Strona 8 z 9

Re: Ogród

: sob lis 07, 2020 9:11 pm
autor: Erin Wyrm
Przykro słuchać, ale to nie tłumaczyło tego oślego uporu. Myśli, że on jeden ucierpiał przez bliskie mu osoby? Prychnęła i spojrzała na niego z uniesioną brwią.
- Więc teraz będziesz sobie wmawiał, że pomóc znaczy skrzywdzić? Nie jestem ci bliska, więc wyjmij mnie z tego worka. - Robiła to po części by zadowolić siebie. Czy rozumiała dlaczego, nie bardzo, ale co ją to interesowało?
- To postaram się, by nikt cię nie dotykał. - Dało się zrobić. Nawet jeśli będzie musiała się tym zająć sama. Nie sądziła, by ogarniecie tego bez kontaktu fizycznego było jakimś wielkim wyzwaniem. Po tych słowach wprowadziła Jibrila do stajni i sama weszła za nim.


[mention]Liadon Ichimaru[/mention]

//zt Stania

Re: Ogród

: pt lut 26, 2021 6:45 pm
autor: Liadon Ichimaru
Bal zakończył się już jakiś czas temu. Wielkie sprzątanie zakończyło się ale w tak wielkiej posiadłości nigdy nie było ciężko znaleźć sobie zajęcie. Tak jak mu nakazano mężczyzna zajmował się teraz głównie pracą w ogrodzie. Szło mu to teraz łatwiej, niektóre z jego ran wciąż się goiły ale teraz regularne terapie pomagały mu zdrowieć. Wciąż jednak był wychudzony i pomyśleć by można, że jego powrót do formy nie idzie tak dobrze jak powinien.
Była to znacząca poprawa a praca w ogrodzie, mimo że wciąż przymuszona, szła mu dużo szybciej.

Re: Ogród

: pt lut 26, 2021 7:16 pm
autor: Los
Cisza, spokój panowała w ogrodzie, mogło to się wydawać dziwne ale tak było. Nikogo w zasięgu wzroku czy słuchu, tylko wiatr czasem poruszył krzewami przy okazji uwalniając przyjemny zapach zimowych kwiatów. Miła odmiana dla torturowanego wilkołaka, po swoich przeżyciach teraz mógł poczuć szczątkowy spokój. Pomimo swojego chuderlawego ciała, kondycji praca w ogrodzie dawała mu wiele możliwości.

Re: Ogród

: pt lut 26, 2021 9:13 pm
autor: Liadon Ichimaru
Na początku ciężko było mu się przyzwyczaić. Spokój i cisza wydawały się tak nienaturalne jakby lada moment miał spaść na niego grom. Czuł się napięty do granic możliwości wciąż spodziewając się, że „topór kata” opadnie już teraz. Czas jednak mijał i nic gorszego od jedynego spotkania z właścicielem zamku się nie wydarzyło.
Oczywiście nie był szczęśliwy z powodu swego uwięzienia ale ciężko mu się było pozbyć tego uczucia ulgi. W końcu mógł chociaż na moment odetchnąć i pomimo wciąż ponurych myśli zaczynał przyzwyczajać się do tego spokoju.

Re: Ogród

: sob lut 27, 2021 11:57 am
autor: Los
Ogród był piękny nawet zimą co nie zmieniało faktu, że trzeba było go pielęgnować przez cały czas. Wilkołak mógł zauważyć, że u niektórych krzewów zaczęły wyrastać nowe niesforne gałązki. Psuły one uformowany kształt ale jednocześnie pokazywały, iż nawet w surowych warunkach może stać się coś dobrego. Widać jak powoli świat roślin i zwierząt budził się do życia po zimowym śnie.
Gdzieś w oddali do uszu Liadona dochodził dźwięk śpiewu ptaków.

Re: Ogród

: ndz lut 28, 2021 10:43 pm
autor: Liadon Ichimaru
Mężczyzna nie przerywał pracy a wraz z jej monotonią zaczynał coraz bardziej doświadczać otaczającego świata. Ogród był okazały i dobrze utrzymany ale nawet bez ich pracy przetrwał by zimę. Ba pewnie przejął by całą posesję. Chwycił jeden z bardziej niesfornych badyli przetaczając go pod kciukiem. Zimowy klimat nie był surowy ale przypominał mu inne czasy. Nie mógł tego umiejscowić ale pomyślał, że wie co się zaraz wydarzy. Puścił gałązkę i rozejrzał się ponad krzewem.

Re: Ogród

: pn mar 01, 2021 9:48 am
autor: Los
Niebo dzisiaj wyjątkowo było przejrzyste, może gdzieniegdzie znajdował się zabłąkany obłoczek nim czym owieczka oddalona od stada. Tylko, że nigdzie w pobliżu nie znajdował się pasterz mogący udzielić jej pomocy oraz pokazać drogi do domu.
Mężczyzna wyglądając nad krzew dokładniej mógł zlokalizować śpiew latających małych ptaków, nie były one daleko. Co jakiś czas przysiadały na jakiejś gałązce, jednak zaraz podrywały się do lotu. Kilka tych małych stworzeń wyglądały jakby się bawiły, ćwiczyły a możne nawet zalecały się do siebie. I właśnie ta ostatnia myśl przypomniała Wilkołakowi o kobietach, które były istotne w jego życiu. Ta mała refleksja zaprzątnęła myśli Liadonowi.

Re: Ogród

: wt mar 02, 2021 10:35 am
autor: Liadon Ichimaru
Pogoda była nad wyraz sprzyjająca zadając kłam oczekiwaniom mężczyzny. Bezchmurne niebo pozwalało słońcu dość szczodrze obdarzyć ziemię światłem dlatego też mróz nie był tak dokuczliwy jak można się było spodziewać. Natura wyraźnie to poczuła bo teraz gdy już zwrócił na to uwagę wszystko wydawało się pobudzone do życia. Najbardziej niesforne z małych ptaszków już rozpoczęły swe godowe tańce i zaloty.
Zgarnął kupkę ziemi w dłoń i rzucił nią w kierunku najbliższych stworzeń. Ptaszki nie wiele sobie zrobiły z tej groźby. Co najwyżej podskoczyły o kilka metrów i wróciły do swych igraszek. Mężczyzna zaś z nieco odmienionym wyrazem twarzy powrócił do pracy. Ten mały akt złości nie odwrócił jednak toku jego myśli.
Powrócił myślami do nie wyraźnych wspomnień Ketsuki. Co się z nią teraz działo, czy radziła już sobie z przemianą, czy nadal była z Łowcami… Nie był w stanie przypomnieć sobie jak się wtedy dokładnie czuł ale miał dogłębne wrażenie, że okradziono go z czegoś wspaniałego. Przez chwilę nieco zaparło mu dech w piersiach gdy poczucie tego co utracił napełniło go żalem i tęsknotą. Nie był to jednak pierwszy raz gdy ktoś ważny dla niego go zostawił wspomniał Van, która również go opuściła. Wtedy też zbiegło się to z innymi tragediami. Głos gorącej wściekłości zagłuszył echa uczuć jakie odczuwał. Nie będzie już więcej ofiarą własnych emocji.

Re: Ogród

: śr mar 03, 2021 9:04 am
autor: Los
Spokój panujący w ogrodzie sprzyjał refleksji wilkołaka, ptaszki nie przerywając swoich igraszek cały czas towarzyszyły ogrodnikowi. Co jakiś czas zrywał się lekki wiaterek oplatając twarz Liadona.
Mężczyzna pochłonięty pracą jak i rozmyślaniami mógł nie zauważyć pewnego małego gość, który przycupnął na pobliskim drzewie. Przyglądał się poczynaniom Białowłosego, aż w końcu rzucił go dość celnie w głowę orzechem. Samo uderzenie nie było bolesne ale dało się je odczuć, gdy tylko wilkołak chciałby unieść wzrok dostrzegłby rudą, puszystą kitę bo reszta była schowana za pniem drzewa.

Re: Ogród

: czw mar 04, 2021 10:02 am
autor: Liadon Ichimaru
Z rozmyślań wyrwało wilkołaka lekkie uderzenie. Gdy jednak uniósł wzrok zdążył tylko zobaczyć rudy ogon który przywodził na myśl wiewiórkę. No może lisa ale ten chyba nie byłby wstanie rzucić orzechem. Mężczyzna wziął do ręki orzecha i przyjrzał się mu. Czemu wiewiórka by go zaatakowała? Oprócz lekkiego rozdrażnienia wzbudziło to w nim ciekawość. Ruszył w kierunku drzewa.