Strona 12 z 16

Re: Spotkanie

: śr lis 22, 2023 9:56 pm
autor: Nari Orecev
- A co lubisz? - jeśli jest tyle rzeczy jakie nie lubi to łatwiej będzie się zapytać o to drugie. Tu miał rację, jako niewolnik zapewne albo na pewno nie mógł się sprzeciwiać panu.
Zamyśliła się po tym co usłyszała, czyli na prawdę jego właściciel lubił pieniądze i to jak bardzo. Sama tego nie rozumiała ale czy musiała? Na pewno by się to przydało ale obecnie nie zamierzała się w to zagłębiać.
Drugi niewolnik skończył swój posiłek przysłuchując się w ciszy rozmowie pozostałej dwójce. To co się dowie może być dla niego opłacalne.

Re: Spotkanie

: śr lis 22, 2023 10:07 pm
autor: Takaro
No i tutaj go zagięła. No co on lubił... Hm.. Zamyślił się i to na spory kawałek czasu. W sumie ciężko było mu coś wymyślić.
-Pracę- Mogło to brzmieć trochę dziwnie. No ale wtedy nie myślał. Miał co robić. Pan był zadowolony a to było dobre i dla niego. Nie umiał nic powiedzieć więcej?
-Ryż- A jednak. No jadł go często to lubił, bo nie było alternatyw za bardzo.
-Czy to ważne- Mruknął w końcu nie umiejąc nic sobie w głowie ułożyć teraz. Co prawda było coś jeszcze ale nie chciał o tym mówić. Jest niewolnikiem i to nie jest ważne.

Re: Spotkanie

: śr lis 22, 2023 10:20 pm
autor: Nari Orecev
Spojrzała na niego - Pracę? - nie wiedziała jakie pobudki nim kierowały ale było to nieco dziwne, w porcie nie za bardzo wykazywał nią zainteresowanie ani tutaj a jednak ją lubił. A to ci niespodzianka.
"Jedzenie jakie to typowe dla mężczyzn" pomyślała z lekkim uśmiechem na twarzy. Pod tym względem nic się tu nie różni od typowych chłopaków. Jak to mówili, przez żołądek do serca? Zaśmiała się cicho.
- Oczywiście, że jest ważne - powiedziała z powagą, miała nadzieję że teraz trafi do kogoś to chociaż trochę będzie chciał go zrozumieć czy będzie miły dla Blondyna.

Re: Spotkanie

: śr lis 22, 2023 10:29 pm
autor: Takaro
-No pracę, a co w tym kurwa dziwnego?- Oburzył się trochę- Wtedy pan jest zadowolony, a jak jest zadowolony to czasem da ryż- No wszystko jest ze sobą połączone w pokręcony i koślawy sposób ale jest!.
-Nie rozumiem- Czemu niby to jest ważne, o co jej chodzi.

Re: Spotkanie

: śr lis 22, 2023 10:37 pm
autor: Nari Orecev
Zaśmiała się - Jesteś bezczelny - próbowała powiedzieć to poważnym głosem ale na prawdę jej to nie wyszło. Nawet najgłupszy by wiedział, że żartuje.
Popatrzyła na niego - Oczywiście, ze jest ważne. Zapytasz dlaczego? Bo jesteś nieugięty pomimo przeciwności losu, tego jak traktuje Cię właściciel więc masz prawo wiedzieć i czuć, że możesz coś lubić bez względu na to co mówią inni. Sam sobie nie wybrałeś takiego losu, niczym nie zawiniłeś więc to nie Twoja wina i powinieneś być z tego dumny - mówiła poważnie. Chłopak nikomu nie podpadł, nie był przestępcą czy kimś w tym rodzaju tylko urodził się pod złą gwiazdą. Dlatego mógł mieć swoje zdanie i się go trzymać.

Re: Spotkanie

: śr lis 22, 2023 10:43 pm
autor: Takaro
Prychnął i pokręcił głową.
-Zawiniłem, że się urodziłem- Nie czuł jednak zazdrości względem innych, tych co maja lepiej. Tym co mają rodziny czy są wolni i mogą robić co chcą. Może jakby wiedział jak to jest to odczuwałby takie emocje. Jednak... Nie czuł nic.
-To nie jest ważne i nie ma znaczenia- Wstał po tych słowach- Liczy się tylko to by pan był zadowolony- Wszystko inne nie było ważne. Spojrzał sobie w niebo. Czy on cos lubił czy nie nie liczyło się. Tak samo co odczuwał.
-Chciałbym mieć po prostu pana, który...Eh, nie ważne - Warknął i skierował się do worka ze śmiechami aby wrócić do roboty.

Re: Spotkanie

: śr lis 22, 2023 10:58 pm
autor: Nari Orecev
Pokręciła głową. Chłopak miał prawo odczuwać wszystkie emocje jak inni bez wzglądu na to kim jest, wstała i stanęła przed mim - Posłuchaj, niczym kompletnie niczym nie zawiniłeś. Tym bardziej tym, że się urodziłeś. Rozumiesz - ostatnio słowo powiedziała dobitniej.
Wzięła głębszy oddech nim coś powiedziała - Masz znaczenie - próbowała złapać jego spojrzenie - I nie powinieneś myśleć inaczej - dodała kiedy złapała z nim kontakt wzrokowy.
- Ważne, jakiego? - zapytała wpatrując się w niego.

Re: Spotkanie

: śr lis 22, 2023 11:06 pm
autor: Takaro
Stanął ale nie spoglądał na nią. Wzrokiem uciekł na ziemię. Stał tak.
-To nie jest ważne, nic w moim życiu nie zależy od mnie, tym bardziej to kto mnie kupi i co będzie ze mną robił. Mogę sobie marzyć o wielu rzeczach ale to będą tylko marzenia. Bo my niewolnicy nie mamy niczego innego. Nasze ciała nie należą do nas i póki nie odbiorą nam resztki marzeń, można jakoś żyć- Bo godności to nie mają.
Jak na niego to dość długi dialog i nawet bez przekleństw. Jak się zbierze to nawet potrafi. Dopiero jakoś w połowie tego co mówił, spojrzał w jej oczy. Zaraz potem jednak ominął kobietę.

Re: Spotkanie

: śr lis 22, 2023 11:12 pm
autor: Nari Orecev
Oczywiście, że było jej ciężko to zrozumieć przecież od zawsze była "wolna". Nie miała takiego życia jak on i nie przeżyła tego co on ale jednak coś było takiego, że po mniejszej niż większej części rozumiała o co mu chodziło.
Obejrzała się kiedy ją wyminął - Wiem, że będziesz na mnie zły czy mnie wyklniesz ale, ale... Przepraszam - nie dokończyła tylko poszła i go przytuliła tak mocniej od przodu. Nic nie powiedziała tylko tak stała bez słowa, miała to w nosie co sobie pomyśli ale jakoś czuła że czegoś takiego potrzebuje.

Re: Spotkanie

: śr lis 22, 2023 11:25 pm
autor: Takaro
Zatkało go i zamurowało. Najchętniej to odepchnąłby ją albo przywalił. Wiedział, że mu nie wolno. Woli chyba jak go już biją. Wie przynajmniej jak reagować na coś takiego. A tutaj? Nie wie ani jak się uwolnić ani to jak powinien zareagować. Jak mu wolno zareagować. Za bardzo traumy na niego wpłynęły i blokowały przed jakimkolwiek zachowaniem. Wszelaki dotyk czy coś takiego jak tutaj było dziwne. Przez jego ciało zaczęły przechodzić drgawki. Trząsł się, jakaś jego część bardzo się teraz... bała.