Strona 19 z 23

Re: Biuro Lidera

: wt lis 28, 2023 10:07 am
autor: Fenrir Labdakid
Spojrzał na przybyłych skinąwszy głową na powitanie, chciał sięgnąć do szuflady biurka, w której zawsze trzymał papierosy. Przeklną w duchu przypominając sobie, że ich tam nie ma.
Ułożył ręce na blacie splatając ze sobą palce - Węc słucham was - zanim sam zacznie chciał wiedzieć co oni mają do powiedzenia. Nie podobało mu się w jaki sposób się zachowali ale cel był nawet szlachetny z ich strony chcąc pomóc zaprzyjaźnionemu państwu. Nie oznaczało to jednak, że nie zostaną ukarani.

Re: Biuro Lidera

: wt lis 28, 2023 10:11 am
autor: Helion Kanavar
No co? Eh, chłopak nie miał głowy do tego wszystkiego i chciał już iść. Nie czuł się najlepiej.
-Przepraszam, zachowałem się jak gówniarz i więcej tego nie zrobię- A co miał mówić. Miał pustkę w tym i tak pustym łbie.
On sam nie miał szlachetnych pobudek wyruszając tam. Po prostu i tyle. Nie miał nic do powiedzenia dowódcy.

Re: Biuro Lidera

: wt lis 28, 2023 10:15 am
autor: Nari Orecev
Stała czekając na swoją kolej, nie chciała przerywać Blondynowi a kiedy skończył zaczęła - Również chciała przeprosić za swoje zachowanie i jakiegokolwiek powiadomienia z mojej strony o wybyciu z miasta. Zachowałam się nieodpowiedzialnie - mówiła ze skruchą w głosie myśląc, że to coś da. Nie miała pojęcia jak dowódca się zachowa tym bardziej, że ma bardzo wybuchowy temperament a że teraz był spokojny to niewiele dawało nadziei na wyjście bez opierdzielu. Mężczyzna był jak tykająca bomba.

Re: Biuro Lidera

: wt lis 28, 2023 10:30 am
autor: Fenrir Labdakid
Poczekał aż zaczną mu wyjaśniać a kiedy każde z nich mówiło to się na tą osobę patrzył. Wziął głębszy oddech palcami przecierając oczy do środka - Zdajecie sobie sprawę jak bardzo daliście dupy oboje? - samo słowo przepraszam nie wystarczy tak samo jak wykazanie skruchy.
- A Ty - wskazał palcem na chłopka - Jeszcze raz przyjdziesz tu zalany i do tego po prochach, to nie skończy się dobrze - owszem miał posłać po tą dwójkę i nie tylko nią. Co było miłe z ich strony, że sami się wstawili przez co oszczędzili dowódcy zachodu. Odchylił się od biurka opierając plecy o fotel - Pójdziesz zdać krew - mówił do Heliona - Muszę sprawdzić jak bardzo znowu jesteś w to wciągnięty - wypisał odpowiedni papier podając mu - Udaj się z tym do salki lekarskiej i Twój nadzór kuratorski wydłuży się o półtora roku. Masz 3 razy w tygodniu składać nam wizytę kontrolną, jeśli się takowa odbyć nie będzie mogła masz wysłać ptaka pocztowego zawiadomieniem. Nie wypełnienie tych zaleceń będzie wiązało się z natychmiastowym zamknięciem. Zrozumiano? - rzekł spokojnie patrząc się surowo na Blondyna - A Ty - zwrócił się do kobiety - Sam już nie wiem co z Tobą zrobić, czy Cię wyrzucić czy nie. To jeszcze będzie podlegało dyskusji z zastępcą ale na chwilę obecną - wyciągnął papier z szuflady biurka - Zajmiesz się tym i tylko tym, będziesz pod stałą obserwacją. Pod koniec miesiąca dowiesz się czy Twoja służba dalej będzie nam potrzebna - jak znowu coś wywinie to na pewno się pożegnają.
- Są jakieś pytania? - zamierzał ich wysłuchać.

Re: Biuro Lidera

: wt lis 28, 2023 10:41 am
autor: Helion Kanavar
-Zapomniałem- Wydukał z siebie. Nie pomyślał i zapomniał o tym. Ma tę bransoletę i jakoś tka nie myśli już o tym i tak wyszło. - co?- Mruknął będąc zaskoczony jego słowami, chociaż nie powinien. Wolał jednak nie prowadzić dyskusji, nie w tym stanie. Porażka byłaby gwarantowana.
Nie za bardzo chciał oddawać krew ale jeśli nie zrobi tego, to na pewno go zamkną.
-Rozumiem- Podsumował cały ten wywód. Takie częste wstawianie też nie było mu kompletnie na rękę i to półtorej roku... Nie chciał jednak nic mówić. Może za pól roku jakieś podanie wyśle czy coś. Czekał aż ten pozwoli mu pójść.

Re: Biuro Lidera

: wt lis 28, 2023 10:46 am
autor: Nari Orecev
Dziewczyna nie wiedziała co ma powiedzieć, teraz to zaczęła się martwić o pracę. Nie przewidziała takiego obrotu sprawy, myślała że znowu na nią nawrzeszczy i będzie miała to wszystko z głowy a tu takie coś. Skinęła głową, że wszystko rozumie i też wolała nie wdawać się w dyskusję z dowódcą. Wzięła papier do niego przeglądając co ma na nim napisane i jakie teraz będzie miała obowiązki.

Re: Biuro Lidera

: wt lis 28, 2023 10:52 am
autor: Fenrir Labdakid
Sam się dziwił ich zachowaniem, zazwyczaj byli bardziej kłótliwi a w szczególności Orecev a tu takie miłe zaskoczenie. Zastanawiał się czy do nich dotarło jak bardzo zawiedli. Za nim ich odesłał przypomniał sobie o jeszcze jednym - A, musicie się jeszcze zgłosić na wymianę waszych urządzeń namierzających - po takim czasie przestały być kompatybilne i nie będą dokładnie sczytywać ich położenia. Wziął mały kajecik, w którym wypisał zlecenia na dane rzeczy - I ma to się dobyć dzisiaj, zrozumiano? - rzekł spokojnie lecz rozkazująco. Podał obojgu kwity - To załawticie w pokoju przesłuchań - oznajmił.

Re: Biuro Lidera

: wt lis 28, 2023 10:55 am
autor: Helion Kanavar
Skinął głową. Wymiana, eh. No nic. Będzie musiał jeszcze dłużej tutaj siedzieć. Bez słowa po wszystkim wyszedł. Kierował się do tego pokoju. chciał mieć wszystko z głowy. Potem pobieranie krwi. nie czuł się miał dosyć.
zt.

Re: Biuro Lidera

: wt lis 28, 2023 10:58 am
autor: Nari Orecev
Dziewczyna przyjęła wszystko co dał jej dowódca, nie chciała się narażać póki ma taką możliwość. Jak jest teraz na okresie próbnym to nie chciała w żaden sposób podpaść jeszcze bardziej. Skinęła głową na pożegnanie i poszła na wymianę urządzenia. To wszystko było takie inne.

zt

Re: Biuro Lidera

: pn gru 18, 2023 7:47 pm
autor: Fenrir Labdakid
Jak zawsze skończył obchód po straży sprawdzając każde działy a w szczególności ludzi, którzy mu podpadli. Jak zwykle nie było Orecev, nie dość że wiecznie się spóźnia to jest na warunkowym i dalej to robi. Pomijając fakt, że pierwszego dnia urwała się z pracy. Nakazał strażnikom przysłać ją do siebie jak tylko zobaczą Nari. Tak dalej być nie może.