Strona 8 z 8

Re: Wielka sala

: sob kwie 03, 2021 5:01 pm
autor: Fenrir Labdakid
Spojrzałem na Białowłosą - Zapewne tak - odpowiedziałem również wstając. Spojrzałem w dół gdzie była Ketsueki - Ale z Ciebie wyjątkowo mały Kurdupel - rzekłem spokojnie kładąc jej rękę na głowie - Niczym skrzat - w stosunku do mnie była znacząco mała. Do tego drobna jak chuchro, dziwne że Łowcy zrobili z kogoś takiego wilkołakiem, może dlatego żeby miała jakieś większe szansę?
Mogli mieć różne intencje, bądź co bądź jest jednym z nas.

Re: Wielka sala

: sob kwie 03, 2021 5:18 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Fuknela zirytowana. Azjaci tak mają...
- Wredota. - Naburmuszyła się i spojrzała na niego z wyrzutem. Też nie rozmiała po co ją zmieniali. Mimo wszystko, nawet biorąc pod uwagę trudne początki, cieszyła się z tego kim teraz jest.
Foch jej całkiem nie przeszedł, ale nie był też już tak bardzo na poważnie. Nie lubiła bycia nazywaną małą, ale już dawno też do tego przywykła. Posłała w jego kierunku więc tylko krótki uśmiech i ruszyła do wyjścia z sali.

Re: Wielka sala

: sob kwie 03, 2021 5:28 pm
autor: Fenrir Labdakid
Jak napompowała te swoje policzki wyglądała jak ryba rozdymka - Taki się urodziłem ale na szczęście nie w mikrym rozmiarze - byłem poważny. Nie kpiłem sobie z Ketsueki tylko wypowiadałem swoje zdanie. Nie miałem pojęcia jak można być tak małym i chuderlawym.
Ruszyłem za nią do wyjścia - Jak Ty możesz żyć w takim rozmiarze? - zapytałem się zatrzymując przy wyjściu z pomieszczenia. Przypomniałem sobie, że nie nakarmiłem dzisiaj Sylvana. Wróciłem się po jedzenie do baru, nie było mnie dłuższą chwilę. Wróciłem z tacą pełną mięska.

Re: Wielka sala

: sob kwie 03, 2021 5:35 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Dalej drążył. Aż miała ochotę na niego warknąć. Powstrzymała się jednak, jedynie patrząc na niego z byka. Poczekała aż wróci i dopiero wtedy się odezwała.
- Zupełnie normalnie. Ja też się tak po prostu urodziłam. - Zachamowala cały swój gniew, bo był po prostu nie na miejscu. Nieświadomie trafił w czuły punkt i o ile po pierwszym zwróceniu na to uwagi by przeszło bokiem to takie wiercenie dziury już ją naprawdę denerwowało.
- Nie wyobrażam sobie nie mieszczenia się w drzwiach w ludzkiej formie. - A były takie przy których Fenek z całą pewnością musiał się schylać.

Re: Wielka sala

: sob kwie 03, 2021 6:06 pm
autor: Fenrir Labdakid
Owszem były ale tak jak i ona sam się do tego przyzwyczaiłem - To nic takiego, gorzej jak nie możesz czegoś ściągnąć z górnej półki - nie byłem świadomy tego, że jest to drażliwy temat dla kobiety. Wyczuwałem jej emocje, że jest zła ale nie powiązałem jednego z drugim. Wojownikiem byłem niezłym ale z innymi rzeczami miałem nie lada wyzwanie.
Poprawiłem tacę na dłoni - Bywaj - rzekłem oddalając się w głębi korytarza.

z.t.

Re: Wielka sala

: sob kwie 03, 2021 6:21 pm
autor: Ketsueki Ōkami
- Radzę sobie. Łatwiej na coś wejść niż się skurczyć. - I co będą się tak przekomarzać czy lepiej być wysokim czy niskim? Ket chciałaby być odrobinę wyższa, ale nie dla funkcjonalności, dobrze jej było w tym ciele, raczej po to by już nie słyszeć głupich komentarzy. Westchnęła i uderzyła go w bok. No nie było to uderzenie, bo włożyła w to wyjątkowo mało siły.
- Odczep się już od mojego wzroztu... Wiem, że jestem mała. - Prosto z mostu. Nie lubiła tego i kropka, może gdyby tak często nie zwracano na to uwagi byłoby inaczej.
- Do zobaczenia. - Ruszyła do siebie, choć to właściwe w jednym kierunku.

//zt