regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Biuro interesantów
- Tkacz Losu
- Punkty Przygody: 0,00
- Posty: 452
- Rejestracja: pt sie 14, 2020 9:47 pm
- Primeval
- Punkty Przygody: 1,69
- Posty: 306
- Rejestracja: pn lut 22, 2021 12:58 am
- Poziom Zdrowia: 253/315
- Poziom Mocy: 55/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
70
15
45
20
20 - Stan portfela: 6490
- Los
- Punkty Przygody: 0,90
- Posty: 688
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
-Miło cię widzieć- Mało szczere ale po części prawdziwe. Chłopak zapewniał pewne widowisko, więc zawsze to dobra atrakcja. Kristof nie lubił nie ludzi ale oni najczęściej zabawiali tłumy.
- Primeval
- Punkty Przygody: 1,69
- Posty: 306
- Rejestracja: pn lut 22, 2021 12:58 am
- Poziom Zdrowia: 253/315
- Poziom Mocy: 55/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
70
15
45
20
20 - Stan portfela: 6490
- Wzajemnie - Choć mało było w nich jakiegokolwiek entuzjazmu bądź ciepła, jeśli w ogóle. Nie lubił formalności... Ani udawanej życzliwości. Niestety czasami trzeba się przymusić.
- Mam parę pytań - Przeszedł od razu do rzeczy, w końcu czas to pieniądz, a spędzanie czasu tutaj zazwyczaj go niemiłosiernie nudziło
- Z czym mam walczyć? Kim są ci "ważni" goście? Ile mi za to zapłacisz? - Powiedział bez żadnych emocji, tyle chciał wiedzieć i o tyle pytał, nawet jeśli szef oczekiwał widowiskowego "show" dla gości to musiał liczyć się z tym, że zapłata musi być co najmniej zachęcająca. A to z kim miał współpracować go nie obchodziło, nawet jeśli ta pijawka miała by się pojawić zaraz za nim.
- Los
- Punkty Przygody: 0,90
- Posty: 688
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
-Nie powinno cię interesować kim są ale powiem- Bo czemu nie, nie jest to tajemnica- Wielmożni z bardzo dalekiego państwa miasta, Burmistrz chce im dać rozrywkę- Kristofa nie obchodziła polityka i po co ci goście tutaj są. To sprawy tych wyżej. A czym wyżej tym brudniej. Aż się skrzywił. Nigdy nie zgodziłby się awansować na cos więcej niż zarządca, a tfu.
-Łowcy znaleźli w górach gniazdo smoka i schwytano młodego. Zamiast przerabiać go od razu na składniki pomyśleliśmy, że może być dobrą rozrywką rzucić tę parszywa bestię do walki- a ile mu zaoferować?
-Cóż..- Oparł się wygodniej- Zależy do widowiska ale an star mogę ci zaoferować 100 myntów czym lepsze widowisko tym lepsza będzie zapłata- Nie mógł określić górnej drabinki ale gwarantowaną powiedział.[/mg]
- Primeval
- Punkty Przygody: 1,69
- Posty: 306
- Rejestracja: pn lut 22, 2021 12:58 am
- Poziom Zdrowia: 253/315
- Poziom Mocy: 55/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
70
15
45
20
20 - Stan portfela: 6490
- Młody Smok... Twarde Łuski.... Pewnie Ogień w Pysku... Ostrze jak Brzytwa Pazury... Kolczasty Ogon... Skrzydła... - Wymieniał powoli, jakby zastanawiał się czy walka z tym była warta świeczki. Dla czystej jego ciekawości pewnie by się zgodził, nawet bez zapłaty, aczkolwiek życie go już nauczyło, że lepiej łączyć przyjemne z pożytecznym. A na pewno tracenie czasu za 100 myntów nie wchodziło w grę.
- 200 myntów zaliczki, plus pokrycie kosztu naprawy ekwipunku - Rzekł stanowczo, a zarazem chłodno bez jakichkolwiek emocji, samo czekanie na naprawę ekwipunku zajmie mu trochę czasu, a nie miał zamiaru dopłacać do interesu. Nawet nie do końca wiedział czy jego rękawice będą w stanie przebić się przez pancerz gada, a zamiana w garou byłaby na pewno ciekawszą opcją. Nawet jeśli miałby stracić kontrolę nad sobą. Aczkolwiek czy to był w tym momencie jego problem... Czy raczej innych stojących wokół niego?
- Los
- Punkty Przygody: 0,90
- Posty: 688
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
-Dla mnie to są łuski smoka, krew, serce, pazury, kości i inne przydane rzeczy, które można spieniężyć- No mógłby kazać zabić gadać i zarobiłby tu i teraz ale skoro jest szansa na widowisko, to można upiec dwie pieczenie.
-200 i pokrycie naprawy- Mruknął pod nosem jakby się zastanawiał- Mogę dąć na start 150 i naprawa to twoja sprawa. Nie obchodzi mnie będziesz z gadem bił się nago czy w pełnej zbroi, to twoja sprawa- nie miał zamiaru bawić się w pokrywanie kosztów napraw.
-Mogę ci zagwarantować, ze jeśli zabawa będzie dobra to powinieneś zebrać z 500 myntów może więcej- Zastukał palcami o blat czekając an jego odpowiedź.
- Primeval
- Punkty Przygody: 1,69
- Posty: 306
- Rejestracja: pn lut 22, 2021 12:58 am
- Poziom Zdrowia: 253/315
- Poziom Mocy: 55/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
70
15
45
20
20 - Stan portfela: 6490
- Zawsze robię show - Odpowiedział chłodno, a show robił zawsze, nawet jeśli tego chciał czy nie chciał. Jakoś wszyscy uwielbiali oglądać przemoc, a Primeval dobrze się akurat na tym znał.
- A znając życie, ta pijawka również się tutaj pojawi - Dodał opierają się o krzesło, a jego głos w tym momencie był ostrzejszy niż stal, można było poczuć tą ogromną wręcz niechęć do wampira. A w środku na samą myśl, miał ochotę już zejść na dół i nakopać Berserkerowi.
- Jeśli tu jest, to tym bardziej chce 200 myntów zaliczki - Stwierdził chłodno tak samo jak wcześniej, z tego co słyszał wampir się całkiem dobrze cenił, a i tak go widział na dosłownie każdym jakimkolwiek "wydarzeniu" w jakim miał okazję brać udział. A skoro Kristof wezwał Primevala, to jak w banku miał, że jego rywal się również tutaj pojawi. W końcu "ludzi" ciekawiła ich rywalizacja nagłośniona przez arenę, kto wie ile tym prostym marketingowym zabiegiem pomnożyli zyski.
- Los
- Punkty Przygody: 0,90
- Posty: 688
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
-Nie-Odrzekł twardo- Jeśli ci to nie odpowiada, dopłacę komuś innemu za dodatkowe zadanie- Nie będzie ugadywać się z wilkołakiem. Powiedział jaką kwotę wstępną może mu dać i ani mynta więcej.
Jeśli wilkołak nadal będzie stał przy swoim, zostanie wyproszony i tyle z jakichkolwiek pieniędzy.
- Primeval
- Punkty Przygody: 1,69
- Posty: 306
- Rejestracja: pn lut 22, 2021 12:58 am
- Poziom Zdrowia: 253/315
- Poziom Mocy: 55/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
70
15
45
20
20 - Stan portfela: 6490
- Niech ci będzie - Rzekł chłodno prostując się, tak czy siak warto było spróbować, a swój cel jak na Arenę i tak osiągnął. 150 myntów to nie była jeszcze tragedia, ale wyzysk... patrząc w porównaniu co mógł dostać w podziemiu, już tak. Skoro wiedział już wszystko odwrócił się i wyszedł z gabinetu. Swoją drogą ciekawe, kto poza tą pijawką został wezwany na arenę?
/ZT do Pola Walk
Los jakbyś mógł opisać tam zanim się pojawię to byłbym wdzięczny :D