Strona 1 z 7

Arena treningowa

: ndz sie 16, 2020 9:48 pm
autor: Tkacz Losu
Jest to dość duży teren. Znajdują się tutaj różne przeszkody jak i obszar pusty, na którym można trenować walkę. Na uboczy znajduje się lekko ogrodzony teren, który służy do walk z różnymi bestiami.

Przy jednej ze ścian areny, gdzie jest nieco pustego miejsca stanął pal. Niektórzy mogli widzieć jak jeden z wilkołaków, blondwłosy majstrował coś przy nim, aż w końcu ukończył swe dzieło.
Pal ma około dwóch metrów wysokości i szeroki jest na jakieś 30 centymetrów. Na jego szczycie wyrzeźbiona została rozwarta paszcza wilka. Grzywa jest nieco zbyt duża i rozłożysta, artysta chyba kierował się wizją lwa. Za to sama paszcza wydaje się dość wąska. Widnieją w niej dwa kły zarówno z góry jak i z dołu. Ostre krawędzie znaczą rejon oczu, które pomimo głębokiego osadzenia zdają się śledzić obserwujących ją ludzi.

Re: Arena treningowa

: ndz paź 25, 2020 3:25 pm
autor: Fenrir Labdakid
Wszedłem na arenę, poczekałem aż Bjorn dołączy do mnie.
Poszedłem na tor przeszkód, zacząłem się rozciągać - Może małe zawody? - zrobiłem kilka skłonów, przysiadów a nawet kilka pompek. Przed wysiłkiem mniejszym lub większym trzeba najpierw zadbać o mięśnie, aby czasem nie zostały naciągnięte czy przerwane a tego bym nie chciał.
Po wszystkim spojrzałem na kobietę - Czy wymiękasz? - uniosłem jeden kącik ust z szelmowskim uśmieszkiem jak kiedyś.

Re: Arena treningowa

: pn paź 26, 2020 12:43 pm
autor: Bjorn
-Zawody?-W jej oku pojawił się błysk-A jakich?- Zapytała patrząc się na niego z lekkim zaciekawieniem. Widziała jego rozgrzewkę i nie gardziła tą obserwacją. Ciekawiło ją co też ten stary pryk wymyślił. Nie miała niczego do stracenia, a treningi zawsze są dobre an rozruszanie kości i mięśni.

Re: Arena treningowa

: wt paź 27, 2020 3:28 pm
autor: Fenrir Labdakid
Wskazałem plac z przeszkodami - Kto pierwszy pokona wszystkie przeszkody, strzelanie z łuku - kiwnąłem głową na tarcze - A na sam koniec 3 okrążenia dookoła areny - rzekłem kończąc się rozciągać. Byłem ciekawy czy uczennica podejmie się wyzwania czy też nie. Chociaż już wyglądała na zaciekawioną pomysłem.
Podszedłem do pala z głową wilka na czubku - A tu byłaby meta - poklepałem drewno. Trening z rywalizacją zawsze jest pasjonujący tym bardziej, ze znaną osobą.

Re: Arena treningowa

: pn lis 09, 2020 10:11 pm
autor: Bjorn
Zaśmiała się- No tak można było się tego spodziewać- No ale cóż nie będzie narzekać. Strzelanie się jej przyda. Nie jest w tym jakoś dobra. Umie, no i tyle. Będzie jednak musiała i tak potrenować. Do tego zima sie zbliżała...

Re: Arena treningowa

: wt lis 10, 2020 11:09 am
autor: Los
Na arenę wkroczył strażnik podchodząc żwawo do Fenrir'a, wręczył mu list, spojrzał na Bjorn - Nowa? - odczekał aż kobieta mu odpowie gdy tylko tak się stało oddalił się pośpiesznie.
Zostało powierzone Ci zadanie, udaj się do Mrocznej Kniei. Masz zdobyć skóry jak i mięso przed nadciągającą zimną. Trzeba zapełnić spichlerz aby zapewnić Łowcą jedzenie na ten okres.
Weź ze sobą to co będzie Ci potrzebne do zebrania odpowiedniej ilości. Wyruszaj natychmiast, nie możemy czekać.
Powodzenia.

Re: Arena treningowa

: wt lis 10, 2020 2:28 pm
autor: Fenrir Labdakid
Mieliśmy właśnie zacząć małe zawody ale jak zwykle coś musiało mi przeszkodzić, przywitałem się ze strażnikiem. Wziąłem do niego list, przeczytałem go. Westchnąłem spojrzawszy na Bjorn - Wybacz obowiązki wzywają - schowałem list do kieszeni.
- Pamiętaj, że możesz korzystać z mojego pokoju - rzuciłem.
Rozciągnąłem się jeszcze - Bądź gotowa, jak wrócę to dokończymy - rzekłem oddalając się z areny. Skierowałem kroki do swojego pokoju najpierw pokonując korytarze, schody i zakręty prowadzące do niego.

Re: Arena treningowa

: czw sty 28, 2021 6:34 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Dotarła na arenę. Zaczynała podejrzewać co jest powodem tego poczucia rosnącej energii. Policzyła w głowie dni i zdawało jej się, że ma rację. Tym lepiej, że zjawiła się na arenie. Prawda była taka, że już nad sobą panuje, jednak wolała być tu niż w pokoju.
Poświęciła chwile na rozciągniecie się i rozgrzanie. Po tym ruszyła biegiem wzdłuż areny. Kierowała się tak, by przy drugim okrążeniu przebiec przez trasę z przeszkodami. Biegała chwilę, aż zaczęła czuć mrowienie, wiedziała, że się zmienia, ale nie przestała biec. Nigdy nie będzie to chyba przyjemne uczucie, ale już nie było nieznośne. Po chwili jej ciało pokryło się srebrnym futrem z ciemniejszymi pasmami. Biegła dalej jako wilkołak, zadbała też oczywiście o to, by nie zniszczyć ubrań jakie na sobie miała.

Re: Arena treningowa

: czw sty 28, 2021 7:16 pm
autor: Fenrir Labdakid

Wkroczyłem na arenę, czułem jak przez moje ciało przebiega przyjemny dreszcz. Energia we mnie wzrastała z minuty na minutę, uniosłem głowę do góry patrząc się na srebrną tarczę na niebie. Skóra na ciele zaczęła pękać, zrywałem ją. Spod niej wyrastała sierść czarna jak smoła z domieszkami brązu na pysku i łapach. Gdy transformacja dobiegła końca położyłem uszy po sobie obnażając kły.
Rozejrzałem się po arenie, nie byłem dzisiaj w najlepszym humorze. Zacząłem rozciągać się.

Re: Arena treningowa

: czw sty 28, 2021 7:30 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Wyczuła nową woń i szybko zerknęła w kierunku wejścia. Poznawała ten zapach, ale chwilę zajęło jej jego rozpoznanie. Nie znali się najlepiej, Ket też nie była do niego nijak nastawiona. Biegła dalej, ale miała go na oku. Niby nie było się czego obawiać, ale Ket była naturalnie ostrożna. Gdy ponownie dotarła do części z przeszkodami, zmniejszyła uwagę skupianą na Fenrirze, by przenieść ją na kilka zapór przed nią. Przeskoczyła pierwszą bez problemu, przy drugiej musiała już wspomóc się łapą, a na trzecią musiała po prostu wskoczyć i się podciągnąć. Większość rzeczy starała się robić szybko, choć prawda była taka, że nie za każdym razem szło tak łatwo. Miała mało siły jak na wilkołaka, wspomagała więc więc zwinnością. Z tego powodu zdecydowanie wolała trasę z przeszkodami niż siłowe ćwiczenia.