Prixiros Twoja dobra reakcja i odpowiednie dobrane miejsca działała sprawiło, że obrzęk mózgu i obrażenia jakie tam mogły wystąpić zostały zaleczone. Asystent pomagał ci an tyle ile mógł. Tak samo przyniósł wszystko to czego chciałeś. W trakcie twojego leczenia zajął się połączeniem kobiety taka by można było dostarczyć jej brakującej krwi, którą straciła w dużych ilościach. Nie chciał przeszkadzać w skupieniu się medyka i kontrolował czy wszystko jest w porządku. Przyprowadził maszynę, aby nadzorować tętno. Nie pchał sie pod nogi specjaliście. Zrobi jednak to co mu karzą, w między czasie pilnujac aby wszystko było dobrze i wszystko było dostarczone medykowi.
regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Zabiegowy
- Los
- Punkty Przygody: 1,12
- Posty: 764
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
Prixiros Twoja dobra reakcja i odpowiednie dobrane miejsca działała sprawiło, że obrzęk mózgu i obrażenia jakie tam mogły wystąpić zostały zaleczone. Asystent pomagał ci an tyle ile mógł. Tak samo przyniósł wszystko to czego chciałeś. W trakcie twojego leczenia zajął się połączeniem kobiety taka by można było dostarczyć jej brakującej krwi, którą straciła w dużych ilościach. Nie chciał przeszkadzać w skupieniu się medyka i kontrolował czy wszystko jest w porządku. Przyprowadził maszynę, aby nadzorować tętno. Nie pchał sie pod nogi specjaliście. Zrobi jednak to co mu karzą, w między czasie pilnujac aby wszystko było dobrze i wszystko było dostarczone medykowi.
- Prixiros
- Ordynator
- Punkty Przygody: 0,40
- Posty: 55
- Rejestracja: czw gru 16, 2021 11:12 am
- Poziom Zdrowia: 50/50
- Poziom Mocy: 250/250
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
10
50
10
19
10 - Stan portfela: 2720
Spojrzał na asystenta, który czekał w pogotowiu monitorując sytuację.
Dziękuję, teraz trzeba zająć się tą nogą. Powiedział, zmieniając swoją pozycję przy stole. Trochę kusiła go amputacja, wtedy można byłoby wprawić jej mechaniczną kończynę. To jednak nie często było zezwolone. Koszty takiego zabiegu i protezy były dość spore.
Spojrzał po przedmiotach przyniesionych przez stażystę. Przygotował narzędzia potrzebne do oczyszczenia rany oraz pozbycia się wszystkich drzazg i odłamków z uda. Czas ich naglił więc bez zbędnej zwłoki chciał przystąpić do zabiegu.
Gotów? Zapytał się, gdy stażysta już czekał z rurką wydającą z siebie cichy świst. Jedynie kiwnął lekko głową. Prixoris uznał to za wystarczający znak i zaczął pozbywać się ciał obcych z rany. Większe odłamki natychmiast wywołał nowy wylew krwi ale w tym momencie nie mógł się tym przejmować. Sytuacja była zresztą pod jako taką kontrolą dzięki opasce uciskowej. Kontynuował pracę ostrożnie wybierając również te mniejsze kawałki. Upewniwszy, się że rana jest porządnie oczyszczona i odkażona jeszcze raz przyjrzał się ranie.
Kość wyglądała na całkowicie zniszczoną. Być może magiczna regeneracja była możliwa, ale Prixoris nie był tego pewny.
Będziemy musieli wstawić implant łączący obie kości… Powiedział, na co asystent ruszył po potrzebny sprzęt. W tym czasie Prixoris wykonał niezbędne pomiary i gdy wszystko było gotowe, zabrał się do „instalacji” tytanowej blaszki. Było w tym coś magicznego, łączenie metalu z ludzkim ciałem.
Gdy zakończył swą pracę, ponownie zdecydował się użyć magii do uzdrowienia nogi.
//
Leczący dotyk 3
Moc - 5pkt
Wiedza medyczna 3
Moc - 5pkt
Leczeni= 15+35= 50
- Los
- Punkty Przygody: 1,12
- Posty: 764
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
W końcu stan kobiety był całkowicie ustabilizowany. Noga zagojona po zabiegu ale z cala pewnością będzie jeszcze boleć nie raz.
Ketsueki nadal jednak jest w stanie podobnym to śpiączki.
- Prixiros
- Ordynator
- Punkty Przygody: 0,40
- Posty: 55
- Rejestracja: czw gru 16, 2021 11:12 am
- Poziom Zdrowia: 50/50
- Poziom Mocy: 250/250
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
10
50
10
19
10 - Stan portfela: 2720
Prixoris odetchnął tylko przez chwilę lekko się uśmiechając na swoje myśli. Rzucił okiem po maszynach podłączonych do kobiety. Jednoznacznie wskazywały na to, że sytuacja była opanowana.
Przynieś proszę środki przeciwbólowe… Powiedział do asystenta odchodząc na moment od Ketsuki by zmienić rękawiczki. Spojrzał przy okazji na zegar, wbrew pozorom zabieg trwał dość długo. Na tyle by odczuł pewne zmęczenie choć to pewnie wiązało się bardziej z dniem pracy niż z konkretną operacją.
Jeszcze nie skończyliśmy, a nie chcielibyśmy by nagle zbudziła się z wrzaskiem bólu. Odpowiedział krótko na nieme pytanie asystenta. Gdy środki zostały podane przystanął przy stopach kobiety i kontynuował pracę która teraz wydawała się mozolna. Jednakże z drobiazgową uwagą zabierał się za każdą z ran.
Najpierw wybierał większe kawałki gruzu i drewna po czym przemywał ranę pozbywając się pomniejszych ciał obcych. Niektóre z tych ran, szczególnie te w pobliżu operowanej wcześniej nogi, częściowo się zasklepiły obrastając kawałki brudu mięsem i skórą. Takie przypadki wymagały nieco więcej pracy i precyzyjnych cięć by dokładnie oczyścić rany.
To była mozolna praca i ciężko było stwierdzić czy dawała jaszczurowi satysfakcję. Gdy wraz z asystentem skończyli kobieta była pokryta masą pomniejszych opatrunków na które zdaje się Prixoris nie chciał marnować swojej mocy.
To koniec naszej pracy… przynajmniej na razie. Powiedział Prixoris gotów wreszcie całkowicie się oporządzić. Nim przewieziesz ją na salę pacjentów, załóż proszę kołnierz tak na wszelki wypadek. Trzeba też upewnić się czy nie doszło do żadnych zmian w mózgu. Ufam, że się tym zajmiesz. Zwrócił się bezpośrednio do asystenta by nie pozostawić żadnych wątpliwości kto ma być za to odpowiedzialny.
- Los
- Punkty Przygody: 1,12
- Posty: 764
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
Zaraz potem zabrał ja do sali pacjentów
zt.
- Somali
- Punkty Przygody: 0,66
- Posty: 210
- Rejestracja: śr paź 07, 2020 8:23 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 125 + 40 (165)
- Poziom Mocy: 150/140
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
15
30
25
30
25 - Stan portfela: 1310
Opatrywała rany, zszywała niewielkie rozcięcia, pomagała gdzie jej potrzebowano. Tak minęła jej zmiana, mogła wrócić do domu wiecznie lekko uśmiechnięta do swoich pacjentów. Po zakończeniu pracy poszła się przebrać ruszając do domu.
Z.t.
- Los
- Punkty Przygody: 1,12
- Posty: 764
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
- Arkon
- Punkty Przygody: 0,22
- Posty: 31
- Rejestracja: czw kwie 04, 2024 9:27 pm
- Poziom Zdrowia: 150 + 80 (230)
- Poziom Mocy: 225
- Karta Postaci:
- Statystyki:
5
10
40 + 5 (45)
30
15
30 - Stan portfela: 660
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+80hpRapier + 15dmg
Jaszczur pod iluzją człeka nie lubił polegać na innych, więc sam złapał nożyczki, którymi sprawnie rozciął odzienie poszkodowanego na torsie tak, żeby mieć dobry widok na tors. Nie zwracał szczególnej uwagi na zmiany, bo przy takich obrażeniach nie obędzie się bez otwierania, a po otwarciu i tak wszystko będzie jak na srebrnej tacy. Zaczął... skalpel przejechał przez środek torsu najsprawniej jak tylko chirurg potrafił to wykonać - jeśli obyło się bez większych komplikacji, skóra i ewentualne warstwy tłuszczu pacjenta były rozciągane w boki tak, by móc obejrzeć "gorset mięśniowy". To był jeden z kilku etapów, które przewidywał Arkon - sprawdzić, czy pacjent nie ma przerwy w mięśniach brzucha oraz klatki - niezależnie od tych oględzin, machał już dłonią, jakby szukając czegoś w powietrzu.
- Podać pręcik. - Jedni nazywali to "diodą", ale każdy, kto przebył chociaż jeden zabieg z Arkonem wiedział, że chodzi o jakiekolwiek narzędzie do zgrzewania krwawiących żył. Chirurga męczyły te wszystkie profesjonalne nazwy i szczególnie dedykowane przedmioty do prostej roboty... nagrzanym widelcem mógłby to robić, gdyby nie ryzyko skargi do ordynatora. Doprawdy, niektórzy na salach zachowywali się jak ludzie z tymi denerwującymi parasoleczkami w koktajlach - jak zbraknie, to nie zacznie.
/ Czekam na odpowiedź Losu. Jak poszły pierwsze cięcia i w jakim stanie są mięśnie poszkodowanego (czy nie ma tam dziury, przez którą będą wylewały się jelita, etc.).
- Los
- Punkty Przygody: 1,12
- Posty: 764
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
Skóra pod ostrzem ustąpiła niemal od razu ukazując niewielką ilości tkanki tłuszczowej, pacjent nie był otyły a trzymał się w dobrej formie. Mięśnie klatki piersiowej mogły się wydawać jakby były utkane ze stalowych nici, mięsień piersiowy większy, mniejszy, zębaty przedni czy mięsień skośny brzucha zewnętrzy były całe nie licząc niewielkich otworów przez, które było przebite ciało obce. Nie było widać zakończeń przerwanych mięśni, widocznie musiały się zawinąć do wewnątrz ciała co fascynującego się okazało przy otworze wylotowym było podobnie. Sam stan mięśniowy poszkodowanego nie dużo mówił o obrażeniach wewnętrznych. Prawdopodobnie mogło nie być krwotoku wewnętrznego co odzwierciedlał stan mięśniowy pacjenta.
- Arkon
- Punkty Przygody: 0,22
- Posty: 31
- Rejestracja: czw kwie 04, 2024 9:27 pm
- Poziom Zdrowia: 150 + 80 (230)
- Poziom Mocy: 225
- Karta Postaci:
- Statystyki:
5
10
40 + 5 (45)
30
15
30 - Stan portfela: 660
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+80hpRapier + 15dmg
Ostatecznie, kiedy nic nie dzieliło go od wnętrzności pacjenta, postanowił spokojnie porozwierać na boki żebra i mięśnie brzucha, cały czas obserwując, czy nie narusza przy tym ciała obcego.
Mimo że pozornie Arkon zachowywał jakiś stopień profesjonalizmu, to w jego głowie panowała burza myśli. Nie mógł się doczekać wstawienia gwintowanych prętów, do których mógłby w przyszłości montować kolejne modyfikacje torsu tego obiektu, a ta krew... jak przyjemnie pachniała, kiedy była przypalana gorącym metalem! Gdyby nie był jaszczurem, to w tej chwili skręcałoby go z wynaturzonej ekscytacji.
/Czekam na kontynuację od Losu.