regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Domek Mephisto
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,33
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 250 +90 (340)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
45
15
50
20
34 +10 (44) - Stan portfela: 1310
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastet +15 dmg
Puścił go w końcu i sam usiadł na łóżku.
Zaśmiał się i pomacał łóżko. No milusio tak. Nie to co te prycze. Aż się troszkę rozmarzył poprzez sprężystość tego łoża.
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 0,93
- Posty: 1208
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 260+ 90 (350)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
53
15
52
25
50 +10 (60) - Stan portfela: 2025
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastety +15dmg
Grzebałem w szufladzie wyciągając jedną wielką paczkę i kilka mniejszych. Z wyszczerzam na mordzie wręczyłem mu prezenty - Wszystkiego najlepszego z okazji świąt - przyłożyłem rękę do ust - Tak wiem, że spóźnione - byłem ciekawy czy mu się spodobają. Miał tam milusi, cieplusi koc, czekoladę w kształcie klucza francuskiego, no i kilka małych urządzeń do przerobienia a ich użytku nie znałem ale specjalnie je wziąłem żeby miał co robić jak będę w robocie.
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,33
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 250 +90 (340)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
45
15
50
20
34 +10 (44) - Stan portfela: 1310
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastet +15 dmg
Zaraz potem zabrał się za rozpakowywanie. No wszystko mu się podobało. Urządząnka zostawił sobie na biurku, będzie miał co robić. Klucz znaczy.. czekolada, jakie to słodkie aw... i kocyk. aż mordę w nim zatopił. No cieszył się jak dziecko.
-Dzięki stary-Taki był bardzo udarowy. Wstał i znowu przykleiła się do zielonka-Ja dla ciebie nic nie mam-No głupio mu było z tego powodu, bo tyle dostał, a on co? tylko problemy na święta zaserwował. No i znowu uścisk chłopaka i buziak w policzek i karczek i w ogóle, taki był nabuzowany blondyn.
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 0,93
- Posty: 1208
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 260+ 90 (350)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
53
15
52
25
50 +10 (60) - Stan portfela: 2025
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastety +15dmg
Znowu przytulas, tłumaczmy to siedzeniem w pace i prawie utratą życia - Spoko Stary, prezentem jest to że wyszedłeś - no ja nie potrzebowałem rzeczy materialnych. Na tym jakoś nie specjalnie mi zależało.
Zaśmiałem się dostając pocałunki, jakieś to teraz dziwne było ale przyjemne. Do tego nie spodziewałem się, że będzie miał aż tyle energii po więzieniu. To pewnie radość, że stamtąd wyszedł.
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,33
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 250 +90 (340)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
45
15
50
20
34 +10 (44) - Stan portfela: 1310
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastet +15 dmg
-Awuu- no i burka na mordzie. W końcu jednak puścił Zielonka, bo no. Wolałby nie ale no.
-Postaram się nie robić problemów- No już troche ochłonął. Będzie się starać, nie tylko z powodu strachu przed strażą. Nie chce znowu go zawieść i rozczarować.
-Mam tę bransoletę- Dodał siadając znowu na łóżku i pokazując ją Chłopakowi- z chęcią bym rozkręcił- Z ciekawości mechanizmów-ale myślę, że od razu by mnie napadli za to- zaśmiał się.
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 0,93
- Posty: 1208
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 260+ 90 (350)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
53
15
52
25
50 +10 (60) - Stan portfela: 2025
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastety +15dmg
Przyjrzałem się uważnie bransolecie - Ty wiesz co? Ja to bym jej nie ruszał, cholera wie jak zareaguje na grzebanie przy niej. W końcu masz ją do straży -no i zgodziłem się z nim, na bank zaraz tu by wparowała jakaś zgraja chorych pojebów. Nie chciałbym aby znowu go zabrali do więzienia a jak widać po części Helionowi mało. Zaśmiałem się zaraz po nim - W sumie to też bym chętnie zobaczył jak ona działa - taaaa zamiłowanie do sprzętu czasem jest silniejsze.
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,33
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 250 +90 (340)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
45
15
50
20
34 +10 (44) - Stan portfela: 1310
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastet +15 dmg
-No w sumie racja- Ale i tak aby z chęcią sprawdziło jak ją zrobiono. Nie aby uciekać czy coś. Po prostu to ciekawość.
-No nie miałem okazji nigdy niczego bardziej skomplikowanego ruszać- Nie licząc silników na kryształy. To jednak całkiem inna bajka. Darował sobie jednak ruszanie tego.
-Kurator tutaj może wpadać jakoś raz na miesiąc- Tak to było tak, dobrze pamięta? Bo Heli już od tej endorfiny nie pamięta czy dobrze zapamiętał.
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 0,93
- Posty: 1208
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 260+ 90 (350)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
53
15
52
25
50 +10 (60) - Stan portfela: 2025
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastety +15dmg
Wróciłem owinięty ręcznikiem - Kurator? Po co Ci on? - odpowiedziałem zastanawiając się. No bo wypuścili po co mieli jeszcze tego kuratora na niego nasyłać? Mniejsza już oto jak przyjdzie to przyjdzie i tyle. Przebrałem się w spodenki od piżamy i ległem się na łóżku obok Puchatka - Nie masz pojęcia jak się cieszę, że Cię wypuścili i pewno szef też się ucieszy - przeczołgałem się do podusi.
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,33
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 250 +90 (340)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
45
15
50
20
34 +10 (44) - Stan portfela: 1310
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastet +15 dmg
-Nie wiem czym zajmuje się kurator- Taka prawda, nie interesował się i sumie nie wie kim to jest- Może sprawdzić czy nie wiem... nie ćpam w domu czy coś?- Taka propozycja. Sam nie wiedział. No ale wolał to niż siedzenie w ciupie. Odwrócił się w jego stronę sam mają ze sobą kocyk.
-No szef pewnie tak, może no jak wrócę na nogi jakoś to też z nim się umówię na jakieś pogadanki czy coś- Trochę bał się pokazywać teraz po tym wszystkim.
-Ah czyli faktycznie zatęskniło ci się- No i lekki wyszczerz.
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 0,93
- Posty: 1208
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 260+ 90 (350)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
53
15
52
25
50 +10 (60) - Stan portfela: 2025
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastety +15dmg
- Myślę, że się ucieszy - powiedziałem w skrócie a o czym to już oni będą gadać to ich sprawa, ziewnąłem byłem trochę zmęczony po robocie. Tym bardziej, że musiałem odrobić obite dni przez matkę bo nie wyrabiałem się z robotą.
Strzeliłem mu mukę w ramię - Śmiałeś wątpić - zaśmiałem się widząc jak się przykleił do tego kocyka. Chociaż? No fajny był ale ja wolę swoją podusię.