Strona 3 z 4

Re: Uliczki

: pn sty 02, 2023 9:11 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
-Ah..- No dobra czyli to coś czego jego umysł nei za bardzo pojmuje. Szedł z nią i rozglądał się trochę.
-To całość, twoje?- zapytał trochę zmieszany. Nie tym, ze kobiecie się powodzi, tylko, że on sam nawet nie stać go aby wynająć mieszkanie a ona to ma nawet magiczne cosie tam i płot i inne takie. Nie zdawał sobie sprawy z majętności rudej.

Re: Uliczki

: pn sty 02, 2023 9:25 pm
autor: Erin Wyrm
Skinęła głową. Nie była to posiadłość wielkości jakiegoś tam dworu, ale taka jakby mała willa. Plac przed domem nie był duży, ale te kilka metrów trzeba było przejść.
- Możesz wpadać kiedy chcesz. - Może po prostu powinna zaoferować mu mieszkanie tutaj? Musi się nad tym zastanowić, to dla niej duży krok. Lubiła mieć swoją zupełnie prywatną przestrzeń.

Re: Uliczki

: pn sty 02, 2023 9:48 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
-No to masz rozmach- Zaśmiał się pod nosem ale nie komentował. No on ma swój składzik. Trochę aż teraz głupio, ze ją nocował w nim. Było upierać sie an pokój i łóżko. Nie opcji że znowu ja w składziku będzie nocował. Dotarli razem do drzwi.
-Może jak wysępię kolejny wolny dzień- No dzisiaj sie udało więc no.
- No tego.. mam nadzieję, zę dobrze spędziłaś dzisiejszy wieczór i ogólnie dzień- Powiedział patrząc na nią.

Re: Uliczki

: pn sty 02, 2023 10:21 pm
autor: Erin Wyrm
No trochę miała, ale dlatego, że mogła sobie pozwolić. Dawniej żyła na ulicy, później miała do dyspozycji niewielki pokój w Akademii, dopiero w zamku, i to też po przejściach, mogla cieszyć się większym luksusem. Nic dziwnego, że go lubiła. Nie oznaczało to, że był jej do życia konieczny, więc składzik Syla w niczym jej nie przeszkadzał.
- Daj znać, żebyś nie zastał pustego domu. - Mogła być gdzieś na mieście, albo nawet za murami, a jeśli miał przyjść to chciała go zobaczyć i spędzić z nim czas.
- Bardzo dobrze, dziękuję Ci. - Znów go pocałowała, lubiła to robić.

Re: Uliczki

: pn sty 02, 2023 10:28 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Zaśmiał się na jej słowa- No cóż pocałowałbym klamkę.. lub bramę- No coś na pewno wtedy- zresztą bym uprzedził, nie mam tak często wolne by bawić się w takie coś- W końcu nie po to by brał wolne by na ślepo jej szukać.
Przytulił ja i potem pocałował w usta.
-Śpij dobrze kochanie- Posłał jej zatroskane spojrzenie.

Re: Uliczki

: pn sty 02, 2023 10:41 pm
autor: Erin Wyrm
No klamkę, przez bramę by przeszedł, o ile akurat nie zamknęłaby jej dodatkowo na klucz. Objęła go przy pocałunku. Żałowała, że musiał iść, ale wiedziała też jak wcześnie musi wstawać.
- Ty też kochanie. I spokojnej pracy jutro. - Uśmiechnęła się patrząc na niego. Była szczęśliwa.

Re: Uliczki

: pn sty 02, 2023 11:00 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Kiedy go puściła, skierował się do wyjścia. Odwrócił się jeszcze i wysłała jej całusa i pomachał. Był zmęczony ale dzień minął mu fajnie.
Będąc za bramą, włożył dłonie do kieszeń. Czas wracać do siebie i gotować się na pracę.
zt

Re: Uliczki

: pn sty 02, 2023 11:05 pm
autor: Erin Wyrm
Poczekała aż zniknie za bramą. Pomachała mu gdy i on to zrobił i gdy przejście się za nim zamknęło, odwróciła się do drzwi. Odkluczyła je i weszła do domu, znów zamykając drzwi na klucz. Na wejściu od razu przywitał ją pies. Trzeba dać jeść zwierzakom i chyba pora spać.

//zt

Re: Uliczki

: śr sty 25, 2023 10:46 pm
autor: Erin Wyrm
Zaśmiała się cicho po jego wypowiedzi. Rzeczywiście pora była dość późna, ale choć klientów nie będzie aż tylu... Przynajmniej tych coś chcących, bo nie liczyła śpiących pijaków na stołach.
- Ciekawe kto by bardziej pożałował takiego napadu. A idę pobawić się w dostawcę jedzenia. - Uniósła pudełko z ciastem i się uśmiechnęła.

Re: Uliczki

: sob sty 28, 2023 3:33 pm
autor: Khalid Grayter
-Zbytnia pewność siebie może zamydlić oczy- Sam nie atakowałby ani jej ani nikogo, bo po co. A złodzieje i inni tacy? Zawsze znajdzie się większa ryba i szaleńcy.
-Wnioskuje, że do tej pory nikt nie próbował- Inaczej by chyba o tym powiedziała?
-Ah... Dla niego?- Wyraźnie podkreślił ostatnie słowo. Nie dało się aż tka ukryć, ze nie przepada za kundlami. Jak trzeba, to współpracuje ale jeśli nie musi, to nie pcha do kumpelstwa z nimi. Chociaż bywają przydatni.