Nigdy wcześniej nie przebywała z nią dłużej, z nikim nie przebywała dłużej niż o wspomnianych Panach. Tylko oni ją chyba tutaj tolerowali, nie kłóciła się z niczym co powiedział dowódca - Dobrze - tyle odpowiedziała niepewna. Czując jak notes wysuwa jej się z palców zacisnęła je wracając myślami co miała znaleźć. Liścik! Ponownie przejrzała strony i zalawszy go podała stojącemu obok dowódcy - Proszę to on - była z siebie dumna udowadniając swoją niewinność, chociaż w tej kwestii.

Re: Biuro Lidera

: wt gru 19, 2023 10:13 am
autor: Bjorn
-Nie ma wolnego strażnika ze zdolnościami, jakie są mi w obecnej chwili przydatne- Powtórzyła. Bo owszem byli wolni ale potrzebowała danego typu strażnika. Nie kogokolwiek.
-Udaje się do dzielnicy fabrycznej sprawdzić donos- Przedstawiła mu sytuację. Nie rozwijała jej jakoś szczególnie. Wysłuchała kolejnych słów Fenrira nie komentując ich.
-Rozumiem dowódco- Tylko tyle wydobyło się z jej ust. Nie miała zamiaru dyskutować czy sprzeciwiać się poleceniu.