Strona 25 z 55

Re: Sala jadalna

: sob lis 19, 2022 12:04 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
No tak, ciągle o tym zapominał. Nie ma łatwo przez to. Lekko pomiział ją swym nosem. No łato nie jest ale kobieta daje radę, nie wygląda aby takie rzeczy byłby w stanie ją odciągnąć od parcia na przód.
-Fenrir to wiem, czasem wpada tutaj zajrzeć czy wszystko gra- No i na coś mocniejszego przy okazji. Chociaż od jakiegoś czasu nie wpadał. O Ketsueki nie wiedział, troche go zaskoczyło ale dobrze.
-Mogę ale unikam tego no i Fenka wypadałoby bym poinformował o takim łażeniu aby chłopka nie wpadł tutaj i nie zaczął się denerwować, ze zniknąłem czy coś- W końcu tez za niego odpowiadał głową.

Re: Sala jadalna

: sob lis 19, 2022 12:35 pm
autor: Erin Wyrm
Nie miała zbytnio kontaktów ani z jednym, ani drugim, orientowała się więc tylko, że są w mieście i gdzie pracują. Co do Ket miała raczej neutralne nastawienie, ale z Fenkiem nie darzyli się miłością. Niby nic do niego nie miała, ale nie sądziła by ich relacja mogła się poprawić.
- Ale to oznacza, że spokojnie możemy za jakiś czas poszukać sobie rozrywki poza Karczmą. - Wyszczerzyła się i sięgnęła po butelkę. To była już druga? Czy druga została na sali? Jeśli tak, to trzeba po nią iść...

Re: Sala jadalna

: sob lis 19, 2022 1:12 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
miała rację.
-No tak, można wejść na miasto- Nie robił tego często ale może powinien? Machnął ogonem.
-nie pij już- Poprosił ja lekko chrapliwym głosem. No i mówi to on, jeden z tych co sobie pozwalał wypic tyle ile się dało.
-Poleż ze mną, możesz nawet iść spać albo do domu cię odprowadzę- Nie żałował jej alkoholu ale no jednak nie chciał by się rozpijała czy coś.

Re: Sala jadalna

: sob lis 19, 2022 2:37 pm
autor: Erin Wyrm
Mruknęła coś pod nosem niezadowolona, na tyle jednak nie wyraźnie, że nie dało się zrozumieć.
- Syl, nie mam tak słabej głowy jak ci się wydaje. Nic mi nie będzie. Daj się kobiecie porządnie napić raz na jakiś czas. - Publicznie nie mogła sobie na to pozwolić. W domu samej to się nawet nie za bardzo chciało.
- Jeśli mogę zostać, to skorzystam z propozycji. - Podrapała go po barku i powoli usiadła.
- Wcześnie musisz jutro zacząć pracę? - Nie chciała by przez nią się nie wyspał, albo by ktoś go o coś oskarżył, gdy wyjdzie stąd gdy już będzie więcej gości.

Re: Sala jadalna

: sob lis 19, 2022 3:13 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Znowu ten temat i eh.
-Rozumiem i tak wierzę, że nie masz słabej głowy ale po prostu no martwię się o ciebie- Westchnął ponownie i lekko poruszył uchem. Nie powinien ale jednak, nie poradzi nic na to.
-No to zachęcam- Odsunął się tak, by ta mogła spokojnie i wygodnie się rozłożyć- Wstaję przed świtem aby móc się ogarnąć i przygotować tawernę na kolejny dzień- W końcu trzeba i posprzątać i takie tam. Te zadania głownie robił on.

Re: Sala jadalna

: sob lis 19, 2022 10:21 pm
autor: Erin Wyrm
- Wiem Syl, ale ja potrzebuje czasem odreagować. Normalnie nie mogę sobie tak pozwolić. - Masa osób mogłaby wykorzystać to przeciwko niej. Nie wspominając już o tym, że musiała wciąż być czujna przy innych. Nigdy nie wiadomo czy w jej otoczeniu nie ma kogoś, kto tylko czeka by wykorzystać jest nieuwagę lub jak w tym przypadku stan upojenia i nie wbije jej noża w plecy.
Zrobiła jeszcze kilka łyków alkoholu, opróżniając butelkę i ułożyła się obok niego wygodnie. Wtuliła się w Syla i przymknęła oczy.
- Więc zostaje. Obudź mnie w razie potrzeby. - Raczej nie będzie to konieczne. Kiedyś była śpiochem, jednak po pobycie w zamku Lorda nauczyła się wstawać o świcie i tak już zostało.

Re: Sala jadalna

: sob lis 19, 2022 11:22 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
-No tak, tak- No to jej zdrowie i ufała mu. to bardzo dużo. Westchnął i skinął jej głową. Sam jednak nie spał. Nie mógł zasnąć. Czuł się dziwnie kiedy miał przy sobie kogoś i to jeszcze kobietę. Nie potrafił zasnąć spokojnym snem. Wrócił do ludzkiej formy kiedy poczuł, ze ta jest bardziej odprężona. Głaskał ją po włosach i obserwował. Cały czas czuł się dziwnie ale nie mógł się przemoc aby zacząć coś robić, przecież ona spała była taka... niewinna teraz. Nie mógłby.

Re: Sala jadalna

: ndz lis 20, 2022 1:38 pm
autor: Erin Wyrm
Leżała wtulona w jego futro aż zasnęła. Gdy wrócił do ludzkiej formy, skuliła się bardziej, tracąc ciepło jakie dawało wilcze ciało. Odszukała ręką jego ramię i przysunęła się bliżej. Dawno nie spała tak spokojnie. Nawet jeśli w domu miała lepsze warunki, miękkie łóżko i spory pokój, tam śniła koszmary.

Re: Sala jadalna

: ndz lis 20, 2022 1:48 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Przykrył ją kocem i objął ramionami i tak z nią leżał. Nie spał jednak całej nocy. Nie był w stanie. Głaskał ją po włosach. Rozmyślał aż nastała pora kiedy musi zaczął sprzątać. Złożył na kobiecym policzku pocałunek. i jeszcze otulił ją swoją bluzą. Sam zaś poszedł się ogarnąć i sprzątał sale aby była gotowa na klientów. Był zaspany ale nie ma wymówek. Przywitał się z kucharzem i poprosił o herbatę i cos lekkiego na śniadanie dla niego i coś dobrego dla kobiety i kawę. Z miotłą i ścierką dalej ogarniał salę.

Re: Sala jadalna

: ndz lis 20, 2022 8:21 pm
autor: Erin Wyrm
Wstała niedługo po nim. Przywykła do takiego wstawania, tak samo jak do krótkiego snu. Tym razem spało jej się wyjątkowo dobrze i spała troszkę dłużej. Podniosła się do siadu i przeciągnęła z jękiem. Rozejrzała się, orientując gdzie jest i uśmiechnęła sama do siebie. Zebrała się bez pośpiechu, podgarnela trochę włosy i resztki makijażu, po czym wyszła na salę.