Strona 4 z 12

Re: Warsztat "U Łasicy"

: śr gru 15, 2021 5:54 pm
autor: Mephisto Kudo
Młody doczłapał się do pracy, nie dość że z bólem głowy to jeszcze z kacem moralnym. Jakim cudem on się znalazł w obcym domu po stołem i kurwa zupełnie gołym. Nie wie czy ktoś go tam widział jak wchodził ale pewno nikt go nie widział jak wychodził. Mephisto masował sobie skronie, wszedł go warsztatu. Widząc Reno uśmiechnął się krzywo - Dobry Szefie - powiedział idą w to miejsce gdzie wczoraj były szklanki. Skrzywił się. Wziął mały mechanizm i zaczął go czyścić. Oczywiście zewnętrznie, bo wolał nie grzebać w środku.

Re: Warsztat "U Łasicy"

: śr gru 15, 2021 6:16 pm
autor: Reno Coulter
-Tylko tyle?- Rzucił unosząc brew do Mephisto. Zastukał palcami o drewniany blat.
-Nie masz mi nic do powiedzenia?- Spoglądał jak ten widać, ze bardzo wczorajszy próbuje coś robić. Reno jest może i wyrozumiały ale oczkuje szczerości od pracowników, a nie tylko udawania, że nic się nie stało.

Re: Warsztat "U Łasicy"

: śr gru 15, 2021 6:24 pm
autor: Mephisto Kudo
Mephisto wzdrygnął się słysząc stukanie palców w blat. Podniósł się podchodząc do Szefa - Przepraszam, za wczoraj - skrzywił się, w końcu popatrzył w oczy Reno - Za to, że nie do końca posprzątałem i za ten no. Samowolkę - nie zamierzał zrzucać winy na Heliona bo on przecież był tak samo winny jak i on. Mógł się po prostu nie zgadzać, zrobić to co miał i wyjść już do domu ale jednak został. Zrobił to co zrobił a teraz płacił za to. Nie tylko bólem, kacem moralnym ale i odpowiedzialnością jak na niego spadła po tym występku.

Re: Warsztat "U Łasicy"

: śr gru 15, 2021 6:45 pm
autor: Reno Coulter
Reno spoglądał na pracownika wyczekując odpowiedzi.
-Nie powinieneś robić rzeczy tak nie odpowiedzialnych- Pouczył go- Najpierw sprzątasz, potem możesz pic- dodał troche żartobliwie- Ale swoje alkohole, bo jeszcze mi przez pomyłkę wypijesz jakiś środek czyszczący i tylko sobie zaszkodzisz- Dodał unosząc jedna brew i zaśmiał się. Poklepał go po plecach.
-Jak zrobicie swoje to przymykam na to ok byle praca była dobrze zrobiona, bo za wasze niedoróbki ja sie potem musze tłumaczyć nie tylko klientowi, miejcie to na uwadze, ze to wszystko to tylko drabinka, możesz tego nie widzieć ale tak będzie. Lepsze wyniki to tez później lepsza dla ciebie premia, gorsze, to obcięcie z pensji- Mówił to patrząc uważnie na chłopaka, głupi nie był ale czy przez szum w głowie cokolwiek zapamięta?

Re: Warsztat "U Łasicy"

: śr gru 15, 2021 7:23 pm
autor: Mephisto Kudo
Stał tak i słuchał co mówił mu przełożony tylko co jakiś czas mu przytakująco skinięciem głowy. O dziwo nie było tak źle jak mu się wydawało, myślał że Reno mu uszy wyrwie albo od razu powie, że zwolni go a tu proszę taka niespodzianka. Gdy tylko łasica skończył swój wywód stanął na baczność salutując mu - Tak jest! - krzyknął i zaraz tego pożałował bo aż mu zadzwoniło w uszach. Ach ten kac. Młody na prawdę czuł się okropnie i nie wiedział czy to przez alkohol czy to coś co mu dał Helion. Bo zazwyczaj tak się z nim nie działo po procentach, no nie aż tak żeby mu się film urwał.

Re: Warsztat "U Łasicy"

: śr gru 15, 2021 7:37 pm
autor: Reno Coulter
-Wiesz co...- Zlustrował chłopaka od dołu do góry- Idź do domu, bo w tym stanie to mi jeszcze coś spierdolisz- Nie patyczkował się w słowa. Nie chciał aby ten przez kac mu coś zepsuł czy też dołożył roboty. Tera to już w ogóle by nie chciał. Odrobi to w inny dzień. Inaczej za szkody będzie musiał mu z pensji obciąć, a tak nic nie zepsuje i nie będzie stratny.

Re: Warsztat "U Łasicy"

: śr gru 15, 2021 7:46 pm
autor: Mephisto Kudo
Mep spojrzał na szefa kiedy ten się znowu do niego odezwał. Na jego mordzie od razu rozkwitł uśmiech, że aż się wyszczerzył chociaż próbował to w jakiś sposób ukryć to się nie dało - Dziękuję - ruszył do drzwi zatrzymując się przy nich - Jest Pan najlepszy - powiedział i wyszedł. Na dworze jednak już mu tak humor nie odpisywał, zimno, pizga i kac. Super połączenie, nie ma co.
Młody się zatrzymał zastanawiając gdzie może pójść, w sumie to nie miał jakiegoś większego wyboru. Poszedł w siną dal.

Re: Warsztat "U Łasicy"

: wt gru 21, 2021 5:48 pm
autor: Jerome Brauds
Było mu dziwnie z tym, że nie zapanował nad gniewem i pewnie gdyby nie obietnica złożona dzisiaj rano to pewnie by rzucił się na nowo poznane wilkołaki. Podrapał się nerwowo po głowie i ruszył za nimi, lekko marszcząc nos, ale to przez to, że był na siebie zły. Na słowa Heliona wyszczerzył się i skinął głową.
- Ta. Trzymam za.. słowo. - Odparł już trochę jakby myśląc nad tym co mówi, bo jednak wcześniejsza uwaga Mephista trochę do niego dotarła, że może przez to nie dostać pracy. Miał pewną obawę, że może to być jedyna szansa na zdobycie innego stanowiska niż gladiator. Jerome resztę podróży był cicho i tylko rozglądał się próbując zapamiętać chociaż trochę to miasto i jak są umiejscowione budynki. Nie chciał codziennie się spóźniać przez to, że się zgubi. Spoglądał też na wilkołaki ciekawy tego jak przebiegnie rozmowa i czy mu jakoś pomogą czy może nie, przez to jak mu odwaliło w parku.

Re: Warsztat "U Łasicy"

: wt gru 21, 2021 6:45 pm
autor: Mephisto Kudo
Mephisto już po chwili zachowywał się tak jakby nic się nie stało. Szedł sobie wesoło merdając ogonem, założył sobie łapy za tył głowy. Obejrzał się na Jerome - Nasz szef, to bardzo spoko szef - wyszczerzył kiełki szturchając łokciem Heliona. On to już na pewno wie jaki fajny jest ich przełożony.
Kiedy dotarli do warsztatu Mep wszedł do środka, sprawdził czy Reno jest w środku. Jeśli tak było to na pewno się przywitał.

Re: Warsztat "U Łasicy"

: wt gru 21, 2021 9:55 pm
autor: Helion Kanavar
-Ja też...- Rzucił pogodnie mimo wszystko i kiedy w końcu dotarli, westchnął. Czuł świeżą woń, szef był w budynku. Nie było go na dole. Pewnie siedzi an górze czy gdzieś. Byle był zdatny do rozmów jeszcze.
-Szefie! mamy sprawę! możesz zejść?-Krzyknął na tyle głośno by ten mógł go usłyszeć. Wolał nie wchodzić na górę, lepiej czasem nie przeszkadzać.