Strona 5 z 5

Re: Magazyny i Fabryki

: ndz maja 05, 2024 1:58 am
autor: Nari Orecev
- Nie jesteś - zaprzeczyła ale zdążyła zauważyć, że teraz jest za trzeźwy aby udzielić jej jakiejś większej puli informacji.
- Może i nie wiem ale przyszłam do Ciebie bo Ci ufam, że nie dasz mi jakiegoś gówna. Chyba, że dałeś? - tego nie wiedziała, choć tabletce też się nie przyjrzała a powinna. Błąd nowicjusza, musi zapamiętać na przyszłość.
- Na pewno nie - nie wierzyła w to. Nie doszłaby do takiego stanu ale też nie miała pewności, że tak nie skończy - Ale dobra, nie będę się z Tobą kłócić oto - może mu dać jeszcze więcej podejrzeń jak będzie stała uparcie przy swoim - Tylko mi jeszcze powiedz dlaczego tu jesteś? Byłam u Ciebie w mieszkaniu a zapach przyprowadził mnie tutaj - no właśnie, co on tu robił jak miał jakąkolwiek trzeźwość umysłu.

Re: Magazyny i Fabryki

: ndz maja 05, 2024 2:13 am
autor: Helion Kanavar
Westchnął ciężej i wstał- Nie dałbym ci jakiegoś nie sprawdzonego towaru. W mieście krążą różne, mniej lub bardziej czyste... tabsy- Nie tylko w tej formie ale no. Dobrze, ze nie ciągła tematu. Przejechał sobie łapa po kudłatym karku.
-Jak wstałem poszedłem do Calluma, apotem musiałem sie rozchodzić trochę i ten...- Uciekł wzrokiem w bok- Po prostu przejść się -Skwitował to.

Re: Magazyny i Fabryki

: ndz maja 05, 2024 2:17 am
autor: Nari Orecev
Nie powstrzymywała go od wstania i sama zrobiła krok do tyłu - Wiem - uśmiechnęła się bardziej szczerze. Wiedziała, że mu pod tym względem może ufać.
Poczuła jakby przeszył ją prąd słysząc jedną z jego wypowiedzi z klubu i dostała gęsiej skórki. Nie chcą o tym myśleć zapytała - A jak plecy? - tak to będzie dobra zmiana tematu. Jak chciał się przejść to dlaczego nie - Podprowadzisz mnie kawałek? - zapytała ruszając wolnym krokiem - Wiesz w takiej obstawie nikt mnie nie zaczepi - zaśmiała się użyczyła sobie kawałek jego tekstu.

Re: Magazyny i Fabryki

: ndz maja 05, 2024 2:26 am
autor: Helion Kanavar
Skinął jej głową i zrobił krok ale musiał się na moment zatrzymać i oparł sie ręką o ścianę. Lekko przy tym poruszył ogonem- Moment- Odprowadzi ja ale chwila.
-Możemy iść- Chwile musiał zatrzymać się i po prostu troch postać- A co do pleców- Oblizał lekko pysk- Jest ok- Czyli jak zawsze.
-Nie powinnaś chodzić w nocy sama- Tu przyznał jej racje.

Re: Magazyny i Fabryki

: ndz maja 05, 2024 2:30 am
autor: Nari Orecev
Obejrzała się na niego - Coś nie tak? - nie zwracała uwagi na swoje dolegliwości, które obecnie wydawały tak jakby przechodzić?
- Na pewno? Wiesz zawsze służę masażem - uśmiechnęła się do niego, ruszyła obok kudłatego - Ja już nie wiem, Wy to macie zapisane genetycznie? - powiedziała nieco rozbawiona. Czy to on czy Epo i nawet Takaro jej to mówi ale fakt dziewczyna sama poprosiła o odprowadzenia jej kawałek.

Re: Magazyny i Fabryki

: ndz maja 05, 2024 2:46 am
autor: Helion Kanavar
-Nie spoko, wszystko przejdzie- Szedł obok niej- Ale co?- Bo nie załapał co mają genetycznie i kto?
Szedł spokojnie i gapił sie przed siebie.
-Noce są takie spokojne- no nie wszędzie ale lubił się w nocy szlajać.

Re: Magazyny i Fabryki

: ndz maja 05, 2024 2:50 am
autor: Nari Orecev
Pokręciła głową, każdy niby się o kogoś martwi ale nikt nie chce pomocy. I też nie kontynuowała tematu przez siebie zarzuconego, nie wiedziała jakby miała mu to wyjaśnić.
Uniosła głowę do góry - Aż czasem człowiek o tym zapomina - dodała po słowach przyjaciela. Skierowała kroki w stronę domu.

Re: Magazyny i Fabryki

: ndz maja 05, 2024 2:59 am
autor: Helion Kanavar
-kobiety - Pokręcił głową z rozbawieniem. Nie powiedział też, o co mu chodzi ale cóż.
-Taa.- Spojrzał w niebo- będzie padać- Podsumował widząc jak chmury zaczynają sie powoli zbierać i zasłaniają księżyc- Będzie się dobrze spało- Dodał bardziej juz do siebie.
-wpadaj czasem do mnie albo do kwiaciarni, będzie mi miło widzieć miła mi osobę- Bo o Zielonku nie wspomina, bo ten nie odwiedza go.

Re: Magazyny i Fabryki

: ndz maja 05, 2024 3:06 am
autor: Nari Orecev
Po spostrzeżeniu Heliona odnośnie pogody zaśmiała się - A co czujesz to w kościach? - radośnie spojrzała na przyjaciela - Może Tobie ja znając życie dostanę opierdol za ucieczkę z domu - powiedziała odruchowo nie zdając sobie sprawy jak mogło to dziwnie zabrzmieć.
- A wiesz, że wpadnę. Potrzebuję jakiegoś kwiatka na parapet - da Takaro i każe mu się nim zajmować. Zobaczy czy będzie w stanie utrzymać go przy życiu.
Wyszli z pomiędzy fabryk i magazynów.
2x zt