regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Jezioro
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 3,80
- Posty: 1401
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3366
- To kiedyś wilkołaki mogły władać magią? - zdziwiła się i zaraz spojrzała na niego podejrzliwie - To tak szczerze ile ma Pan lat? - no na staruszka nie wyglądał takiego wiekowego a jednak żył w takich czasach. Barman zaczął coraz bardziej intrygować dziewczynę.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-No mogę cię i tak podnieść jak chcesz- No dla niego to żaden problem.-No właśnie, oszustwem nie jest coś co nie zostało ustalone. Do tego po co się męczyć, jak jako wilczek można się wyręczyć- Wziął koszule i ubrał na siebie.
-No tak o wiek pytać- Ale zastanowił się, policzył cos tam sobie w głowie-Coś koło 60 ale nie pamiętam ile- No a nie pamięta już dokładnie co i jak.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 3,80
- Posty: 1401
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3366
- Jak o takich czasach Pan mówi, że wydają się prehistorią - patrzyła na niego kiedy ten liczył. Oczekiwała, że faktycznie jej powie, że ma gdzieś ponad 80 albo 90 a tu takie zaskoczenie - Tylko tyle? - to pierwsze co dziewczynie wydostało się z ust - I tyle rzeczy się zmieniło w takim czasie. Nieprawdopodobne! - ostatnie słowo prawie wykrzyczała. Tak jakby nie wierzyła w to co słyszy, nawet nie chciała myśleć jak świat może się zmienić za 5 lat.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-No dla ciebie to na pewno taka jest, ale cóż świat pędzi szybciej niż bym sam pomyślał- Skinął jej lekko głową- a wiesz, ze ten dziad Labdakid, tez dobrze czarował? Taka menda z niego bywała ale potrafił całkiem nieźle mu szło- Nie że każdemu lepiej szło niż Sylvanowi, który nie lubił czarów ale cichjtam.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 3,80
- Posty: 1401
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3366
- Coooo? Na prawdę? - podciągnęła się bliżej ucha Sylvana - To on też jest taki wiekowy? - no teraz to już jej całkiem ćwieka zabił i to takiego konkretnego. Chyba za dużo informacji jak na jeden dzień, ale czy skończy? Na pewno nie - A skąd się Pan z nim zna? - no bo w sumie jak ich drogi mogły się połączyć? Takiego gbura i sympatycznego staruszka.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-Jesteś leciutka- Rzekł lekko odwracając się patrząc na nią.
-Kiedyś miałem adoptowana córę, też miał rude włosy- Jakoś tka mu się przypominało.
-To mój rówieśnik i znany się z tej samej wiochy, nie ma już jej jak większości miast- Zaczął sobie z nią iść.
-Razem wagarowaliśmy, kradliśmy owoce, biegaliśmy po dachach i robiliśmy sobie problemy- śmiał się mówiąc to- No ale cóż każdemu inny los był pisany i do innych rzeczy tył... szkolony- Rzekł patrząc przed siebie aby nie potknąć się czy coś..
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 3,80
- Posty: 1401
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3366
- Coooo? Z tej samej wioski i dowódca kradł? - Nari się zapowietrzyła, chwila minęła nim dodała - On serio kiedyś był spoko - poprawiła swój uchwyt na mężczyźnie.
Zacisnęła mocniej swoje uda na żebrach mężczyzny - Patataj? - wyszczerzyła zęby.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-Był łobuzem, wiesz... czas i to przez co przechodzimy zmieniają nas bardziej lub mniej- No ale kij mu chyba sam wbił się w kręgosłup.
-Nie jestem koniem, pobiegać mogę jako wilczek, ale tak to zapomnij moja droga- nie aby się nie martwił, ze gdzieś przy wygłupach po prostu wyrznie i tyle będzie. nie, wcale nie o to mu chodziło. Wcale.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 3,80
- Posty: 1401
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3366
- Cooo? Ładnie proszę? - wygięła usta w podkowę ale nie wie czy Sylvan mógłby to zauważyć w końcu wisiała za nim. Zastanowiła się co by tu zrobić aby go przekonać - A jak dam buziaka, to pobiegnie Pan jako człowiek? - nie przemyślała swoje wypowiedzi, ani jak on może to odebrać. W każdym bądź razie była jej wesoło.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-Nie, nie pobiegnę jako człowiek- Kategorycznie nie. Kiedyś pewnie nie miałby oporów ale nie. Nie mi ochoty się zabić i ja przy okazji tez. Starczy mu takich wrażeń.
Miał troche inny pomysł ale to może później. Na razie chodził z nia koło jeziora.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home