regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Dom Nari i Mortena
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,15
- Posty: 1326
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 250 +90 (340)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
45
15
50
20
34 +10 (44) - Stan portfela: 1310
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastet +15 dmg
-no złego nic ale ja no- nie umiał tego jej wytłumaczyć jakoś. Nie mógł też skupić swoich myśli w spokoju. Denerwował się i w końcu nie wytrzymał.
-Kurwa! daj mi ty święty spokój!- Krzyknął, nie do niej a do ducha bo mu ciągle wisi nad uchem i pierdoły gada i jak blondyn ma sie skupić.
-Raz mógłbyś dać mi święty spokój a nie pierdolić pierdolić- Warknął agresywnie i bez słowa poszedł do siebie.
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 2,93
- Posty: 1313
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3366
Gdy tak warknął podskoczyła na stole prawie z niego spadając. Udało się jej zachować równowagę, odstawiła szklankę zsuwając się z blatu. Chwiejąc się zaczęła sprzątać naczynia i jedzenie, ciasto zamknęła w pudełku dając go do kuchni. Wódkę schowała do lodówki a szkło do zlewu, dzisiaj już nie pozmywa. Jutro albo trochę później się tym zajmie.
Złapała się poręczy powoli wspinając się po schodach, gdzieś tam z tyłu głowy miała uwagę Heliona o zlecenie ze stopni więc szła powoli. Co jakiś czas się odchylając do tyłu, na szczęście miała się czego trzymać. Stanęła na szczycie schodów zastanawiając się czy... Zapukała do współlokatora - Przepraszam - powiedziała dość głośno, chciała aby to usłyszał. Przytrzymywała się futryny aby się nie przewrócić.
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,15
- Posty: 1326
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 250 +90 (340)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
45
15
50
20
34 +10 (44) - Stan portfela: 1310
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastet +15 dmg
-Daj mi spokój chociaż trochę...- No miał czasem an prawdę dosyć. Chciałby pobyć w spokoju i swymi tylko swymi myślami. Dziadek tylko taki spokój mu dawał jak się pieprzył z facetami. To u Heliona było głównym motorem tego, że to robił. Nie koniecznie bo to jakoś bardzo lubił czy coś. Słyszał pukanie a zaraz po nich słowa dziewczyny.
-to nie twoja wina- rzucił nie zdejmując poduszki.
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 2,93
- Posty: 1313
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3366
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,15
- Posty: 1326
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 250 +90 (340)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
45
15
50
20
34 +10 (44) - Stan portfela: 1310
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastet +15 dmg
-Co jest..- Rzucił widząc Nari na podłodze w no takim bardzo bogatym stroju. Znowu na mordzie Heliona pojawił się burak. Wstał i podszedł do niej.
-Pomóc ci jakoś?- zapytał ale nie dotknął widział co nieco jak to z tym ręcznikiem i tym bardziej czuł sie skrępowany, jak jakiś gówniaz. Że Mefisto od tak to wszystko traktuje i kradnie jeszcze gacie, na przodków jak on to robi.
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 2,93
- Posty: 1313
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3366
Zabrała ręce z twarzy próbując jakoś się zakryć a widząc nad sobą Heliona zrobiła wielkie oczy. Sama też zrobiła się czerwona ale to już nie przez procenty - Ja przepraszam, to wypadek - zwinęła się w kłębek na ziemi. Znowu wypadek? Nie to alkohol spowodował jej upadek.
Miała nadzieję, że udało się zakryć to co było odkryte - Przepraszam.
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,15
- Posty: 1326
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 250 +90 (340)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
45
15
50
20
34 +10 (44) - Stan portfela: 1310
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastet +15 dmg
-Jak co to no wyjdę bys sie mogła pozbierać czy coś- Jakoś głupio było mu ją podnosić czy coś, jeszcze złapał by gdzie nie trzeba i co by zrobił. Może powinien zamiast tego postąpić jak facet i podnieść ją zanieść i w ogóle ale jakoś no nie był w stanie. Troche miał rozpacz z tego powodu w tej łepetynie bo co to za problem, rece jak widać jakiś miały bo nie współgrały z niczym.
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 2,93
- Posty: 1313
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3366
Zachwiała się tracąc równowagę więc odruchowo złapała Heliona obiema rękami co spowodowało, że spadł jej ręcznik. Dziewczyna zrobiła wielkie oczy odruchowo się do niego przytulając, przełknęła głośno ślinę - Ja.. ja... mógłbyś mi go podać? - zająkała się. Teraz to nie było specjalnie ani nic z tych rzeczy a do tego było jeszcze jej głupio.
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,15
- Posty: 1326
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 250 +90 (340)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
45
15
50
20
34 +10 (44) - Stan portfela: 1310
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastet +15 dmg
-Tego no.. to dobranoc- Oj tak starał się nie patrzeć na nią i może niech już pośpi. On sam chyba pójdzie się przewietrzyć Zszedł na dół, ubrał kurtkę, buty i wyszedł.
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 2,93
- Posty: 1313
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3366
Nie odpowiedziała na jego słowa tylko szybko nakryła się kołdrą, wiodła za nim spojrzeniem kiedy ten wychodził.
Będą już samej położyła głowę na poduszkę, a w głowie roiło jej się od myśli, które tak ją pochłonęły aż w końcu zasnęła.
Następnego dnia ubrała się a głowa wciąż bolała jak na ironię, jak gdyby się wczoraj nie najadła wystarczająco wstydu. Zeszła na dół tylko przelotnie zerknęła na jedzenie nic jednak nie ruszając. Założyła zimowe odzienie, wyszła.