Strona 45 z 101

Re: Dom Nari i Mortena

: czw mar 14, 2024 11:33 am
autor: Nari Orecev
Ach ten zawód wymalowany na twarzy był komiczny. Innym razem też się nie utopi.
Zastanowiła się, spróbowała w inny sposób zadać pytanie - A jest coś co tu i teraz chciałbyś zrobić? - podparła się rękami o łóżko. Wskazała głową na pranie - Mamy jeszcze trochę czasu zanim wyschną - oznajmiła a siedzenie i nic nie robienie to marnowanie czasu. Co prawda ona sama mogłaby wziąć inne ciuchy ale no go nie puści w mokrych, nie chciała aby się przeziębił. Jeszcze później kazali by płacić za leczenie.

Re: Dom Nari i Mortena

: czw mar 14, 2024 11:37 am
autor: Takaro
Zastanowił się. Dal niego nic nie robienie to nie do końca strata czasu. Wszystko zależało do tego co robił i gdzie był.
-Nie wiem- Nie ułatwiał sprawy. Wiedział co może by porobił ale był wystarczająco wyuczony aby jednak nie mówić takich rzeczy. W końcu to nie on jest od myślenia, ma robić, nie myśleć.
-Zdecyduj- No co on będzie mówił. W końcu jest tylko niewolnikiem.

Re: Dom Nari i Mortena

: czw mar 14, 2024 11:44 am
autor: Nari Orecev
Tak, nie ułatwiał sprawy ani troszeczkę. Uniosła brew zrezygnowana - To pouczymy się alfabetu - spędzą czas pożytecznie a i chłopak może się czegoś nauczy. Nie była pewna jak bardzo topory jest na takie nauki ale nie zaszkodzi spróbować. Podniosła się idąc do biurka, wyciągnęła z szuflady czystą kartkę kładąc na blacie. Zawołała chłopaka gestem dłoni i wskazała krzesło, nim do niej podszedł wypisała na kartce cały alfabet. Napisała litery duże i małe, takie jakie są zazwyczaj używane w mieście.

Re: Dom Nari i Mortena

: czw mar 14, 2024 2:36 pm
autor: Takaro
-co?-Spojrzała na nią jak na nienormalną.
-Po co?-nigdy nie wymagano tego od niego i nie widział aby musiał to umieć. Kojarzył litery ale nie potrafił je połączy, zrozumieć, napisać czy czytać. Spoglądał na nią niezrozumiale.
-ni chuja. Na co mi to- ekspresja.

Re: Dom Nari i Mortena

: czw mar 14, 2024 3:47 pm
autor: Nari Orecev
Mlasnęła - Bo Ci każę - powiedziała nieco rozbawiona.
Rozbawił ją - Na to, że może jak znajdziesz swoje papiery albo przelotnie je zobaczysz będziesz mógł przeczytać swoje prawdziwe imię i nie masz nic do gadania. Siadaj - wskazała na krzesło. Nie zamierzała mu ulec bo on ma takie widzimisię i jakoś jak mu zadała pytanie to nic nie chciał ani nie wymyślił - Nie powiedziałeś co chcesz robić to wymyśliłam za Ciebie - pokazała mu język. Poklepała o oparcie - No dalej, dalej - zawołała go palcem.

Re: Dom Nari i Mortena

: czw mar 14, 2024 3:54 pm
autor: Takaro
No j wyciągnęła td kartę. Westchnal z przekąsem. Nie był zadowolony.
- wątpi bym je nawet ujrzał- a może widział tylko nawet o tym nie wiedział. No ale nie stawiał się.robil co mu kazała. Nawet jeśli będzie cierpiał wewnętrznie.

Re: Dom Nari i Mortena

: czw mar 14, 2024 5:28 pm
autor: Nari Orecev
Złożyła ręce na piersi - Nawet jak ich nie ujrzysz to przyda Ci się ta wiedza. Nie musisz się od razu przyznawać komukolwiek, że będziesz potrafił czytać czy pisać. To bardziej dla Ciebie niż innych i zawsze będziesz wiedział co robią czy piszą - tak mógł się też dzięki temu sam uczyć bez wiedzy pana i do niczego się nie przyznawać. Czasem lepiej grać głupiego niż pokazywać co się potrafi puls czasem można coś ugrać dla siebie. Nawet jako niewolnik będzie czasem mógł wykorzystać taką wiedzę.
Pokazała na pierwszą literę - To jest A - dała mu ołówek podsuwając notes - Spróbuj napisać - pierwszą sama napisała pokazując jak to się robi. Powiedziała aby powtórzył ją kilka razy i dopiero przeszła do kolejnej.

Re: Dom Nari i Mortena

: czw mar 14, 2024 7:51 pm
autor: Takaro
-Ale po co to? --Nadal nie rozumiał sensu czegoś takiego- Ja jestem osoba, która robi fizyczne rzeczy. Nie musze czytać czy pisać, marnowanie czasu- Rzekł zakładając dłonie na piersi. No ale spojrzał na tę literę. No widział cały alfabet ale dla niego to wszystko to jakieś znaczki. Wziął notes i ołówek. Jakoś nie miał przekonania w tym co kazał mu robić. No ale nie może odmówić. Nawet jak nie uważa tego za coś interesującego. Nabazgrał i to kilak razy. No dosłownie nabazgrał bo to krzywe, nie równe i mało podobne.

Re: Dom Nari i Mortena

: czw mar 14, 2024 8:01 pm
autor: Nari Orecev
- Może teraz wydaje Ci się bezsensowne, kiedyś może się przydać i na przykład uratować przed kłopotami - nie poddała się, dla niej to podstawa którą nawet niewolnicy powinni potrafić aby nie narządzić kłopotów właścicielom.
Obserwowała jak chłopak zaczyna pisać - Postaraj się zmieścić w tych dwóch kratkach i powinny bardziej wyglądać tak - wzięła kartkę aby nie zabierać mu notesu pisząc ją jeszcze raz. Położyła kartkę przed nim - Napisz dwa rządki - poleciła przyglądając się jak wykonuje polecenie. W razie konieczności korygowała mu rękę mówiąc aby zrobił to prościej - Zaraz wracam - zeszła do kuchni po taboret i wróciła z nim siadając koło biurka obserwując chłopaka.

Re: Dom Nari i Mortena

: czw mar 14, 2024 8:27 pm
autor: Takaro
-Jakie kłopoty, ja jestem zajebbisty- Rzekł i i rysował te śmieszne znaczki. Nie uważał, ze to jest no ciekawe.
-A ten- Spojrzał na nią i wyszczerzył kącki- A jednak podobam ci się- Rzucił z duża dozą pewności siebie w głowie- Jak mówiłem jak się spotkaliśmy po raz pierwszy- Ha! i wyszło na jego. Po co mu czytanie i pisanie, on am ten zmysł.