Zaya
: śr gru 08, 2021 1:30 am
Data urodzenia:
6 grudnia 21 roku po kataklizmie
Historia:
Do Fleresów los się uśmiechnął, gdy zamieszkali w Cross City, nowe miasto im nie przeszkadzało, mieli nos do interesów, szybko otworzyli własny biznes alchemiczny, coś w czym się szkolili od lat, a to im przyniosło pieniądze, pierwszy rok był najtrudniejszy, ale go przetrwali.
Byli pracoholikami, całe dnie mogli spędzać tworząc i sprzedając eliksiry, więc ciąża niespecjalnie ich zadowoliła, ale pierwszą córkę, Sonyę, pokochali, tak samo jak drugą, urodzoną parę lat później, Zayę.
Zdaniem Zayi, siostry nie miały na co narzekać, miały przecież dużo swobody (chociaż ona sama rzadko kiedy opuszczała bezpieczniejsze dzielnice), uczyły się fachu rodziców, do którego młodsza dziewczyna miała zajawkę, i co najważniejsze – były ludźmi, a nie jakimiś wilkołakami, które przecież mogły stracić nad sobą kontrolę w każdej chwili! Sonya zupełnie inne miała podejście, nie lubiła ani zbierać roślin, ani przyrządzać eliksirów, a przebywanie w sklepie ją nudziło, narzekała też na tolerancję rodziców (Zaya zupełnie nie wiedziała, o co chodzi), także siostry w najlepszym przypadku miały do siebie neutralny stosunek, o ile się nie wykłócały.
Dzieciństwo przebiegłoby im spokojnie, gdyby nie to, że parę razy miasto zaatakowały smoki i każdy panikował, ale oni i tak nie wyszli na tym jakoś stratni, nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło, przynajmniej eliksiry uzdrawiające i euforia dobrze się sprzedawały.
Kiedy bogowie starli się ze sobą, im żyło się jeszcze lepiej, mimo że już tak wiele osób nie potrzebowało eliksiru uzdrawiającego, stać ich było na lepszy dom, a i mniej gęb do wykarmienia, bo Sonya odeszła. Choć Zaya po sobie tego nie pokazywała, martwiło to ją, czy jej siostra sobie poradzi, zaczęła więcej czasu poświęcać eliksirom, a także magii. Rodzina nigdy nie wspominała już o jej starszej siostrze, chociaż jeden pokój pozostał wolny, jakby każdy wiedział, do kogo ma należeć.
Przez ostatni rok zaczęła więcej wychodzić z domu, gdy tylko ma przerwę od pracy i zaczęła zapuszczać się w co bardziej niebezpieczne regiony, na szczęście, na razie nic się jej nie stało, ale może w końcu odnajdzie siostrę i wszystko sobie wyjaśnią.
Wady:
Ciekawość
Niski próg bólu
Otwarta księga
Zmarzlak
Zalety:
Potencjał mocy
Szybki refleks
Szybko się uczy
Oburęczność
Rodzina:
^Sonya, starsza siostra, nie utrzymują kontaktu.
^Casandra i Peter, rodzice, mieszka z nimi, alchemicy.
Znajomi:
^Tony, bardziej współpracownik niż "prawdziwy" znajomy, ale całkiem go lubi.
^Liczna klientela.
...
6 grudnia 21 roku po kataklizmie
Historia:
Do Fleresów los się uśmiechnął, gdy zamieszkali w Cross City, nowe miasto im nie przeszkadzało, mieli nos do interesów, szybko otworzyli własny biznes alchemiczny, coś w czym się szkolili od lat, a to im przyniosło pieniądze, pierwszy rok był najtrudniejszy, ale go przetrwali.
Byli pracoholikami, całe dnie mogli spędzać tworząc i sprzedając eliksiry, więc ciąża niespecjalnie ich zadowoliła, ale pierwszą córkę, Sonyę, pokochali, tak samo jak drugą, urodzoną parę lat później, Zayę.
Zdaniem Zayi, siostry nie miały na co narzekać, miały przecież dużo swobody (chociaż ona sama rzadko kiedy opuszczała bezpieczniejsze dzielnice), uczyły się fachu rodziców, do którego młodsza dziewczyna miała zajawkę, i co najważniejsze – były ludźmi, a nie jakimiś wilkołakami, które przecież mogły stracić nad sobą kontrolę w każdej chwili! Sonya zupełnie inne miała podejście, nie lubiła ani zbierać roślin, ani przyrządzać eliksirów, a przebywanie w sklepie ją nudziło, narzekała też na tolerancję rodziców (Zaya zupełnie nie wiedziała, o co chodzi), także siostry w najlepszym przypadku miały do siebie neutralny stosunek, o ile się nie wykłócały.
Dzieciństwo przebiegłoby im spokojnie, gdyby nie to, że parę razy miasto zaatakowały smoki i każdy panikował, ale oni i tak nie wyszli na tym jakoś stratni, nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło, przynajmniej eliksiry uzdrawiające i euforia dobrze się sprzedawały.
Kiedy bogowie starli się ze sobą, im żyło się jeszcze lepiej, mimo że już tak wiele osób nie potrzebowało eliksiru uzdrawiającego, stać ich było na lepszy dom, a i mniej gęb do wykarmienia, bo Sonya odeszła. Choć Zaya po sobie tego nie pokazywała, martwiło to ją, czy jej siostra sobie poradzi, zaczęła więcej czasu poświęcać eliksirom, a także magii. Rodzina nigdy nie wspominała już o jej starszej siostrze, chociaż jeden pokój pozostał wolny, jakby każdy wiedział, do kogo ma należeć.
Przez ostatni rok zaczęła więcej wychodzić z domu, gdy tylko ma przerwę od pracy i zaczęła zapuszczać się w co bardziej niebezpieczne regiony, na szczęście, na razie nic się jej nie stało, ale może w końcu odnajdzie siostrę i wszystko sobie wyjaśnią.
Wady:
Ciekawość
Niski próg bólu
Otwarta księga
Zmarzlak
Zalety:
Potencjał mocy
Szybki refleks
Szybko się uczy
Oburęczność
Rodzina:
^Sonya, starsza siostra, nie utrzymują kontaktu.
^Casandra i Peter, rodzice, mieszka z nimi, alchemicy.
Znajomi:
^Tony, bardziej współpracownik niż "prawdziwy" znajomy, ale całkiem go lubi.
^Liczna klientela.
...