regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Stajnia
- Tkacz Losu
- Punkty Przygody: 0,00
- Posty: 452
- Rejestracja: pt sie 14, 2020 9:47 pm
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,37
- Posty: 790
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
Edit:
Skończyła czytać kolejną książkę i po zamknięciu jej wstała. Pożegnała się ze swoim ulubieńcem i ruszyła do wyjścia. Robiło się już powoli ciemno, ale taka pora, ze słońce szybciej zachodzi. W drzwiach minęła się ze stajennym, który już trochę ją kojarzył, skinęła mu głową i opuściła pomieszczenie.
//zt Korytarze
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,37
- Posty: 790
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,49
- Posty: 1331
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
Boks mojego wierzchowca znajdował się po za połową stajni, gdy tylko zacząłem się do niego zbliżać zaczął uderzać w ściany pomieszczenia. A gdy tylko otworzyłem drzwi gryf wyskoczył na mnie ze szczęścia łapiąc mnie w uścisk. Normalnie to nie dałbym się przewrócić ale jednak mięśnie były jeszcze osłabione. Upadłem z nim na ziemię - Uspokój się - nakazałem gryfowi ale ten był w zbyt dużej euforii. Tak więc poczekała aż młodzik się wyszalej, zachowywał się niczym pies. Skakał, przytulał się i trącał łbem a gdy zobaczył worek od razu zaczął w nim węszyć. Wstałem i odgoniłem go od zawartości - To dostaniesz jak się uspokoisz, do siebie - pokazałem palcem na boks z którego wyskoczył gryf. Zwierzak od razu wiedział co ma robić, podszedł do miski, zaczął przebierać przednimi łapami w miejscu. Pokręciłem głową widząc jego zachowanie, chociaż początki mieliśmy ciężkie.
Gryf zaczął mnie poganiać pokazując na worek a później na swój żłób - Nie, uspokój się - czekałem aż całkowicie z niego opadną emocje, dopiero wtedy całe mu jeść. Wyciągnąłem z worka świeże mięso z kośćmi, wcześniej zostało pokrojone. Zwierzę zaczęło jeść a w tym czasie sprzątałem mu boks.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,37
- Posty: 790
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,49
- Posty: 1331
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
Powinienem go wziąć jeszcze na spacer czy samo to żeby rozprostował skrzydła, chociaż wiedziałem jak to się skończy przy Gromie. Wychodząc zabrałem worek z resztą dla ptaka - Bądź grzeczny - poleciłem zwierzakowi.
Gryf zostawił posiłek widząc jak go zamykam, wystawił łeb poza pomieszczenie cicho skrzecząc. Wtedy dostrzegł Ketsueki, zaczął być agresywny. Drapał i kopał w drzwiczki od boksu, złapałem go za dziób - Przestań - tonacja głosu nie był pobłażliwa a wręcz rozkazującą. Stworzenie uspokoiło się - Dokończ jedzenie a nie się tu puszysz gówniarzu - gryf poszedł jeść.
Podszedłem do kobiety - To jeszcze Grom - zarzuciłem worek na plecy ruszając do wyjścia. Wyszedłem przed stajnie, zagwizdałem głośno.
Zrzuciłem worek z pleców czekając na tą latająca gadzinę. Jak zwykle nie musiałem na niego długo czekać, ptak zjawił się po kilku chwilach. Zatoczył parę kółek nim wylądował, był większy ode mnie. Prezentował się majestatycznie, jego pióra lśniły złotawym odcieniem. Grom nachylił się przytulając do mnie swój łeb - Witaj - uśmiechnąłem się do niego.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,37
- Posty: 790
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,49
- Posty: 1331
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
Obejrzałem się na Ketsueki - Podejdź ale powoli - rzekłem w stronę kobiety, Grom czasem bywał niespokojny i szybciej wystraszy swoją reakcją niż zrobi krzywdę.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Ketsueki Ōkami
- Punkty Przygody: 4,37
- Posty: 790
- Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
- Poziom Zdrowia: 160/160
- Poziom Mocy: 130/130
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
28
25
32
25
40 - Stan portfela: 680
Otworzyła trochę szerzej oczy zaskoczona, nie spodziewała się, że będzie mogła podejść. Nawet nie wiedział jaką przyjemność jej sprawił. Nie pozwoliła jednak ponieść się emocjom i zrobiła kilka pierwszych kroków spoglądając raz na stworzenie, raz na wilkołaka. Jeśli nie widziała żadnych nerwowych reakcji szła dalej powoli z rękami na widoku.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,49
- Posty: 1331
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you