Strona 1 z 3

Ogród

: ndz lut 14, 2021 11:41 am
autor: Tkacz Losu
Obrazek Przy wejściu na tereny zielone stoją kamienne gryfy, każdy po jednej stronie. Schodząc schodami w dół, oczom ukazuje się cały widok na ogród, w którego centrum znajduje się drzewo o niecodziennym kształcie. Z muru wyłaniają się dwa krzewy pięknie uformowane przez specjalistów w swojej dziecinie sztuki. Zaś w zachodniej części ogrodu tam gdzie jezioro spotyka się z posiadłością jest urokliwa fontanna.
Spacerując po ścieżkach można się natknąć na urocze kamienna figury zwierząt fauny leśnej i nie tylko.

Re: Ogród

: ndz lut 21, 2021 9:07 pm
autor: Erin Wyrm
Wyszła na zewnątrz, wdychając świeże powietrze. Sala była zatłoczona, a cisza panująca tutaj działała kojąco na jej zmysły. Zabawne, ze tyle już przebywa wśród ludzi, nawet wydaje im polecenia, udziela się jako zona Lorda, a tak naprawdę najchętniej zaszyłaby się gdzieś miedzy tymi drzewami z książką i pupilami u boku. Chyba nigdy nie polubi towarzystwa, a na pewno nie w takiej formie.
Spojrzała jeszcze na strzałkę, którą zgubiła na chodach i ruszyła dalej w dół spokojnym krokiem.

Re: Ogród

: ndz lut 21, 2021 10:28 pm
autor: Los
Na dworze panowała cisza i spokój, z oddali można było usłyszeć szum wody a gdzie nie gdzie inni goście spacerowali trzymając się za ręce.
Wraz ze zgubieniem strzałki Erin zaczęła odczuwać pewne zmiany. Humor kobiecie się poprawił, aż tak że mogła zacząć się śmiać z niczego. Taka wewnętrzna nieprzewidziana radość, wszystkie inne zmartwienia zostały odesłane na drugi tor. Radość, aż tak zaczęła dawać o sobie znać, że Rudowłosa nie mogła na chwilę ustać w jednym miejscu.

Re: Ogród

: ndz lut 21, 2021 11:15 pm
autor: Erin Wyrm
Gwar, tłum, potrzebowała wyjść i nie wiadomo dlaczego to świeże powietrze, a może to bąbelki, zadziałało na nią wyjątkowo zbawiennie. No bo przecież nie zrzuciłaby winy za tak dobry humor na jakąś durną strzałkę, którą uznała jedynie za głupio cukierkowy dodatek. Uśmiech niemal sam wpełzł na jej twarz i już z zupełnie nową energią zapuściła się w głąb ogrodu. Szła może nie szybkim, ale energicznym krokiem, wszystko wokół witając z zadziwiającą jak na nią radością. Nawet przez chwile pomyślała, że to nienaturalne, myśl ta jednak szybciej zniknęła niż się pojawiła. Było jej dobrze, po co wiec roztrząsać? Kierowała się słuchem, idąc tam gdzie słychać było szum wody.

Re: Ogród

: ndz lut 21, 2021 11:32 pm
autor: Los
Radość kobiety nie opuszczała ani na chwilę, każdy krok przynosił jej wiele miłych i zabawnych skojarzeń. Goście mijani na drodze także witali Rudowłosą, czy inni byli przytwierdzeni do krzewów z nimi rozmawiając, głaszcząc. Gdzieś tam w labiryncie mogła ujrzeć zakochane pary siedzące na ławeczce lub spacerujących.
Szum wody stawała się powoli coraz to bardziej wyraźniejszy.

Re: Ogród

: ndz lut 21, 2021 11:40 pm
autor: Erin Wyrm
Nawet nie zdziwiły jej widoki ludzi tulących drzewa (i to nie dlatego, że znała Liadona - w końcu nie miała pojęcia o jego preferencjach). Wydało jej się to po prostu dość zabawne, co potwierdzała cichym śmiechem, ale śmiałą się i z innych rzeczy. Witała się z przechodzącymi, czasem zawieszała wzrok na parach, wędrując myślami do Lorda, której to z nią nie było. Miała nadzieje, że znajdzie dla niej czas po powrocie, teraz jednak pchana ciekawością i dobrym nastrojem cały czas szukała źródła dźwięku. Jeśli znalazła jakiś kwiat, choć to zima, ale ten przy zamku była zaklęty, kto wie, może i ten, zerwała go i obracała w dłoniach po drodze.

Re: Ogród

: ndz lut 21, 2021 11:46 pm
autor: Los
Pomimo zimny i w tym ogrodzie znajdowały się specjalne kwiaty wytrzymujące chłodniejsze klimaty. Ludzie przy drzewach inni pod ławkami tulący się do trawy. Rudowłosa mogła również dostrzec kobietę skaczącą z nogi na nogę falującą swą suknią. Za rogiem znowu mężczyzna wyznający miłość rzeźbie małego leśnego zwierzaka.
Odgłosy szumu wody były głośniejsze a Erin mogła dostrzec mniej więcej zarysy głowy ukształtowanej z zieleni ogrodowej.

Re: Ogród

: ndz lut 21, 2021 11:55 pm
autor: Erin Wyrm
Znów w jej głowie pojawiła się myśl, ze coś nie gra, ale szybko została przysłonięta radością i szczęściem. Gdyby tak spojrzała na samą siebie w tej chwili, uznałaby się za jakąś idiotkę. Obecnie jednak nie bardzo się przejmowała, tym bardziej, że cel jej podróży zdawał się znajdować coraz bliżej. Zatrzymała się na moment, widząc zarys gigantycznej głowy i uniosła brwi. No niezłych mają tu ogrodników. Zaraz ruszyła dalej już dużo szybciej, chcąc znaleźć się bliżej ten zaskakującej rzeźby.

Re: Ogród

: pn lut 22, 2021 12:02 am
autor: Los
Czarodziejka dotarła do celu.
Oczom kobiety ukazała się tafla jeziora lekko falująca od spadającej wody z fontanny. Gigantyczna głowa znajdująca się nad brzegiem jeziora a z nią połączona dłoń, z której woda spadała do zbiornika wodnego.
Nad brzegiem goście taplali się wodzie nic sobie nie robiąc z zimna. Kobieta popłynęła aż do żywopłotowej ręki aby się na nią wspiąć w wskoczyć do jeziora. Zza jakimiś krzewami w okolicy Rudowłosej pewna para miała namiętne spotkanie.

Re: Ogród

: pn lut 22, 2021 12:12 am
autor: Erin Wyrm
Widząc tafle wody podeszła bliżej i usiadła niemal przy brzegu. Wlazłaby tam i w butach, tak się jednak składało, że te były dość wysokie i nie poczułaby nawet porządnie tej wody. Zdjęła je więc i zostawiając na brzegu wbiegła do wody. Przy okazji ochlapała kogoś obok, ale kto by się tym obecnie przejmował? Zatrzymała się dopiero mając wodę do połowy ud. Była zmarzluchem, tym razem jednak chłód był jakby do zaakceptowania. Radość nie przysłoni naturalnego instynktu uciekania od zimna, ale przecież chwila jej nie zbawi, a było całkiem zabawnie. Rozejrzała się wokół, zatrzymując wzrok na kobiecie wpinającej się na dłoń roślinnej kobiety. Była ciekawa czy jej się uda, no i czy jest tu na tyle głęboko by taki skok nie zabił?