Strona 36 z 55

Re: Sala jadalna

: sob sty 14, 2023 4:12 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Podszedł do baru. Zaczął mu wilczyczać koszty.
-To będzie...- Zaczął kończąc wyliczenia- 250 myntów- Podrapał się z tyłu głowy długopisem patrząc na swoje wyliczenia.
No Siwek po rozliczeniu będzie wolny. Pójdzie pewnie się przespać.

Re: Sala jadalna

: sob sty 14, 2023 4:22 pm
autor: Fenrir Labdakid
Poczekał na podsumowanie całej tej przyjemności z Sylvanem, bez słowa wyciągnął 300 myntów podając je przyjacielowi - Bez reszty - rzekł spokojnie. Wiedział, że już sam sobie doliczył jakiś tam dodatkowy koszt ale nie będzie się z nim kłócił - Do następnego tygodnia - rzucił ruszając do wyjścia z tawerny.
Opuścił lokal, poprawił kołnierz płaszcza zmierzając do domu.

Z.t.

Re: Sala jadalna

: sob sty 14, 2023 4:24 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
No to sobie całkiem ładnie dorobił, heh.
-Bywaj- zasalutował mu. Swoje zabrał, reszta do kasy. Zaraz potem skierował się do swojej kanciapy i sie położył. Był juz trochę zmęczony. Ziewnął przeciągle i okrył się kocem. Potem poszedł grzecznie spać.

Re: Sala jadalna

: ndz lut 05, 2023 6:57 pm
autor: Erin Wyrm
Weszła do Tawerny i rozejrzała się za Sylem. Było późno, ale jeszcze nie była to godzina zamknięcia, powinien być. Nie zauważyła go, podeszła więc do baru. Może był czymś zajęty, jeśli nie on podejdzie, to zapyta kucharza.

Re: Sala jadalna

: ndz lut 05, 2023 7:19 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Wilkołaka nie było, znajdował się w swoim "pokoju". Podszedł do ciebie kucharz, który dzisiaj robił też za kelnera.
-Co podać- Rzucił do rudowłosej kobiety

Re: Sala jadalna

: ndz lut 05, 2023 7:23 pm
autor: Erin Wyrm
Czyli był zajęty? Zaraz się dowie. Uśmiechnęła się uprzejmie do kucharza.
- Dobry wieczór. Poproszę herbatę. Może mi Pan powiedzieć, czy Sylvan dziś pracuje? - Raczej nie przegapiłby, że ze sobą byli. Nie ukrywali się z tym, w jego pracy też.

Re: Sala jadalna

: ndz lut 05, 2023 7:26 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Zlustrował cię i machnął tylko dłonią.
-Dobry, dobry...- Trochę na odczepkę- Już robię- i dał wodę do gotowania- A już dzisiaj nie, miał indywidualnego klienta i teraz pewnie śpi u siebie-Głową wskazał kanciapę.

Re: Sala jadalna

: ndz lut 05, 2023 7:30 pm
autor: Erin Wyrm
Indywidualnego? Tak można tu było? I co właściwie wchodziło wtedy w jego obowiązki? Musiała go podpytać, dość ją to zaciekawiło. Poczekała na herbatę, zerkając na pudełko z ciastem. Nie był to rodzaj wypieku konieczny do przechowywania w lodówce, zostawi mu go więc, jeśli śpi.

Re: Sala jadalna

: ndz lut 05, 2023 7:33 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Chwile zajęło nim woda się zrobiła, a potem herbata zaparzyła.
-proszę- Podał kobiecie napitek.
Kucharz spoglądał na zegarek. Chciał sobie już iść. Nie lubił siedzieć na zastępstwie.

Re: Sala jadalna

: ndz lut 05, 2023 7:39 pm
autor: Erin Wyrm
Od razu po otrzymaniu naczynia z herbatą, na blacie położyła zapłatę. Nie zamierzała zamawiać nic więcej. Upiła łyk i sięgnęła do torby. Wyjęła notes i wyrwała z niego kartkę, chwilę pogrzebała w niej za długopisem i naskrobała kilka słów na kartce. Wsunęła ją w opakowanie, tak by widać ją było, ale by rogi kartki były zaczepione o pudełko i kartka nie mogła spaść. Chwilę piła herbatę, gdy skończyła, odsunęła naczynie i wstała. Ruszyła w kierunku kanciapy. Nie pukała, ostrożnie nacisnęła klamkę i uchyliła drzwi, zaglądając do środka.
- Syl śpisz? - Wsunęła się do środka i równie cicho zamknęła za sobą drzwi.