Strona 1 z 2

Plac powitalny

: ndz sie 16, 2020 8:34 pm
autor: Tkacz Losu
Tutaj wchodzi się z bramy wejściowej. Otoczony jest murami i budynkami. Na środku znajduje się studnia. Teren wyłożony jest kostka brukową, a w murach palą się pochodnie. Tutaj równie stoją stragany i inne miejsca, gdzie można spędzić czas. Z tego miejsca można dostać się do różnych budynków mieszkalnych jak i w głąb ternu zamku. Znajduje się tu również wejście do ogrodu.

Re: Plac powitalny

: czw gru 31, 2020 7:56 pm
autor: Los
Dziedziniec został ozdobiony lampionami ze świątecznymi akcentami. Od bramy aż do zamku ciągnął się złoty dywan a z obu stron stały drzewka w doniczkach ze światełkami dając tym samym przepiękną poświatę.
Na placu czekała służba pomagająca gościom dotrzeć do zamku, mieli dla niech również przygotowane drobne upominki zawierające perfumy dostosowujące się ciała właściciela aby dawały przepiękny zapach. Każdy z gości dostał ciepłe okrycie aby podczas pobytu było im cały czas ciepło i przytulnie.

Re: Plac powitalny

: pt sty 01, 2021 11:51 am
autor: Ventus Livingstone
Wątpiła, żeby lord był zaszczycony jej obecnością. Nawet jej nie znał. Zapewne mieszkańcy Cross potrzebowali dobrego przyjęcia, a ciągła rutyna i codzienność trochę męczyły Ventus, dlatego tak bardzo chciała zobaczyć zamek Wyrma. Ruszyła przez portal, który stworzył mag, aby następnie znaleźć się na dziedzińcu. Nie spodziewała się takiego przywitania i wystroju. Piękne ozdoby z lampionów ze świątecznymi akcentami. No, no lord się postarał, a może to jego żona wszystkiego pilnowała. Mieli nawet złoty dywan. Livingstone spojrzała pod nogi, również zwróciła uwagę na drzewka. Wszystko było niczym jak w bajce.
Służba już na nich czekała. Perfumy, dopasowujące się do ciała były ciekawym prezentem. Pewnie lord spodziewał się śmierdzących bezdomnych, niż ślicznych zadbanych dziewcząt. Ventus uśmiechnęła się pod nosem do siebie, jednak była zadowolona z upominku. Równie dobrze mogliby nic nie dostać. Temperatura na pewno tu była inna, dlatego jasnowłosa, nie pogardziła ciepłym okryciem. Podziękowała i ruszyła za innymi. Obok niej szedł jej mechaniczny pupil, którego wszędzie zabierała. Rozglądał się podejrzliwie, w każdej chwili gotowy zawiadomić Ventus o zbliżającym się niebezpieczeństwie.

Re: Plac powitalny

: pt sty 01, 2021 10:10 pm
autor: Los

Jaszczur skłonił się gościom - Witamy w zamku Lorda Dariusza - rozdał przybyłym upominki. Wskazał łapą na dywan rozciągnięty do samego budynku - Idą tędy trafią Państwo do sali jadalnej. - sam jednak został na placu czekając na innych.

Re: Plac powitalny

: pt sty 01, 2021 11:03 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Trafiły na dziedziniec. Niemal od razu przy ich boku pojawiła się służba wręczająca upominki. Skłoniła się przytrzymując sukienkę i odebrała swój, obdarowując przy okazji wręczającą osobę uśmiechem. Ciepłe okrycie przyjęła z wdzięcznością, dla kogoś marznącego tak jak ona był to idealny dodatek. Przy okazji rozejrzała się po placu, nie sądziła jednak by znalazła tu coś podejrzanego. Obejrzała się jeszcze na Avę i powoli ruszyła wyznaczoną dywanem trasą. Nigdzie jej się nie spieszyło. Obserwowała jak często pojawiają się one osoby, szukała też wzrokiem kogoś znajomego, póki co jednak nikogo nie dostrzegła. Zastanawiało ją co Lord planował osiągnąć tym balem? Ocieplić nadszarpnięty atakami wizerunek? Z jednej strony może i plan dobry, jednak czy zwykła impreza wystarczy? Z resztą ile osób z Cross odważy się zjawić? Nie pałają do niego ciepłymi uczuciami, a po przygodzie ze ślubu, z której nie wszyscy wrócili... wiele by mówić, ale Ket miała pewne obawy, tym bardziej znając prawdziwą tożsamość gospodarza.

Re: Plac powitalny

: sob sty 02, 2021 9:03 pm
autor: Ava Hasghard
Ava podziękowała za upominek i ruszyła za Ket w miejsce, które im wskazano. Rozglądała się wokół z zachwytem. Plac był pięknie wystrojony, a świąteczne lampiony skradły serce dziewczyny. Z zainteresowaniem obserwowała również ludzi zmierzających na przyjęcie.
- To jak myślisz ? Gdzie wylądujemy tym razem ? - Ava uśmiechnęła się łobuzersko do Ket, nawiązując pytaniem do ich ostatniej wizyty na zamku.

Re: Plac powitalny

: sob sty 02, 2021 9:26 pm
autor: Ketsueki Ōkami
- Najchętniej wylądowałabym w sali, a na pewno do końca imprezy chce pozostać w tych murach, podróże do innych wymiarów znudziły mi się na jakiś czas. - Dobrze wiedziała do czego odnosi się wypowiedź Avy. Ruszyła powoli w stronę sali. Były już całkiem blisko wejścia. Jeszcze nim znalazły się w środku, nachyliła się do ucha dziewczyny.
- Obyśmy trafiły na coś ciekawego... ostatni wypad okazał się klapą nie tylko pod względem atrakcji. - Zabawa się wtedy jeszcze nawet dobrze nie zaczęła, nie uzyskały więc żadnych istotnych informacji, a powrót sprawił im niezły problem. Po tych słowach przekroczyła próg sali.


//zt x2 (Ketsueki i [mention]Ava Hasghard[/mention] )

Re: Plac powitalny

: śr sty 06, 2021 10:20 pm
autor: Lexa Blake
Wylądowała. Rozejrzała się niepewnie po otoczeniu, obserwując pięknie palące się pochodnie i ciekawą posadzkę z kostki brukowej. Nie za bardzo wiedziała co powinna ze sobą zrobić. Poprawiła lewą dłonią falowaną fryzurę i machnęła płaszczem, rozpinając jego zapięcie. Lexa nie widziała co tutaj tak naprawdę ma robić, ale chciała wdrożyć się w życie społeczeństwa dlatego przybyła.

Re: Plac powitalny

: pt sty 08, 2021 12:19 pm
autor: Los

Jaszczur skłonił się Lexy - Witam w zamku Lorda Dariusza - podszedł do kobiety wręczając przygotowany podarek. Wskazał łapą na dywan rozciągnięty do samego budynku - Idą tędy trafi Pani na ucztę, która już trwa - służący pozostał na swoim miejscu. Nowi goście mogli się zjawić w każdej chwili, nie mógł od tak pozostawić swojego posterunku.

Re: Plac powitalny

: pt sty 08, 2021 1:26 pm
autor: Lexa Blake
Nie spodziewala sie, ze zostanie powitana przez smoczego niewolnika. Kraina coraz bardziej ją zaskakiwała i nie mogła ukryc juz swojej fascynacji i zainteresowania swiatem, w ktorym faktycznie przyszlo jej zyc. Skinela glowa i podziekowala za podarunek. Skierowala swoje kroki w wyznaczone miejsce, chyba wygladalo na to, ze sie spoznila...

z/t