regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Krew Ahrouna [Primeval & Sylvan]
- Primeval
- Punkty Przygody: 1,69
- Posty: 306
- Rejestracja: pn lut 22, 2021 12:58 am
- Poziom Zdrowia: 253/315
- Poziom Mocy: 55/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
70
15
45
20
20 - Stan portfela: 6490
- Przyślij, przyślij... Chętnie przetestuję ich iskrę - Choć jakiś tam entuzjazm był. Z kolei na ostatnie słowa wilka, nieco zaśmiał się. Niepisana zasady między wojownikami jednak na arenie wbrew pozorom istniały, chociaż niektórym i tak brakowało nieco wyczucia...
- Przeważnie łamię karki... Ale mogę się skupić na twoich mięśniach samozwańczy staruchu - Powiedział szczerząc kiełki w niewinnym uśmiechu. Czasem musiał przyznać, że nieco go ponosiło... Jednak przeważnie się kontrolował, no może poza pełnią.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,75
- Posty: 751
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
-Lubię cię- Może i bez wzajemności ale nie oznaczało to, ze może sobie tak powiedzieć. Napiął swojego bicka- No nie jest tak pokaźny jak twój- Mówił to z rozbawieniem- Ale spoko tylko nie w tawernie, chyba, ze chcesz mieć problemy- Nie życzył mu tego a tym bardziej nie groził. No ale musiałby zareagować tak. w Końcu to nie jego własność a nie jest na tyle dziany by pokryć szkody jakie mógłby się pojawić.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home
- Primeval
- Punkty Przygody: 1,69
- Posty: 306
- Rejestracja: pn lut 22, 2021 12:58 am
- Poziom Zdrowia: 253/315
- Poziom Mocy: 55/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
70
15
45
20
20 - Stan portfela: 6490
- Serio? - Wyrwało mu się z wyraźnym niedowierzaniem, aczkolwiek z nutką rozbawienia - Zdecydowana większość albo się odgraża pustymi słowami albo ucieka. Najbardziej bawią mnie ci rycerze cnót, którzy zawsze wiedzą jak inni powinni postępować. Totalnie oderwani od rzeczywistości... - Odparł bez większego zapału. W aktualnych czasach dla niego było to trochę niczym zaraza, ale towarzystwa w jakich się obracał wcale nie aspirowały do polepszenia tego stanu rzeczy. Na jego mięsień... I pomyśleć, że kiedyś uważał to za dużo.
- Nawet nieźle, a teraz popatrz na to! - Rzekł wstając z Hokera, po czym sam napiął mięśnie i przybrał parę poz, aby kozacko się zaprezentować.
- I teraz pomyśl, że są dorosłe wilki, które mają jeszcze większe i twardsze mięśnie. A ja będę jednym z nim - Odparł uśmiechając się wyjątkowo drapieżnie. Aczkolwiek jego wygłupy nie trwały zbyt długo.
- To co, wolisz naturalny las z dala od ciekawskich oczu czy może arenę, gdzie od razu nas połatają? - Zapytał się, na wzmiankę o innym miejscu niż tawernie. Szkoda mu było demolować miejsce, w którym zapewne wielu topi smutki czy coś... No dobra, nie byłoby mu szkoda, ale musiałby pewnie potem odpracowywać koszt jej naprawy... A tego by nie chciał.
- Sylvan Vulkodlak
- Punkty Przygody: 3,75
- Posty: 751
- Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
- Medale: 4
- Poziom Zdrowia: 300 + 125 (425)
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
50 + 10 (60)
20
60
20
40 - Stan portfela: 2460
- Przedmioty magiczne: Kamizelka + 100 HPSpodnie sk.wz +25hp
Zaraz potem spojrzał jak ten się napina i pozuje. No, musiał przyznać, ze robiło to wrażenie i to całkiem niezłe.
-No ambitnie i przyznam, ze zbudowany jesteś jak to się mówiło..- Zamyślił się- Grecki bóg- No chyba dobrze to ujął w słowa- No nie dziwota, ze masz wzięcie u kobitek- No takie to lecą, nie dość, że z mordeczki spoko to i ciałko niezłe.
-Mnie to obojętnie, gdzie tam wolisz- Miał nadzieje, że za mocno go nie połamie ale będzie zabawa.
I've seen the terrible hand of struggle
and felt the pain the hubris brings
I have tasted the wisdom of divinity
and the horror of its sting
And though they tell you i am lost
and their words report my death is come
the fates have left me breathing still
very much alive
And though my mind is cut by battles
fought so long ago
I return victorious
I am coming home
And if the paths that I have followed
have tread against the flow
there is no need for sorrow
I am coming home