Strona 8 z 11

Re: Dom Khalida Grayter

: pn maja 22, 2023 12:40 am
autor: Erin Wyrm
Skinęła głową na znak, że rozumie. Cieszyła się też, że nie robi nic co mogłoby go urazić lub zrazić do niej. Poza samym aspektem poszerzania wiedzy, najzwyczajniej dobrze jej się z nim rozmawiało i nie chciała zniszczyć tej tworzącej się relacji.
- Rozumiem, czyli w teorii nie powinnam widzieć cię inaczej niż wszyscy, a zadziała coś w rodzaju podświadomego przenikania przez twoją iluzję. Bardzo to interesujące. - Zastanawiała się jak to działa od technicznej strony splatania magii. Rozumiała, że nie jest to ich wyuczona umiejętność, ale rodzą się z nią, tak jak choćby wilkołaki ze swoją drugą formą. Z tym, że u wilkołaków jest to zmiana fizyczna, co wcale nie oznacza, że to magia nie powoduje tego rodzaju przemian, tu jednak jest to jedynie magiczna iluzja... nadal jest to jednak zdolność. Na chwilę nieświadomie zatopiła się w podobnych rozważaniach, próbując zbudować sobie w głowie szkielet działania i możliwości, a także luk, czy też celowych zastosowań tej iluzji, sprawiających, że pozwala ona przez siebie przejrzeć. Zaraz jednak oprzytomniała i już jaśniejszym wzrokiem spojrzała na Khalida.
- Dlaczego właściwe zgodziłeś się mnie uczyć? Bo chyba mi nie powiesz, że to tylko dlatego, że jestem żoną Daravith'Alhanhun. - Jakoś wątpiła by miało to tak mocne działanie. Dla nich nadal była człowiekiem, może i wybranym przez ich twórcę, ale przecież jedynie człowiekiem.

Re: Dom Khalida Grayter

: pn maja 22, 2023 8:20 am
autor: Khalid Grayter
Skinął jej głową.
-Nie kojarzę aby ktoś z naszych badał to zjawisko- Co nie wykluczało, że tak mogło być. Do tego raczej nie za często się zdarzało aby oni ujawniali się innym rasom, nie mając ku temu jakiś powodów. Nie licząc tych, którzy odrzucają iluzję ale byli w mniejszości lub żyli wśród swoich.
Nie mógł nie dostrzec jej zamyślenia. Poprawił sobie okulary. W końcu niezależnie do formy jego wzrok nie był ostry jak żyleta.
Kolejnym pytaniem może nie zaskoczyła go jakoś bardzo ale imię jakie wypowiedział już tak. Tego ukryć nie mógł.
-Nie spodziewałem się usłyszeć to imię- Trochę przez to zaskoczenie umknęło mu odpowiedzenie na pytanie. Bynajmniej nie było to celowe. Zaskoczenie jednak było duże.

Re: Dom Khalida Grayter

: pn maja 22, 2023 6:00 pm
autor: Erin Wyrm
Zastanawiające jest, że choć byli rasą chętną do zbierania wiedzy, nikt nie zainteresował się w większej skali efektami magicznymi, które dotyczą ich bezpośrednio. Mogło to wynikać właściwe z wielu rzeczy, nie mniej ona byłaby ciekawa, gdyby takie coś na nią oddziaływało.
- Dlaczego? Nie używacie tego imienia? - Znów nie rozumiała. Może z powodu szacunku czy czegoś innego nazywają go inaczej? Ojcem? Panem?

Re: Dom Khalida Grayter

: pn maja 22, 2023 9:20 pm
autor: Khalid Grayter
Spoglądał na nią w milczeniu. Trwało to jednak tylko chwilę.
-Mimo, że to jego imię, zwracanie się tak do Niego jest zbytnim pouchwalaniem się. Nie jesteśmy równi Mu, temu nie powinniśmy używać jego imienia jakby był kimś naszego stanu- Uważał, że powinna go zrozumieć. Szacunek do stwórcy, ojca.
-Jego imię nie jest również zwykle nigdzie zapisywane, na pewno nie w zwykłych księgach- Dodał jeszcze po chwili. Wilkołaki inaczej go nazywali i właśnie te imię było bardziej rozpoznawalne wśród innych i wilków.

Re: Dom Khalida Grayter

: śr maja 24, 2023 7:39 pm
autor: Erin Wyrm
Uśmiechnęła się słysząc odpowiedź. Potwierdzała ona jej przypuszczenia, nie zmieniała jednak jej własnego nastawienia.
- Rozumiem. Cóż, jest moim mężem, nie czuje więc bym i ja musiała stosować się do tej niepisanej zasady. - W końcu nie będzie go postrzegać tak samo jak oni.
- Skąd więc je poznajecie? Skoro nie jest zapisane, a i sami go nie używacie? - Może jest wypowiadane w jakichś specjalnych okolicznościach. A może jest jakaś jedna księga, w której ono jest i... traktowana jest jak jakiś rodzaj świętego woluminu?

Re: Dom Khalida Grayter

: ndz maja 28, 2023 7:16 pm
autor: Khalid Grayter
-Nie śmiem nawet takiej Ci narzucać- W końcu to trochę inna sytuacja.
Lekko się zaśmiał i znowu pogłaskał kota.
-Przychodzimy na świat i możemy nie znać rodziców ale Jego imię każdy zna. Uczymy się i mamy pewną specyficzną więź z Nim, przez co nadal może się kontaktować z nami i nadal nas.. "czytać"- Tak.. tak to można nazwać, lekko poruszył ogonem.

Re: Dom Khalida Grayter

: wt lis 28, 2023 10:08 pm
autor: Khalid Grayter
Mężczyzna wrócił do Cross później niż reszta. Trochę się podziało, a on sam musiał się jakoś wydostać z jaskini kiedy reszta została teleportowana. W mieszkaniu pogłaskał kota i napisał listy, który wysłał do Fenrira. Dostał informacje od burmistrza i swojego szefa.
Trudno było mu trochę funkcjonować z orteza barku i temblakiem dla złamanej ręki. Nastawił wodę na kawę. Tak, tego mu brakowało.

Re: Dom Khalida Grayter

: wt lis 28, 2023 10:24 pm
autor: Fenrir Labdakid
Dowódca przybył pod wskazany adres popołudniem, zapukał. Był ciekawy co ten dla niego przygotował i że nie wezwał go na marne. Ma co robić tym bardziej, że jeszcze musi zawołać do siebie kilka osób. Wcześniej nie miał takiej możliwości a gdy się ta nadarzyła chciał ją wykorzystać.
Poczeka chwilę a jak nie usłyszy żadnego odzewu wróci do poprzednich zadań.

Re: Dom Khalida Grayter

: wt lis 28, 2023 10:35 pm
autor: Khalid Grayter
Słysząc pukanie, skierował się do drzwi. Otworzył je i powitał dowódcę z lekkim uśmiechem.
-Dzień dobry, zapraszam- Gestem zdrowej ręki, zaprosił dowódcę do środka.
-Chce pan kawy? akurat wstawiłem wodę na gaz-Zapytał z grzeczności. Zamknął drzwi za nim.

Re: Dom Khalida Grayter

: wt lis 28, 2023 10:45 pm
autor: Fenrir Labdakid
- Dzień dobry - przywitał się z gospodarzem, po zaproszeniu wszedł do środka wcześniej wycierając buty w wycieraczkę. Ściągnął wierzchnie odzienie zostawiając na wieszaku tak samo jak buty w wyznaczonym dla nich miejscu.
- Bardzo chętnie - odpowiedział wchodząc głąb mieszkania. Poczekał aż Khalid wskaże mu miejsce a dopiero później zapyta się po co konkretnie chciał się spotkać. Sam jego stan też zainteresował wilkołaka, wątpił aby książki zrobiły mu taką krzywdę. Zastanowił się czy znowu ktoś go nie napadł i właśnie o tym chce porozmawiać.