regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Dom Fenrir'a i Bjorn
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,37
- Posty: 790
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,48
- Posty: 1329
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
- Witaj- powiedział widząc Ketsueki - Trochę się spóźniłaś - rzekł spokojnie, gestem dłoni zaprosił ją do środka. Poczekał aż wejdzie a sam ruszył do kuchni po drodze mijając Juniora, poklepał wilkora po boku. Zwierzę zjeżyło się na grzbiecie obnażając kły na Białowłosą, dowódca cofnął się złapał za mordę pupila - Przestań - rzekł ostro ostrzegając go - Do siebie - rozkazał lecz ten z oporami wykonał polecenie. Kiedy sytuacja była opanowana wrócił do kuchni dokańczając wiadomość do pracodawcy Sylvana. Otworzył okno wypuszczając pustułkę, chciał aby jak najszybciej zaniosła wiadomość.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
Zapukał stanowczo w drzwi wyczekująco. Widać Feniek stęsknił się i dobrze. Wyczuł woń kobiety, czyżby jakaś impreza? Zapomniał o jakimś świecie?- Zaczął się chwile nad tym zastanawiać.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,37
- Posty: 790
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- Tak, przepraszam. - Nie sądziła, że musi tłumaczyć dlaczego. Z pewnością się domyślił, że obawiała się tej rozmowy.
- Groma nie ma? Nic mnie tym razem nie powaliło na ziemię. - Zaśmiała się radośnie. Lubiła ptaka i chyba z wzajemnością. Weszła do środka, zdjęła buty i skierowała się do kuchni.
- Zostało jeszcze coś, w czym mogę pomóc? - W końcu po to miała przyjść wcześniej. Zaraz też usłyszeli pukanie, nawet bez woni jaką poczuła, wiedziała kto stoi za drzwiami. Starała się zachować spokój, ale stres ją trochę zżerał.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,48
- Posty: 1329
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
- Obecnie nie ma, poleciał z opiekunem w pewne miejsce - rzekł odnośnie ptaka Gromu, nie obawiał się towarzysza. Wiedział, że nic im nie będzie.
- Ewentualnie zrobienie kawy, czy podanie napojów do obiadu - nic więcej nie zostało do zrobienia, kaczka także dochodziła do siebie w piekarniku. Lada moment powinna być gotowa. Słysząc pukanie do drzwi wyjrzał zza kobiety - Rozgość się - polecił idąc otworzyć.
- Witaj Stary - wiedział, że wilkołaka nie musiał zapraszać do środka. Znali się jak łyse konie, pokazał gest dłonią - Zaraz będzie wszystko gotowe - rzekł spokojnie do towarzysza - Czegoś się napijecie? - zapytał gości nastawiając wodę na ogień.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-Junior! chodź do tatusia! przywitaj się mordo ty moja kochana, no chodź ty ty- Ten sam wajb. Siwek lubił tego kundla.
-Daj buziaka- Dodał jeszcze do Juniorka i na pewno przywitał się z nim bardzo czule i radośnie. Dopiero po kilku minutach skierował się sloniku.
-Mi możesz herbaty- Rzucił do Fenka i siadł sobie na kanapie-To gadaj stary co tam planujesz jeszcze skoro taki romantyczny list wysłałaś do szefostwa- Wyszczerzył lekko ząbki.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,48
- Posty: 1329
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
Wilkor spojrzał na nowo przybyłego wilkołaka bez większego zainteresowania, pamiętał jak ten żył i kierował jego ciałem. Zabrał mu najlepsze szczenięce lata.
Niechętnie chciał się witać z Sylvanem odginając pysk w drugą stronę ale jednak odpuścił. Podczas głaskania Junior się ożywił trącając łapą Siwego gdy przestawał go głaskać. Wystarczyła chwila kiedy to mężczyzna odpowiadał co chce do picia aby wilkor złapał go zębami za ubranie wciągając do swojego spania. Gdy mu się to udało zaklinował wilkołaka między swoimi przednimi łapami, zaczął intensywnie lizać przybysza po twarzy, włosach. Tam gdzie sięgnął ozorem.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,37
- Posty: 790
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- Zostań, zrobię herbatę. Ty coś chcesz? - Fen się już narobił. Po otrzymaniu odpowiedzi, zabrała się z przygotowanie napojów. Dla siebie też zrobiła herbatę.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-A hej!- Przywitał się bo się nie przywitał z siwą? A może witał się.. Jakoś nie pamiętał już.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,48
- Posty: 1329
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
Fenrir odwrócił się do kobiety - Nie, podziękuję - później się czegoś napije, patrzył się na dwójkę i ich zaloty. Uniósł jeden kącik ust do góry - Jak to co? Przelecieć Cię bez zahamowani, w końcu się doczekałeś - rzekł spokojnie nie oglądając się czy Ketsueki stoi za nim czy coś. Pozwolił sobie na żart w dość nietypowy sposób ale nie czuł aby musiał się powstrzymywać przy przyjacielu.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you