regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Sala jadalna
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-Dzień dobry- Przywitał się i podszedł do niej. Na powitanie dał jej całusa w policzek.
-siadaj za chwilę przyniosę ci śniadanie i herbatę- Rzekł z uśmiechem. On nie wyspa się ale czasem się zdarza. Ziewną kierując swe kroki do kuchni. Pogadał chwilę z kucharzem i wrócił. Śniadanie nie było powalające, herbata bez cukru, jajecznica i dwa kawki chleba. W tym czasie zaczął przemywać stoły.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Erin Wyrm
- Pani Smoków
- Punkty Przygody: 3,19
- Posty: 775
- Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 150 pkt.
- Poziom Mocy: 195pkt.
- Karta Postaci:
- Statystyki:
19
14
39
25
33
36 - Stan portfela: 3 999 840
- Dzień dobry. - Wyszeptała mu do ucha i puściła. Zaraz po tym przywołała na twarz swój zwykły uprzejmie obojętny wyraz i zasiadła za barem.
Śniadanie może nie było wyszukane, ale jej jak najbardziej odpowiadało. Sama nie bawiła się nigdy w przygotowywanie sobie bardziej skomplikowanych dań. Mogłaby mieć służbę, ale nie czuła do nikogo takiego zaufania, by trzymać go cały czas w domu. Co najwyżej wynajmowała kogoś do konkretnych zadań. Chwyciła za widelec i zaczęła jeść.
- Zjesz ze mną? A może w czymś ci pomóc?
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-Nie, spokojnie jedz sobie, ja już wszystko mam za soba- Niechaj sobie nie przeszkadza.
-Muszę sobie skończyć tylko te stoły i będzie git- Zdążył już przygotować karczmą na nowy dzień, a kumpel w kuchni już część zup robi.
-Mam nadzieję, że dobrze spałaś- Spojrzał na nią i odłożył swoją ścierkę.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Erin Wyrm
- Pani Smoków
- Punkty Przygody: 3,19
- Posty: 775
- Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 150 pkt.
- Poziom Mocy: 195pkt.
- Karta Postaci:
- Statystyki:
19
14
39
25
33
36 - Stan portfela: 3 999 840
- Bardzo dobrze... Od dawna. Za to Ty chyba średnio. - Czyżby mu przeszkadzała? Nie podobała jej się ta myśl, powinna była może jednak wrócić do domu wczoraj.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-A to się cieszę- Powiedział szczerze i wziął swoją herbatę. po jej słowach zaśmiał się i ziewnął. Zaraz potem przejechał sobie dłonią po karku.
-Nie zrozum mnie źle, po prostu nie spałem z kimś od tylu alt, że no dziwnie się troche czułem i no, ale to nie twoja wina- dodał aby to wyprostować. Nie było to jej winą. /ile alt temu spał w jednym łóżku z kimś? 15? 10? Nie pamięta nawet.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Erin Wyrm
- Pani Smoków
- Punkty Przygody: 3,19
- Posty: 775
- Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 150 pkt.
- Poziom Mocy: 195pkt.
- Karta Postaci:
- Statystyki:
19
14
39
25
33
36 - Stan portfela: 3 999 840
- Nie chciałam powodować takiego dyskomfortu. - Zagryzła te słowa kromką i odwróciła skrępowana wzrok.
- To może w ramach rekompensaty, jakaś kawa... Choć na noc po pracy to raczej herbata. - Ale nie będzie procentów, Syl powinien się ucieszyć, że sobie to odpuści.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-Nie przejmuj się, cieszę się, ze chociaż raz nie byłem sam w nocy, nawet jeśli nie spałem- Mógł przynajmniej ja obserwować tulić i głaskać. Chociaż to mogła brzmieć troche.. tak... niepokojąco.
-o- Zaskoczyła go ta ofera i dał jej kolejny całus w policzek i puścił.
-No to zaproszenie przyjęte, mogę wyrwę się trochę szybciej- No jak randka, to trza sobie załatwiać szybsze wyjście.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Erin Wyrm
- Pani Smoków
- Punkty Przygody: 3,19
- Posty: 775
- Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 150 pkt.
- Poziom Mocy: 195pkt.
- Karta Postaci:
- Statystyki:
19
14
39
25
33
36 - Stan portfela: 3 999 840
- To wpadnę trochę wcześniej niż wczoraj i ewentualnie poczekam. - Pocałowała go w policzek ja i on ją. Ludzie pewnie dziwnie zareagują na ich dwójkę, w końcu wyglądem będą przypominać im ją z Darkiem. Dawno już jednak przestała się przejmować tym jak jest postrzegana.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 750
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-No to dzień zaczyna się an prawdę dobrze.- Stał teraz wyprostowany i zadowolony. W końcu wyrwie się z tej dziury i miło spędzi czas. Tylko w co on się ubierze.. Hm.. mniejsza, coś wygrzebie z kufra. No i nie będzie alkoholu, a to już całkiem dużo dla niego. Sam pije jak smok ale ograniczył się. Palić już nie pali, wiec kolejny nałóg próbuje sie pozbyć.
-A jakie plany na dzień?- Zapytał i poszedł po szklanki i kieliszki aby je wypucować.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Erin Wyrm
- Pani Smoków
- Punkty Przygody: 3,19
- Posty: 775
- Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 150 pkt.
- Poziom Mocy: 195pkt.
- Karta Postaci:
- Statystyki:
19
14
39
25
33
36 - Stan portfela: 3 999 840
- Zajmę się Jibem, może zabiorę go na loty za miasto. Chciałam też posiedzieć nad kilkoma projektami. - Ostatnio starała się dopracować swój dawny projekt bransolety generującej ostrze z energii. Chciała stworzyć mniejsze i jeszcze stabilniejsze wersje. Ta dobudowana do jej rękawicy sprawdzała się świetnie, ale wolałaby by zajmowała mniej miejsca. Fajnie by było też poprawić jej zasilanie. Do tego ostatnio zaczęła zbierać składniki do eliksirów, których jej brakowało w zapasach, może na lotach się za nimi rozejrzy.