regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Biuro Lidera
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,48
- Posty: 1329
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
Miał prawo nie zwracać na to uwagi, chciał być dobry i oddać zgubę. Nie przewidując co może go spotkać.
Zanotował kolejne szczegóły opisu sprawcy - A co do maski lisa, jak wyglądała? Dokładniej poproszę - rzekłem spokojnie nie spuszczając oka z Khalida.
- A mniej więcej ile mógł mieć wzrostu? - wiedział, że to mogło być kłopotliwe pytanie.
- A jak brzmiał głos? Jego barwa? Ton? - nie mogli wziąć pierwszych lepszych ludzi aby każdego po kolei sprawdzać czy to ten czy nie ten. Skonkretyzowanie odpowiedniego dało by możliwość szybszego poszukiwania potencjalnych napastników.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Khalid Grayter
- Punkty Przygody: 1,54
- Posty: 199
- Rejestracja: sob sty 15, 2022 3:54 pm
- Poziom Zdrowia: 50/85
- Poziom Mocy: 190/190
- Karta Postaci:
- Statystyki:
10
15
38
17
15
20 - Stan portfela: 710
-Nie mogę określić szczegółów, szybko pozbawiono mnie okularów, a bez nich trudno mi z bliska rozpoznawać dokładnie takie elementy- Grunt, ze zdążył te oczy dostrzec ale szczegóły maski? No chyba lisia, bo nie psa, te troche inaczej wyglądają. Chociaż im dłużej nad tym myślał tym bardziej nie był pewien.
-A wysokość.. z głowę wyższy?- Też było mu to trudno określić w tym momencie. A barwa głosu? Na Ojca, nie umiał teg też określić.
-Trudno mi sprawy głosu określić, jestem nie tylko po części ślepy ale i głuchy, nie wyłapałem niczego szczególnego- Nie jest wilkołakiem, który bez problemu wyłapuje takie niuanse.
Is this a place that I call home?
To find what I've become
Walk along the path unknown
We live, we love, we lie.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,48
- Posty: 1329
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
Dopisał resztę spostrzeżeń oraz informacje uzupełniając jako tako wydarzenie.
Przetarł dłonią twarz, no idealna ofiara. Gluchy, ślepy i naiwny. Pokręcił głową - A ton? Szorstki, łagodny, ostry? - podał kilka przykładów, może i był głuchy ale to nie powinno ujść mu gdzieś obok.
- A czego konkretnie chciał? O co się pytał? - przeszedł do dalszej części - Jest coś co Pan wie? I właśnie z tego powodu chcieli zamknąć Panu usta? - rzekłem spokojnie ale spoważniał - Czego mogą się obawiać z Pana strony? - zarejestrował słowa z celi, które nie dawały mu spokoju.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Khalid Grayter
- Punkty Przygody: 1,54
- Posty: 199
- Rejestracja: sob sty 15, 2022 3:54 pm
- Poziom Zdrowia: 50/85
- Poziom Mocy: 190/190
- Karta Postaci:
- Statystyki:
10
15
38
17
15
20 - Stan portfela: 710
-Na pewno nie łagodny- Czy zadrwił?- Ostry, stanowczy i po części chyba pewny siebie. Śpieszył się- Tak to dało się wyczuć nawet będąc an skraju utraty przytomnością i świadomości.
-Pytali o pana- Spoglądał w kierunku gdzie spodziewał się posturę wilkołaka- Wiedzą już, ze szukałeś map acz nie wiem co ten im powiedział- Lekko wzruszył ramionami- Czy to, ze je dostałeś czy tylko to, że je szukałeś- Każda z tych opcji może mieć inne konsekwencje.
-Śpieszył się, to i dużo informacji nie otrzymał ode mnie- Dodał jeszcze rozmasowując sobie lekko tył głowy.
Is this a place that I call home?
To find what I've become
Walk along the path unknown
We live, we love, we lie.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,48
- Posty: 1329
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
Odnotował kolejne wskazówki, domyślał się ze ta osoba mogła zmienić ton ze względu na okoliczności lub po prostu taką być. Analiza zajmie się później.
- O mnie? - zdziwił się - O mapy? - zastanowił się chwilę nad tym. To również odnotował - A co Pan powiedział napastnikowi? Czy je dostałem czy nie? - to było istotne. Oparł łokcie na blacie biurka - Czy jest to możliwe, że to co mi Pan napisał a Pańskim pobiciem wyszło od tych samych ludzi? - rzekłem odkładając na chwilę pióro.
Pośpiech przy załatwianiu takich spraw się nie opłaca, Fenrir to wiedział najwidoczniej osoba była niedoświadczona. Nie mniej jednak musi poczekać co mu odpowie bibliotekarz.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Khalid Grayter
- Punkty Przygody: 1,54
- Posty: 199
- Rejestracja: sob sty 15, 2022 3:54 pm
- Poziom Zdrowia: 50/85
- Poziom Mocy: 190/190
- Karta Postaci:
- Statystyki:
10
15
38
17
15
20 - Stan portfela: 710
-Nie dowiedział się zbyt dużo- Czy on się powtórzył?-Nie wiedzą za dużo inaczej daliby mu lepsze instrukcje. Jest pan obserwowany jak pisałem. Zaś napastnikowi powiedziałem, że szukał pan map podziemi i tyle, nie wiem jak to zinterpretował, na ile oni już wtedy pana obserwowali- Mówił ze spokojem. Będzie musiał wyspać się po tym wszystkim, głowa go bolała, chyba migrena, eh.
-Nie wiem też, która to grupa nasłała napastnika- Tak przestępców jest troche, większych i tych nieznaczących.
Is this a place that I call home?
To find what I've become
Walk along the path unknown
We live, we love, we lie.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,48
- Posty: 1329
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
- Przyznam Panu strażnika - stwierdził, nie chciał ryzykować życia bibliotekarza. Nie wiedział czy on ma problemy przez niego czy jest coś może czego nie wie.
- Jest coś jeszcze co chciałby mi Pan powiedzieć? - wolał się upewnić nim wypuści go już do domu ale na pewno ktoś go odprowadzi. Po takim ataku może nie czuć się jeszcze na siłach.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Khalid Grayter
- Punkty Przygody: 1,54
- Posty: 199
- Rejestracja: sob sty 15, 2022 3:54 pm
- Poziom Zdrowia: 50/85
- Poziom Mocy: 190/190
- Karta Postaci:
- Statystyki:
10
15
38
17
15
20 - Stan portfela: 710
-A to konieczne?- Zapytał i wstał z miejsca.
-Na te chwilę to wszystko ale nadal liczę na spotkanie przy kawie- dodał posyłając w jego stronę lekki uśmiech. Nie chciał być niegrzeczny, czekał na odpowiedzi pana dowódcy. W końcu to Khalid jest gościem u niego.
Is this a place that I call home?
To find what I've become
Walk along the path unknown
We live, we love, we lie.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,48
- Posty: 1329
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
- Na pewno strażnik Pana odprowadzi, nie chce żebyś fiknął gdzieś po drodze - rzekłem spokojnie podnoszac się z krzesła. Obszedł biurko stojąc obok rozmówcy.
- Jeśli mogę Panu jakoś wynagrodzić fatalną pomyłkę podwładnych proszę mówić - dodał na sam koniec.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Khalid Grayter
- Punkty Przygody: 1,54
- Posty: 199
- Rejestracja: sob sty 15, 2022 3:54 pm
- Poziom Zdrowia: 50/85
- Poziom Mocy: 190/190
- Karta Postaci:
- Statystyki:
10
15
38
17
15
20 - Stan portfela: 710
-Pan tutaj rządzi, będzie jak pan powie- No skoro odprowadzenie i nie będzie to uciążliwe to będzie dobrze.
-Prosiłbym jedynie o dostarczenie mi okularów, nowych, stare nie wiem gdzie są. Koszty pokryje a sprzedawca będzie wiedział jakie szkła, jak wspomni się o mnie- Lekki uśmiech po tych słowach. Sam może je zakupić ale może być to lekko uciążliwe i kłopotliwe. Miał nadzieję, że taka prośba nie będzie kłopotliwa.
Is this a place that I call home?
To find what I've become
Walk along the path unknown
We live, we love, we lie.