regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Klub tanca
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,48
- Posty: 1330
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
- Rozumiem, dziękuję - odpowiedział kelnerowi, czyli coś jest na rzeczy jeśli jej i tu nie ma.
Zwrócił się do Białowłosej - Chcesz to samo czy coś innego? - zapytał nim kelner zdążył odejść. Wypił pierwszą szklankę wódki do końca oddając ją pracownikowi a później rozłożył alkohol dla siebie i Sylvana. Na zamówienie Ketsueki będą musieli jeszcze zaczekać.
- Nie, nie widziałem jej - rzekł spoglądając na przyjaciela, miał nadzieję że teraz ułoży mu się lepiej ale nie do końca tak było - Może jest zbyt mocno zajęta i zapomniała odpisać, pamiętaj jest Patronem a oni mają trochę na głowie - próbował go jakoś pocieszyć.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-Będę czekał- zaśmiał się i pokręcił przecząco głową. Chwilę wpatrywał się trochę pustym spojrzeniem w stół. Lekko się zamyślił.
-Nie przejmuj się Ketsueki i wybacz, ze tak zagaiłem, tak wyszło- Trochę głupio wyszło. Może ona faktycznie tylko potrafi zainteresować się facetami czy coś. Za bardzo się rozgadał na te tematy.
-Tak Erin, taka kobieta w rudych włosach- nie wiedział jak powinien ja określić. nie chciał mówić gdzie ta mieszka czy wspominać, ze ma forsę, bo nie chciał zostać odebrany jako ktoś, kto leci na kasę-Maginii i patronka- Dodał w końcu. Zaraz spojrzał na Fenka i napił się tego co mu podaniom.
-Pewnie tak- Mruknął ale czuł trochę coś innego. Zwątpienie.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,37
- Posty: 790
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- Wódkę. - Najwyżej obudzi się z paskudnym kacem.
- Nie... Nie szkodzi. - Nadal miała ochotę się tłumaczyć. Jakoś dziwnie się czuła z tym, że nie wie. Ale chciała też zostawić ten temat.
- Wiem o kim mówisz... Ale dlaczego do niej pisałeś? - I dlaczego miałaby ci odpowiedzieć. Wydawała się mało zainteresowania jakimikolwiek relacjami.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,48
- Posty: 1330
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
Kiedy towarzysz wlepiali ślepo wzrok w stół walnął go mocniej w ramię - Ogarnij się, będzie dobrze - nieco się zmartwił o Siwego. Wiedział co przeszedł ale nie chciał aby ta sytuacji przyćmiewała mu spojrzenie na nowy związek.
Przeniósł wzrok na kobietę, miał ją zapytać czy na pewno tego chce ale nie będzie jej mówił co ma robić. Znał odpowiedź Białowłosej także nie będzie się narzucał.
Kelner odszedł z nowym zamówieniem wracając już po krótkiej chwili z alkoholem dla Pani.
Po pytaniu Ket przeniósł wzrok na Sylvana - To trochę długa historia, może zostawimy ją na inny dzień? - zaproponował. Teraz ostatnie co by się wilkołakowi przydało to gadanie o tym gdy już widać, że jest przybity.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-Nie no spoko- Machnął do Fenka.
-No bo można powiedzieć, że jesteśmy parą- To tak bardzo mocnym ukróceniu tego wszystkiego. Fenrir miał rację, ze to dłuższa historia ale no skoro zapytała, to wilkołak czuł się zobowiązany aby odpowiedzieć.
-Nie wiedziałem, że pijesz mocny alkohol- Zmienił temat patrząc na kobietę. Zdawała mu się być osobą no taka delikatną. Możliwe, że to tylko pozory. Nie umiał tego określić.
-W sumie co tutaj robocie?- Pytał? Podrapał się po głowie. Może, nie ważne. Nie aby nie uważał, ze im nie wolno czy coś. Po prostu trochę go to zdziwiło, w szczególności jeśli chodzi o kobietę. Fenrira może posądzić o wpadnie do takich miejsc. Może będąc bardziej zakamuflowanym ale jednak.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,37
- Posty: 790
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- Ona chyba żyje w swoim świecie, nie przejmuj się, może rzeczywiście jest czymś zajęta. - Albo i nie, nie znała jej na tyle by ocenić. Teraz jednak liczyło się podniesienie Siwka na duchu.
- Zdarza mi się. - I zwykle nie najlepiej się to dla niej kończy. O tym jednak wolała nie wspominać, wystarczy, że Fen zdaje sobie sprawę z tego co się z nią dzieje po mocnych trunkach. Z resztą o ile Syl zostanie z nimi chwilę, to pewnie sam zauważy. Ona tam bardziej obawiała się poranka po takich libacjach...
Sięgnęła po przyniesioną szklankę i wypiła konkretny łyk. Może i ją kopało, ale jeśli chodziło o smak czy palenie w gardle, z tym nie miała nigdy problemu.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,48
- Posty: 1330
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-Ta... na pewno- Dopił co miał. Tak trochę nie bardzo to go gruntowało. Czuł się dziwnie. Może za bardzo się pośpieszył, a może ona w sumie go nie chce. Kim on w końcu jest? Nikim.
-Orecev?- Zamrugał kilka razy- Ładnie tańczy, a i całkiem fajna dziewczyna- Miał okazje trochę z nią pogadać i zrobiła na nim dobre wrażenie.
-A i Feniek, czemu chcesz dostać się do kanałów?- Spojrzał poważniej na niego
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,37
- Posty: 790
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- Kanałów? - Spojrzała zaniepokojoną na Fena i upiła kolejny łyk. Ona miała już pewną hipotezę i nie podobało jej się to.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,48
- Posty: 1330
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
- Jeszcze jednego? - wskazał na pustą szklankę mężczyzny, nie czekając jednak na odpowiedź zawołał kelnera prosząc o całą butelkę alkoholu.
Zmierzył wzorkiem towarzysza - To nie jest odpowiedni moment na tą rozmowę ani miejsce - rzekł stanowczo biorąc większy łyk wódki. A na powtórzone słowo przez kobietę nie zareagował. Nie chciał aby o tym wiedziała a jednak Siwek wszystko wypaplał - A Ty co wolne w pracy? - z tego co pamiętał ma dużo na głowie w tawernie.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you