Strona 4 z 10

Re: Lasy przynależne Łowcom

: sob paź 10, 2020 1:48 pm
autor: Fenrir Labdakid
Spoglądałem jak kobieta tropi zwierzynę, a następnie znajduje ślady. Poczekałem aż dokładnie określi położenie zwierząt.
- To prowadź - rzekłem spokojnie, czas minął swobodnej rozmowy teraz trzeb zrobić coś użytecznego. Trzeba upolować kilka zwierzą dla mięsa i skóry z nich.

Re: Lasy przynależne Łowcom

: sob paź 10, 2020 5:12 pm
autor: Bjorn
Tropiąc zwierzynę skupiła się tylko an swym zadaniu. Nie oznaczało to, że ignorowała Fenrira.
-Jesteśmy- Szepnęła i ręką wskazała gdzie ów zwierzyna się znajdowała. Zdjęła powoli łuk i wręczyła go wilkołakowi. Potrafiła używać ale nadal powinna trenować. Wolała nie zawalić sprawę.

Re: Lasy przynależne Łowcom

: sob paź 10, 2020 5:44 pm
autor: Fenrir Labdakid
Szedłem za Bjorn ostrożnie stawiając nogi, nie chciałem niepotrzebnie narobić hałasu. Przyglądałem się uważnie poczynaniom kobiety, wyglądałam interesująco kiedy skupiała się nad swoim zadaniem.
Będąc już na miejscu wziąłem od niej broń, spojrzałem gdzie stało zwierzę. Napiąłem cięciwę łuku strzałą odkładnie przymierzyłem się do strzału. Wziąłem głęboki oddech, powoli wypuszczając powietrze z płuc zwolniłem cięciwę. Grot przebił zwierzynie serce, nie czekając dłużej oddałem broń Bjorn. Podbiegając do zwierzęcia. Dobyłem miecza, stojąc nad nim zadałem ostateczny cios aby dłużej nie cierpiało. Podziękowałem mu jak i przodkom za dar jakim było dla nas jego mięso.
Spojrzałem w stronę kobiety - Możemy wracać - przerzuciłem truchło przez ramię, będąc już na wysokości Bjorn poklepałem ją po ramieniu - Dobra robota.

Re: Lasy przynależne Łowcom

: sob paź 10, 2020 5:59 pm
autor: Bjorn
Po oddaniu łuku Bjorn obserwowała poczynania Fenrira. Jak namierza cel, jak napina łuk i wypuszcza strzałę. Zaraz potem ruszył aby dorwać ofiarę i zakończy już jej żywot w całości.
-No i wzajemnie -Uniosła lekko brew i zaśmiała się- Wyrobiłeś się w szybkości- Stwierdziła podsumowując akcję, którą przed chwila mogła obserwować. Przymocowała sobie łuk i wzięła głębszy wdech.
-No to prowadź- W końcu lepiej wiedział gdzie trzeba iść.

Re: Lasy przynależne Łowcom

: sob paź 10, 2020 6:10 pm
autor: Fenrir Labdakid
- A wątpiłaś w to? - odwzajemniłem uśmiech kobiety, nie zawsze idzie tak łatwo jak dzisiaj. Bywają takie momenty kiedy trzeba ruszyć w pogoń za zwierzyną, która została źle postrzelona. Nie można pozwolić żeby zwierzę cierpiał, to tylko mogłoby popsuć smak mięsa.
- Tędy - wskazałem drogę naszej wędrówki. Nie będzie długa ale przedzieranie się przez las może zając więcej czasu niżby się komuś wydawało.

Re: Lasy przynależne Łowcom

: sob paź 10, 2020 6:38 pm
autor: Bjorn
-Hmmm...- Zastanowiła się moment- Szczerze to tak, wiesz osiadłeś na dupie, a pic lubiłeś to i mięsień piwny mógł przejść na nogi- Pozwoliła sobie na bardziej swobodny ton wypowiedzi.
Nie wiedziała czy dalej wilkołak pije i inne takie. Po prostu miała taką ochotę to powiedzieć. Ruszyła za nim.

Re: Lasy przynależne Łowcom

: sob paź 10, 2020 6:46 pm
autor: Fenrir Labdakid
Zatrzymałem się słuchając Bjorn, a kiedy skończyła zaśmiałem się - Pić dalej lubię ale bez przesady - nigdy nie wylewałem sobie za kołnierz. W końcu byłem Rosjaninem a wódki się u nas nie marnuje czy jakiegoś innego trunku dobrze procentowego.
- jak musisz o mnie źle myśleć, że w ogóle takie rzeczy chodzą Ci po głowie - poprawiłem zwierzynę, kręcąc głową. Alkohol dopiero rozgrzewa do dobrego treningu i hartowania ciała.

Re: Lasy przynależne Łowcom

: sob paź 10, 2020 6:57 pm
autor: Bjorn
-Wszystkiego można się po tobie spodziewać- w końcu picie piciem ale życie zżyciem. Takie masło maślane.
-Aniołem to nie jesteś, więc nie dziw się, że można myśleć o tobie różne rzeczy- Tego to sam powinien się spodziewać i wiedzieć.
-Dobra nie spinaj pośladów, idziemy - No ten jak zawsze sztywny ale cóż. Może jeszcze nadrobi.

Re: Lasy przynależne Łowcom

: sob paź 10, 2020 7:07 pm
autor: Fenrir Labdakid
- Od razu wszystkiego ale dobra - szliśmy do fortecy.
No tak aniołem też nie byłem, zawsze do niego było mi daleko ale ostatnio to nawet jeszcze dalej. Ostatnie lata i tak bywały dość dziwne.
- One nie są spięte tylko dobrze umięśnione - prychnąłem, to że nie zawsze się śmieję czy bywałem gburowaty i poważny nie świadczyło o tym. Przyśpieszyłem kroku aby jak najszybciej znaleźć się w fortecy.

Re: Lasy przynależne Łowcom

: sob paź 10, 2020 7:14 pm
autor: Bjorn
-Yhym.. na pewno- Zaśmiała sie i spojrzała na jego tyłeczek. Może to nie na miejscu ale i tak mało ja co ruszało. Klepła wilkołaka w tyłek.
-W sumie racja, twarde- No na dziwny tor ta rozmowa zeszła. Stanowczo na dziwny. No nic. Trzeba się ogarnąć i przygotowywać na te cała twierdzę.