regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Biuro Lidera
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,32
- Posty: 786
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 2,98
- Posty: 1248
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 400/400
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
15
62
20
50 - Stan portfela: 6500
- Kontakt:
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,32
- Posty: 786
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- Nie miałeś mieć przypadkiem dziś wolnego? Co to za wściekła mina? - Podeszła do biurka, usiadła sobie na nim i wyjęła mu fajkę z ust.
- Płuca to ty masz już czarne jak smoła. - Zaciągnęła się sama, nie oddając mu fajki, nim nie usłyszy jakichś wyjaśnień. Martwiła ją wściekłość Fenka, z pewnością musiał mieć powód do takiego zachowania.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 2,98
- Posty: 1248
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 400/400
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
15
62
20
50 - Stan portfela: 6500
- Kontakt:
Warknął kiedy to Ket wyciągnęła mu z ust papierosa, jednak nie odsunął się na tyle aby nie sięgnęła. Sapnął podnosząc się z fotela, stanął na przeciwko sekretarki - Możliwe - wyciągnął rękę do niej - Oddasz mi go? - wskazał wzrokiem na tlącą się fajkę. Nie poczekał na odpowiedź - Dbasz o swoje zdrowie, nie zatruwaj go teraz - łudził się, że może w ten sposób go odzyska. Był zły, ba był wściekły ale starał się tego nie pokazywać. Chociaż najchętniej to złapał by ją za fraki i wyrzucił z biura ale wiedział czym to się skończy.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,32
- Posty: 786
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- Możliwe. Zanim się zastanowię, powiedz mi co Cię tak nosi. - Uniosła brew. Szeroki uśmiech zniknął z jej twarzy, pozostał tam co prawda, ale zdecydowanie mniejszy. Czuła, a w sumie widząc go to już wiedziała, że chodzi o coś poważnego.
- Popalam, jeden papieros nic mi nie zrobi. Z resztą ja przez całe życie nie wyprodukowałam tyle dymu co ty dziś. - Wskazała głową po zadymionym pomieszczeniu.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 2,98
- Posty: 1248
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 400/400
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
15
62
20
50 - Stan portfela: 6500
- Kontakt:
Wyprostował się zaciągając, nim wypuścił dym podszedł do okna „wietrząc pomieszczenie”. Posłał jej ironiczny uśmiech - Lepiej - i za chwilę uśmiech zgasł. Podszedł do regału szukając tym razem czegoś innego - Zły dzień - w końcu odparł. Po części to prawda nie cała ale prawda, schował do kieszeni paczkę i zapalniczkę ale nie do tej co miał liścik. Ponownie zaciągnął się papierosem, ściągnął z regału książkę dość grubą. Zasiadł na fotelu szukając w niej informacji.
Łudził się, że kobieta sobie daruje pytania - Nie siadaj na biurku od tego masz fotele - dodał wertując strony.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,32
- Posty: 786
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- No i tyle z mojego dbania o twoje zdrowie. - Dodała od niechcenia i obserwowała co robił.
- W zły dzień nie przyszedłbyś tutaj, na pewno nie jak masz wolne. Coś musiało się stać i wiesz, że nie dam Ci spokoju. - Ma wolne i zły humor. Naprawdę sądził, że uwierzy, iż przyszedł swoje nerwy ukoić jakąś książką w pracy? Bez powodu nie ma opcji.
- Przeszkadzam tu? - Miał jeszcze sporo wolnego blatu, pytanie było więc retoryczne. Nie ruszyła się, ale wychyliła by spojrzeć co tam przeglądał.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 2,98
- Posty: 1248
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 400/400
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
15
62
20
50 - Stan portfela: 6500
- Kontakt:
Uniósł jedną brew - Zawsze zaglądam do biura, nawet w dni wole aby skontrolować co się dzieje - z tym nie kłamał. Wolał dopilnować strażników bez względu czy ma wolne czy nie.
Trzymał w dłoni książkę o stworzeniach a dokładnie na stronie z hydrami, kiedy doczytał pewniej fragment prychnął pod nosem „To się popisałeś” pomyślał.
Zamknął lekturę - Jedno mnie zastanawia - zgasił papierosa w połowie wypalonego - Zawsze się doszukujesz drugiego dna, dlaczego? - nachylił się w stronę kobiety. Nie skomentował jej ostatniej wypowiedzi.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,32
- Posty: 786
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- Bo Ty to byś tylko mięso jadł. I nie marudź, bo zawsze dostajesz to swoje mięso, ale prócz tego trzeba uzupełniać dietę o inne składniki. - Coś czuła, że do końca swych dni będzie toczyć tę nierówną walkę z przyzwyczajeniami żywieniowymi Fenka.
- I zawsze wyglądasz przy tym jakbyś zaraz miał kogoś zabić i grzebiesz po półkach z książkami... o magicznych stworzeniach? - Ostatnie dodała w końcu z sukcesem zaglądając, co tam sobie poczytuje Pan Maruda.
Wyprostowała się, gdy Fen przysunął się bliżej. Chwilę milczała zastanawiając się nad odpowiedzią.
- Dlaczego zakładasz, że zawsze? Z Tobą często, to przyznam, ale to głównie dlatego, że albo unikasz odpowiedzi, albo ich wcale nie udzielasz. - Gdyby to nie było nic istotnego po prostu by powiedział, nie? Wkurzył mnie jakiś debil stojący na środku ulicy, dorożka ochlapała mnie błotem czy inne głupie małe problemy. Czym bardziej bronił się przed odpowiedzią, tym bardziej była ciekawa.
- Fen, daj spokój, po prostu widzę jak jesteś wściekły i chcę pomóc. - Walka z wiatrakami normalnie. Powinna dostać order za cierpliwość przy tym kolesiu.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 2,98
- Posty: 1248
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 400/400
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
15
62
20
50 - Stan portfela: 6500
- Kontakt:
Pokręcił głową - Mniej więcej - z resztą, kiedy on się uśmiecha do innych? Wcale, ma po prostu taki wyraz twarzy i nic z tym nie zrobi. Zacisnął zęby biorąc większy oddech - Dobrze, źle się dzisiaj wysłowiłem. Szczęśliwa - podniósł się z fotela. Poszedł zamknąć okno, dość już świeżego powietrza wpadło do pomieszczenia.
- Pomóc? - obejrzał się przez ramię na kobietę będąc dalej przy oknie. Stanął przed nią łapiąc ją za dłoń z fajką, wyciągnął papierosa z jej ręki i zgasił. Wiedział, że to co robi jest okrutne dla Ketuseki, przysunął się bliżej tak aby być całym ciałem przy kobiecie - Można pomagać na różne sposoby - rzekł spokojnie wprost do jej ucha.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you