regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Mała Łaźnia
- Erin Wyrm
- Pani Smoków
- Punkty Przygody: 3,19
- Posty: 775
- Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 150 pkt.
- Poziom Mocy: 195pkt.
- Karta Postaci:
- Statystyki:
19
14
39
25
33
36 - Stan portfela: 3 999 840
- Ale tak sama? - Tylko ona ma tu kręcić gołym tyłkiem? Zdecydowanie wolała opcje wspólnej kąpieli. Opłukała się do końca, gdy on wszytsko przygotowywał i wstała. Podeszła swoim zwyczajowym kocim krokiem do Syla i przytuliła się do jego pleców, ocierając o niego piersiami.
- Jestem. - Wspięła się na palce by sięgnąć mniej więcej jego ucha i wyszeptała.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
Czując ją przy sobie zamruczał lekko ale słyszalnie.
-No to się cieszę, piękna- Odwrócił się do niej i wziął ją na ręce aby potem przetransportować do wody, którą wczesnej sprawdził, by miała dobrą temperaturę.
-Chcesz może jakieś wino do tego?- Zapytał i dał jej całusa z policzek-Chciałbym abyś poczuła się dobrze- Zdjął górną kurtkę i został w koszulce, oparł się o bale czekają na jej odpowiedz.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Erin Wyrm
- Pani Smoków
- Punkty Przygody: 3,19
- Posty: 775
- Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 150 pkt.
- Poziom Mocy: 195pkt.
- Karta Postaci:
- Statystyki:
19
14
39
25
33
36 - Stan portfela: 3 999 840
Dała się posadzić w wodzie i odwróciła się do niego, opierając o brzeg bali łokciami.
- Rozpieszczasz. - Było to równoznaczne z "poproszę". Zamruczała widząc jak zdejmuje kurtkę, ale gdy na tym poprzestał spojrzała na niego karcąco.
- Więc do mnie dołącz. - Uniósła się wyżej, tak, że woda sięgała jej teraz pod piersi i sięgnęła do niego ręką.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-Ciebie chce zawsze rozpieszczać- Sięgnął po olejek i odkręcił go aby zaraz wlać do wody. Wsypał płatki do wody aby zrobić jeszcze lepszy klimat. Wyprostował się i skłonił. Poszedł do szafy i od kluczył ją. Wyciągnął kieliszek i wino. Zawsze mieli tutaj minimalny zapas dla osób, które chciały właśnie tak romantycznie się powygrzewać. Dla niej to w ramach miłego wieczoru. Przysunął stolik tak aby kobieta mogła dosięgnąć wina. otworzył butelkę i nalał je jej.
-Nie jest to może królewskie ale nie jest złe- Posłał lekki uśmiech- Skoro tego chcesz, to nie mogę ci odmówić- dodał kłaniając się jej. Zaczął się rozbierać, najpierw koszulka potem reszta.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Erin Wyrm
- Pani Smoków
- Punkty Przygody: 3,19
- Posty: 775
- Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 150 pkt.
- Poziom Mocy: 195pkt.
- Karta Postaci:
- Statystyki:
19
14
39
25
33
36 - Stan portfela: 3 999 840
Sięgnęła po wino i upiła łyk. Było dobre. Została z kieliszkiem w dłoni, nie spieszyło jej się go odkładać.
Gdy zdecydował się dołączyć, jej uśmiech zmienił się z radosnego na figlarny. Oparła znów ręce o brzeg bali i położyła na nich głowę. Przyglądała się Sylowi, gdy się rozbierał.
- Zrób mi te przyjemność. Chcę zobaczyć striptiz. - Wiedziała, że potrafił.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-Oczywiście- Nie miał tutaj muzyki czy cos ale jakoś to będzie, trzeba czasem poimprowizować. Koszulkę miał zdjętą, to nie będzie jej zakładać, chyba, ze sobie zażyczy tego. No to czas an trochę bardziej erotycznych ruchów ale nie natarczywych, odpięciem paska, szybki ruch i wyciągnięcie go. Zaraz potem jak z batu trzaśnięcie i lekkie wyszczerzenie kiełków. Pas w bok i obrót aby pokazać jakie to ma się wyrobione pośladki, co prawda w spodniach jeszcze i bokserkach ale nie mógł narzekać. Powolne odpinanie spodni z równie powolnym obróceniem sie i już, spodnie rozpięte ale jeszcze nie zdjęte. nie miał co prawda odpowiednich spodni do robienia pokazu ale to się tam wytnie. Zdjął spodnie zawirował nimi w powietrzu i fru na bok. Podszedł do Erin. Twarz w twarz. Chwycił ją za tył głowy i skradł namiętny pocałunek. Tak szybko jak się do tego zabrał tka szybko się oddalił będąc juz tylko w bieliźnie. Kilka mniej lub bardziej wymownych ruchów i bęc, nie am bielizny. Na koniec wydał z siebie ryk niczym jakby był w formie bestie. Wyszczerzył lekko ząbki do rudej.
Może nie jest to jego najlepszy pokaz ale sie starał, troche minęło do jego występów.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Erin Wyrm
- Pani Smoków
- Punkty Przygody: 3,19
- Posty: 775
- Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 150 pkt.
- Poziom Mocy: 195pkt.
- Karta Postaci:
- Statystyki:
19
14
39
25
33
36 - Stan portfela: 3 999 840
- Takich chce więcej. - Lubiła pewien stopień agresji. Właściwe mógłby być i bardziej natarczywy. Przechyliła kieliszek, pijąc i obserwując jak pozbywa się ostatniej części ubrania spod przymknjetych powiek. Wyciągnęła rękę i pokazała mu palcem, że ma podejść bliżej. Gdy to zrobił, chwyciła go za rękę i pociągnięciem zmusiła do zgięcia się i nachylenia do niej. Wpiła się w jego usta, dość agresywnie przy tym podgryzając. Po tym odepchnęła go i gdy się wyprostował, przejechała mokrą dłonią po jego brzuchu w dół. Nie dotarła jednak niżej niż linia pasa. Zabrała rękę i odwróciła się plecami, bardziej zanurzając w wodzie i opierając o ścianę bali.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
Podszedł bliżej i troche się zaskoczył jej zachowaniem. No ale nie bronił się, a gdzie tam. Pocałunek podobał musie i bez oporów go odwzajemnił. Zamruczał głośno i kiedy ta była odwrócona tyłem no podszedł i zamruczał jej znowu do ucha.
Sam wszedł do bali. Przeszedł go dreszcz lekki ale woń lawendy dawał pewne ukojenie. Zbliżył się we wodzie.
-Podobało się, co- Rzucił z cwanym uśmieszkiem. Zaraz potem umiejscowił się tak, ze obie dłonie były po obu stronach jej głowy a twarz miał blisko jej. koniec końców lekko chapnął ją w obojczyk i zamruczał.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Erin Wyrm
- Pani Smoków
- Punkty Przygody: 3,19
- Posty: 775
- Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 150 pkt.
- Poziom Mocy: 195pkt.
- Karta Postaci:
- Statystyki:
19
14
39
25
33
36 - Stan portfela: 3 999 840
- To był doskanaly pokaz. - Wymruczała z dobrze słyszalnym podniecem w głosie. Gdy oparł się po obu jej bokach i zbliżył do niej twarz, zatrzymała wzrok na jego oczach. Wygięła się gdy ją ugryzł i jęknęła, niemal krzyknęła. Uniósła jedną nogę i narzuciła mu ją na plecy, przyciągnęła go nią bliżej siebie. Jednocześnie wyciągnęła rękę z kieliszkiem ku stolikowi i odstawiła naczynie.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home