Strona 12 z 55

Re: Sala jadalna

: ndz sty 16, 2022 11:21 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
-no ba! Jak się nie próbuje to się nie żyje, nie?- Niby wszystkiego trzeba próbować, a on? No próbowałam bardzo wielu rzeczy. Wszystkiego an pewno nie ale bardzo wielu rzeczy.
-Dobrze mieć też nastawianie dobre, bo i z barku chęci to i uja nie postawisz- chociaż kto tam wie.
Słuchał jak ten opowiada trochę o swim wampirze. I wywnioskował, ze to facet. no to zaskoczyło siwka. Nie czuł się źle ale jakoś nie często zdarzało mu się spotkać osobę, która jest w takim związku. Pewnie źle trafiał.
-Ty to taki w gorącej wodzie kapany, a skoro on taka oaza spokoju to dobrze się dopełniacie- No i jak widać świetnie im to wychodziło. Podparł policzek dłonią.
-Fajnie masz- nie ukrywał, ze tak myślał i może po części zazdrościł. Sam nie miał już nikogo.
-A medyk, to tez ciekawie i miło. Też jestem medykiem ale nie aż tka dobrym. Swego czasu w akademii byłem pielęgniarzem zajmowałem się opatrywaniem tam rannych bachorów... które nie raz sam raniłem w pełnie- Troche to przykre i jednocześnie zabawne. No ale same wyłaziły w czasie pełni. wiedziały, że nie wolno a i tak to robiły.
-Tylko będzie trzeba to dobrze ogarnąć aby władze nie ogarnęły co i jak bo będzie problem- Tak takie polowanko, Sylvan widział gdzie można iść i gdzie można znaleźć takie porzucone owieczki. W końcu... przetrwają najsilniejsi...

Re: Sala jadalna

: ndz sty 16, 2022 11:30 pm
autor: Jerome Brauds
- no kurwa. - Zgodził się z nim, że raz się żyje i trzeba spróbować też innych rzeczy niż napierdalanie się po mordach. I zaśmiał się z jego żarciuku jak powiedział, że i chuja się nie postawi. W pracy mu stawiali, hehe ale już tego nie powiedział.
- Ta. - Pokiwał głową z uśmiechem na to, że się dopełniają i znowu wziął łyk piwa przysłuchując się temu co dalej mówił wilkołak. Akademia? Wydawało mu się, że tak mówiło się na szkołę, no czyli Sylvan był bardziej wykształcony od niego. Trochę tego zazdrościł mu teraz.
- Zabawne, no ale jak się kurwa nie słuchały. Powinni się kurwa cieszyć, że przeżyli hehe, przy mnie przy pełni to kurwa by nie dali rady. - Zaśmiał się szczerząc swoje kiełki. Na ogarnięcie tematu przytaknął mu, a następnie przekazał mu gdzie mieszka.
- To wiesz gdzie mnie kurwa znaleźć jakby co. - Odparł sądząc, że są już umówieni.

Re: Sala jadalna

: ndz sty 16, 2022 11:41 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Nie wiedział co ten robił w robocie. no może jakby wiedział, w którym pracuje to mógłby mieć jakieś podejrzenia. Tak to cóż może nie wiedza jest lepsza.
-No nie dałby rade, zawsze ktoś im dupy ratował. nie wiem po co ratować, wystarczyło nie wypuszczać, chyba, ze to faktycznie jakiś comiesięczny tajny test przetrwania był. Wiesz, aby sprawdzić czy nadają się do czegokolwiek i warto marnować na nich czas- Nigdy nie mógł właśnie tego pojąć. No trudno upilnować mase dzieciaków ale zmoknąć dobrze drzwi i okna i nie byłoby kłopotów.
-Teraz to i tak wiesz- Machnął ręką- Były inne czasy, samo bycie wilkołakiem często od razu skreślało osobę z możliwości uczenia się czy nawet godnego życia- Dość podłe czasy, które się skończyły i dobrze. Inaczej taka rozmowa nie była by az tak prosta.
-Po robicie możesz wpaść sam albo z swoim partnerem do nas, do łaźni. Może nie jest luksusowa jak ta wielka ale tańsza na pewno- Tak kolejna zachęta i reklama, trzeba jakoś sobie radzić- No i do tego masaż, pierwszy za darmo- W końcu ten nie jest jeszcze nawet w cenniku ale trzeba wyczuć grunt czy byliby chętni an takie usługi.

Re: Sala jadalna

: ndz sty 16, 2022 11:47 pm
autor: Jerome Brauds
- No kurwa prawda, albo jebane dzieciaki w klatki zamknąć i chuj. hehe. No ale tak to kurwa nie wiem, nie byłem w takim miejscu. - Odparł wzruszając ramionami, ale chyba nie do końca wiedział, że przyznał się, że no nie miał łatwego życia.
- Yhm, Taaa, coś o tym kurwa wiem. - Odparł uśmiechając się do niego, a kiedy ten dał propozycję to uniósł brew z zaciekawieniem. Napił się najpierw piwa bo i tak było w połowie drogi do jego ust.
- Do was? Co chcesz się kurwa zabawić w tego, kurwa. Kwadrata? No jeszcze masaż proponujesz, no kurwa. Co to za propozycje. - Zaśmiał się lekko i przygląda się Sylvanowi jak ten na to zareaguje, bo w sumie jak na razie wciąż badał ludzi co powinien gadać a co nie, bo już mu wampirek tłumaczył, że nie wszyscy są tacy jak on.

Re: Sala jadalna

: pn sty 17, 2022 4:43 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Sylvan może nie należał do tych najbardziej bystrych ale słowa Jerome dużo mu mówiły. Może i więcej niż sam wilkołak chciał przekazywać.
-Tak, w sensie tutaj do tawerny- poprawił się aby to nie brzmiało jakoś nieporządnie. Zresztą i tak to już tak zabrzmiało jak widać, trudno, mniejsza.
-No i obecnie to raczej trójkąt jeśli już- a co tam pociągnie dalej jak już weszło na takie tematy-A co masażu nie miałeś nigdy czy jak?- Ej spokojnie, w końcu to jeszcze nie zaproszenie na seks party czy coś.
-No może jakoś super w tym nie jestem ale cos tam potrafię- No i to bez szkody dla osoby będącej masowaną, a to też postęp.

Re: Sala jadalna

: pn sty 17, 2022 5:03 pm
autor: Jerome Brauds
Jerome uniósł brew, kiedy ten sprostował się, że zaprasza go do tawerny, no jest tu dopiero ile dwa, trzy dni i kolejna osoba chce się z nim ruchać? co jest? Nie bardzo do niego docierało i terraz się zastanawiał czy może jednak by więcej nie zarobił przy ruchaniu.
-He? to gdzie ta Twoja żonka? - Zapytał, bo przecież wspominał, że ma i jakoś mu uciekło żeby ten mówił że zmarła czy coś. No nie chciał być niegrzeczny, ale ciekawiło go czemu nie chce jej przy tym.
- No miałem, od mojego w sumie tylko. - Odparł myśląc nad tym ciężko czy wcześniej mu coś robili, ale raczej nie przypominał sobie o tym. Jerome już odebrał zaproszenie Sylvana jako zaproszenie do seks party i już nie mogło mu to ujść z myśli.

Re: Sala jadalna

: pn sty 17, 2022 5:20 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
-Hę?- Spojrzał troche jakby oderwany na niego kiedy mówił zapytał o jego żonę. To trudne pytanie i zarazem proste.
-Nie wiem- Odparł zgodnie z prawdą. Może to brzmieć zabawnie ale tak było. Od momentu kiedy przestał być sobą nie widział już jej. Sam przynajmniej tego nie pamiętał. Nie wiedział czy "żyje" w końcu to wampir czy jednak już jej bytność przepadła. Zresztą nie wiedział nawet co się stało z jego synem... eh.
-Ah.. ale jednak, no to taki masaż- acz w sumie nie wiedział JAKI robił mu jego partner...

Re: Sala jadalna

: pn sty 17, 2022 5:58 pm
autor: Jerome Brauds
Jerome się zmarszczył, bo jak mu inaczej Rashimi opowiadał o małżeństwie i jak to niby wygląda, podrapał się po skroni chwilę zastanawiając się nad tym.
- Hmmm... no dobra.. dziwne, ale okey.. - Odparł przyglądając się jeszcze przez chwilę twarzy mężczyzny, a potem wzruszył ramionami i napił się piwa.
- można tego, kurwa spróbować tego masażu jak się tego.. polecasz. Pogadam z... moim, czy chciałby do tych łaźni.. a właśnie kurwa, za ile ta łaźnia? - zapytał bo w sumie teraz mu się przypomniało że za wszystko się płaci, a oni na razie są jeszcze pod kreską.

Re: Sala jadalna

: pn sty 17, 2022 7:38 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
-No wiem, po prostu wiele się wydarzyło i nie wiem co się z nią stało, a ja sam straciłem pamięć odnośnie pewnego czasu- no tak chyba najprościej to wytłumaczyć? chociaż może to trochę marne tłumaczenie ale no zawsze jakieś...
-Wiesz, ze musze pomyśleć nad tym- zaśmiał się- Bo zwykle to jest w ofercie z nocą ale osobno też powinno być dostępne- W końcu chodzi o to aby jakoś to wszystko się kręcił, nie tylko na zarabianiu an pokojach i alko. Skoro łózko an noc to 70 to sam kąpiel hm... Podrapał sie po łepetynie.
-Nie wiem z 40 dla was obu?- Czyli an łepka 20? Kurcze ciężko mu takie rzeczy ustalać.

Re: Sala jadalna

: pn sty 17, 2022 7:48 pm
autor: Jerome Brauds
Pokiwał lekko głową słuchając jak ten się tłumaczy z tego, że nie pamięta gdzie zostawił żonę, no to trochę przykre, chciał się pytać czy ładna dupa była, ale jednak ugryzł się w język. Uznał, że Rashimi na pewno by go skarcił za takie pytanie, bo to chyba dość bliska sytuacja tego by ktoś umarł.
- No kurwa na noc to raczej byśmy nie tege, mamy swoje mieszkanie. - Odpowiedział przyglądając się jak mu się piwo kończy i zastanawiał się czy brać kolejne.
- hmm 40?.. no dobra, a zapisałbyś mi to.. kurwa na jakieś kartce? - zapytał mężczyzny uśmiechając się do niego.