Strona 31 z 46

Re: Dom Ketsueki

: ndz sty 22, 2023 7:16 pm
autor: Fenrir Labdakid
Zastanowił się nad odpowiedzią kobiety.
Wysłuchał kobiety ale nim odpowiedział usłyszał pukanie do drzwi - Spodziewasz się gości? - mógł zapytać wcześniej. Podniósł się - Otworzę - udał się do drzwi ale czując już zapachy warknął pod nosem.
Otworzył szeroko drzwi mierząc wzrokiem nowo przybyłych, ugryzł się dwa razy w język za nim coś rzekł - Słucham? - zapytał szorstkim tonem ale zaraz wlepił morderczy wzrok w Mortena. Nie uszła jego uwadze woń kobiety stojącej za chłopakami - Orecev co tu robisz? - zabrzmiał tak jakby rozkazał Rudowłosej odpowiedzieć. Ona zawsze jest tam gdzie coś się dzieje. Nie czekając jednak na wyjaśnienie zwrócił się do chuderlawego wilkołaka - Będziesz ze mną rozmawiał.

Re: Dom Ketsueki

: pn sty 23, 2023 4:50 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Drgnęła słysząc pukanie. Normalnie zrobiła się płochliwa jak łania i niezbyt jej się to podobało.
- Nie. - Odsunęła się i skinęła głową. Odprowadziła go wzrokiem. Nie zamierzała wstawać bez potrzeby, ale słysząc ton Fena, podniosła się i powoli ruszyła do drzwi. Jeszcze nim dotarła poznała woń Nari i Hela, ta trzecia była jej nieznana, choć wydawała się znajoma. Gdy ujrzała chłopaka, już wiedziała czyaj jest. Nie musiała widzieć jego twarzy, w połączeniu z wonią go rozpoznała.
Wlepiła oczy w gości i nieznacznie się cofnęła. Piękny dzień...

Re: Dom Ketsueki

: pn sty 23, 2023 5:19 pm
autor: Nari Orecev
Nie była zachwycona potwierdzeniem, że to właśnie tutaj doszło do tego wydarzenia a woń dowódcy nie sprzyjała dodatkowo. Chciała powiedzieć Mortenowi o tym kto się znajduje w domu i ostrzec przed nim ale w tym momencie pojawił się Helion. Zdziwiła się na jego widok, dopiero po chwili odpowiedziała - Heeej - poczuła przypływ złości na chłopaka. Ta się martwiła a ten nawet nie raczył dać znać, że wyszedł i nie wylądował na arenie, z drugiej strony ulżyło dziewczynie.
Poszła za chłopakami trzymając się z tyłu, pokręciła głową widząc przepychankę przed drzwiami - Dawno wyszedłeś? - skierowała słowa do Blondyna za nim dowódca otworzył drzwi. Kiedy go ujrzała zrobiła dziwną minę a na jego pytanie odwróciła wzrok ale zaraz się wyprostowała na baczność - Przyszłam wesprzeć kolegę i pomóc mu wyjaśnić pewną sprawę - tym razem nie odwróciła wzroku. Stała pewnie choć w środku się trochę bała.

Re: Dom Ketsueki

: pn sty 23, 2023 8:34 pm
autor: Helion Kanavar
Spojrzał na rudą koleżankę.
-Niedawno, tak wyszło- Wyszczerzył do niej lekko ząbki. No tak nikomu w gruncie nie dał znaku, że wyszedł. No tak wyszło. Czasem wszystkiego tak się nazbiera i leci- A ty jak się czujesz?- zapytał i wrota się otwarły. Blondyn skrzywił się widząc Fenrira- Ja do Ketsueki- Rzucił, bo nie do niego. W ogóle co ten typ tutaj robi. Czy zawsze musi się wszędzie pchać.

Re: Dom Ketsueki

: pn sty 23, 2023 9:22 pm
autor: Morten Karsten
Może dobrze, że Nari nie powiedziała Mortenowi kto oprócz Ketsueki znajduje się w środku bo jeszcze bardziej by się zestresował. No a co jak co ale akurat tego miał już i tak sporo. Bo nie dość, że denerwował się samymi przeprosinami i reakcją na nie to teraz jeszcze obecnością Helliona, który nie wiadomo po co się tutaj pojawił. Chociaż chyba tylko jemu obecność blondyna przeszkadzała bo zanim otwarły się drzwi zdążył usłyszeć jak jego towarzyszka normalnie z nim rozmawia. Niby nie było to nic takiego ale pamiętając ostatnie spotkanie ich trójki trochę go to zastanowiło. Nie miał jednak czasu dobrze o tym pomyśleć bo właśnie w tym momencie otwarły się drzwi w, których to ku zdziwieniu nie zobaczył pani domu tylko rosłego mężczyznę i to znającego Nari. O cholera, to musi być strażnik wymamrotał w myślach, wynurzając łeb zza kwiatów ale mimo tego widział tylko faceta a nie stojącą za nim właścicielkę domu.
- Przyszedłem wyjaśnić ową sprawę... - nawiązał do słów koleżanki. - ...a dokładnie przeprosić panią tego domu - dodał po chwili jakoś automatycznie unosząc wyżej rękę z bombonierką. Z kwiatami nie bo i tak było je widać. Po co? Sam nie widział. Może po to żeby pokazać, że faktycznie żałuje tego co się stało.
Ciekawe czy blondyn też coś przeskrobał?

Re: Dom Ketsueki

: pn sty 23, 2023 10:40 pm
autor: Ketsueki Ōkami
To było dla niej chyba za dużo. Czuła się okropnie i naprawdę nie potrzeba jej było teraz takiego zlotu.
- He... Heli? Wyszedłeś? - Nikt jej nie powiedział, że oddalono jego zarzuty o gwałt. Poczuła jak kręci jej się w głowie. Cofnęła się za Fena, łapiąc go za rękę nad łokciem. Do tego jeszcze stał tu chłopak, który włamał jej się wczoraj do mieszkania. Przeprosić? Przyłożyła wolną rękę do twarzy. Zaraz zemdleje, albo zwymiotuje.

Re: Dom Ketsueki

: wt sty 24, 2023 11:59 am
autor: Fenrir Labdakid
Do wilkołaka nie przemawiały słowa tutaj zebranej dzieciarni, zwrócił się do Blondyna - W jakiej sprawie? - uniósł jedną brew do góry.
Gdy zaś odezwała się podwładna rysy twarzy stwardniały - Sympatycznych masz znajomych - rzekł z ironią a zaraz spojrzał na chuderlaka z kwiatami, najchętniej to by mu przywalił na samo dzień dobry. Powstrzymał się jednak kiedy Ketsueki złapała go za rękę, obejrzał się na nią delikatnie zasłaniając ją dłonią.
Dowódca zdenerwował się - Oracev wracaj do domu - rzekł szorstko a ton wskazywał, że nie był w najlepszym humorze. Wiedział w jakim była stanie i co powinna robić a nie szlajać się po mieście z tymi elementami, po ostatnich swoich wyskokach. To na pewno nie ujdzie uwadze Fenrir'a.
- A Ty - warknął w stronę Mortena - Myślisz, że za to co zrobiłeś przyjdzie Ci tak łatwo się wytłumaczyć? - nie bawił się w uprzejmości.

Re: Dom Ketsueki

: wt sty 24, 2023 2:54 pm
autor: Nari Orecev
Niedawno powtórzyła w myślach, to mógł nie mieć możliwości się z nią skontaktować a czy w ogóle chciał? Nie była pewna - Dobrze a Ty? - zamilkła kiedy zobaczyła otwierające się drzwi.
Uśmiechnęła się nieznacznie na słowa dowódcy, kim byli znajomi dziewczyny ją nie obchodziło. Owszem mogli nie być najbardziej prawymi osobami na świecie ale też nie byli najgorsi. A do tego każdy ma coś za uszami, nawet ten stary pryk co przed nimi stał. Szczerze wątpiła aby był taki szlachetny. Zrobiła krok do przodku - Nie- odpowiedziała krótko, nie pójdzie do domu nawet jakby był to rozkaz.
Furknęła pod nosem - Dowódca nigdy nie zrobił czegoś impulsywnie a później tego żałował? On nie chciał - wyrwała się przed szereg, mogła później żałować wstawienia się za Mortenem ale obecnie dziewczyna się tym nie przejmowała.

Re: Dom Ketsueki

: wt sty 24, 2023 8:30 pm
autor: Helion Kanavar
-O hej Ket, mam coś twojego- Pomachał kobiecie i kiedy ten typek się odezwał, blondyn skrzywił się.
-Nie twój interes- Rzucił do Fenrira, nie miał zamiaru mu się tłumaczyć, nie przyszedł do niego, wiec nich spada.
-Wszystko mnie jeszcze boli, nadal nie wrócił do sił po tym jak DOWÓDCA STRAŻY mnie pobił- Rzekł do rudej. Czuł się lepiej ale nadal najchętniej spał by. Helion chciał oddać Ket poduszkę i iść, za tłoczno tutaj się zrobiło.

Re: Dom Ketsueki

: wt sty 24, 2023 11:43 pm
autor: Morten Karsten
To co ten strażnik mówił do Nari i Helliona przestało być dla Mortena ważne w momencie w, którym ujrzał Panią domu. Wszak to w jakim była stanie nie mało go zaskoczyło. Owszem, już w trakcie "włamania" nie wyglądała za ciekawie ale teraz miał okazję bardziej się jej przyjrzeć. To znaczy do czasu kiedy ten rosły facet znowu się nie odezwał bo jego ton spowodował, że całą uwagę skupił na nim.
- Lepiej spróbować się wytłumaczyć niż trafić za kraty - odparł jak na siebie dość odważnie ale doskonale zdawał sobie sprawę, że jeśli okaże słabość zostanie to od razu wykorzystane. Chociaż może nie do końca bo dziewczyna, która obiecała mu pomoc nagle wtrąciła się do rozmowy i na dodatek postawiła się mężczyźnie, który teraz miał ich dwójkę przeciwko sobie.
- Dokładnie, to był głupi zbieg okoliczności - potwierdził słowa towarzyszki kątem oka spoglądając na Helliona. Czyżby on też był przeciwko strażnikowi?