regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Kawiarnia "Czarna Róża"
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 4,10
- Posty: 1431
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3366
- Też się cieszę z tego spotkanie - odpowiedziała szczerze - Do zobaczenia - rzuciła nim zdążył wyjść a sama spojrzała na zegarek. Wzdrygnęła się, miała taki zapas czasu a jest już spóźniona - Za niego nie musisz - powiedziała podnosząc się z krzesła nie dopijając kawy. Zarzuciła torbę na ramię i z miłym uśmiechem powiedziała - Nie zostajesz sam - puściła do niego oczko po czym wyszła z kawiarni. Mogłaby zostawić pieniądze za swój napój ale tego nie zrobiła z premedytacją. Przed wyjście jednak zaznaczyła kelnerce, że Zielony płaci.
Pobiegła do strażnicy.
zt
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 1,81
- Posty: 1308
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 260+ 90 (350)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
53
15
52
25
50 +10 (60) - Stan portfela: 2025
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastety +15dmg
No nic trzeba się cieszyć z wolnego dnia i śledzić kumpla ale najpierw herbatka. Na spokojnie sobie ją piłem zaczepiając piękne panie dokoła mnie, pożartowałem, pośmiałem się. Faktycznie wyglądałem jak obdartus ale co mi tam, moja buźka nadrabia reszkę.
Wypiłem herbatkę do końca proszą o rachunek i co? I się zdziwiłem, co za mendy jedne. Nie zapłaciły za siebie i jeszcze na mnie to zwaliły. A niby to ja jestem niedobry. Zfochowaną miną zapłaciłem za tamtych i siebie.
Opuściłem kawiarnie ruszając tropem kumpla.
ZT
- Bjorn
- Punkty Przygody: 1,87
- Posty: 491
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 4:47 pm
- Poziom Zdrowia: 270 + 90 (360)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
58 +10 (68)
15
45 +10 (54)
10
22 - Stan portfela: 2795
Dotarli w końcu i będąc w środku zatrzymała się. Rozejrzała się po stolikach.
"Wildlands a nowhere place
A breath away from heaven
Symphonies of silent words
Rise beyond the sky
Faraway
We will run faraway
We will come
To the Wildlands faraway
Fighting for the Wildlands
On the highest mountain
We'll end it all
And finally journey home"
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 1,81
- Posty: 1308
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 260+ 90 (350)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
53
15
52
25
50 +10 (60) - Stan portfela: 2025
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastety +15dmg
Przed wejście do kawiarni otworzyłem przed Blondyną drzwi - Proszę - przepuściłem oczywiście piękną płeć przodem. Wszedłem tuż za nią ale nie tak aby siedzieć jej na karku o nie tak to nie. Sam też zacząłem się rozglądać za stolikiem ale wcześniej wziąłem menu. O właśnie się zwalniał stolik przy oknie - Może tam? - nie chcą pokazywać palce wskazałem podbródkiem na ludzi się zbierających.
- Bjorn
- Punkty Przygody: 1,87
- Posty: 491
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 4:47 pm
- Poziom Zdrowia: 270 + 90 (360)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
58 +10 (68)
15
45 +10 (54)
10
22 - Stan portfela: 2795
-Dziękuję- Powiedział będą przepuszczoną przez drzwi. Skinęła też głową i skierowała się spokojnie do tego stolika. Nie chciała aby zbierający sie ludzie odczuwali jakaś presje.
"Wildlands a nowhere place
A breath away from heaven
Symphonies of silent words
Rise beyond the sky
Faraway
We will run faraway
We will come
To the Wildlands faraway
Fighting for the Wildlands
On the highest mountain
We'll end it all
And finally journey home"
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 1,81
- Posty: 1308
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 260+ 90 (350)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
53
15
52
25
50 +10 (60) - Stan portfela: 2025
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastety +15dmg
Ruszyłem do stolika za Bjorn, nie śpieszyłem się jakoś bardzo ale no gdy już był wolny odsunąłem dla niej krzesło i podałem kartę. Usiadłem naprzeciwko kobiety - A Ty jaki znalazłaś na swojego gryfa? Daje się im imiona? - w końcu jakoś chyba musi się do niego zawracać. Zacząłem przeglądać co by tutaj sobie wziąć do picia.
- Na co masz ochotę? - zapytałem bo sam już dokonałem wyboru.
- Bjorn
- Punkty Przygody: 1,87
- Posty: 491
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 4:47 pm
- Poziom Zdrowia: 270 + 90 (360)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
58 +10 (68)
15
45 +10 (54)
10
22 - Stan portfela: 2795
-Nie wiem czy z tym, którym się zajmuje uda mi się nawiązać odpowiednią wieź- Nie chciał okłamywać go, ze tka ledwo wkroczył do stajni i wszystko było git- Zwykle strażnik powinien otrzymać jajo i zajmować się zwierzęciem od małego ale bywa, ze gryf traci swojego jeźdźca i ktoś winien mu go zastąpić- A dopasować się łatwo się nie jest- Imiona zwykle mają- Chociaż sam nie pamiętała czy ten, którym się zajmuje jakieś ma-Irisz Caffe i ciasto orzechowe do tego- Tak, wydaje się, ze będzie to ok.
"Wildlands a nowhere place
A breath away from heaven
Symphonies of silent words
Rise beyond the sky
Faraway
We will run faraway
We will come
To the Wildlands faraway
Fighting for the Wildlands
On the highest mountain
We'll end it all
And finally journey home"
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 1,81
- Posty: 1308
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 260+ 90 (350)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
53
15
52
25
50 +10 (60) - Stan portfela: 2025
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastety +15dmg
Zdziwiłem się - Czyli ten, którym się obecnie zajmujesz już miał jeźdźca ale go stracił? Czy jak to wyglądało w Twoim wykonaniu? - no nie wiedziałem ale zadawałem, raczej sobie sprawę, że nie ma go od tego jajka. Zwykle mają? Czyli co? Jej nie miał? Zastanowiłem się chwilę nad tym - A jak Twój się nazywa? - no lepiej zapytać niż się głowić.
Słysząc zamówienie poniosłem się - Tak jest, za moment wracam - powiedziałem wesoło, wziąłem swoje menu. Jedno niech zostanie na zaś jakby chciała coś jeszcze domówić. Poszedłem do lady zamawiając dla siebie to co chciałem i dla Blond Piękności. Kelnerka powiedziała, że nie musiałem podchodzić ale no tak będzie szybciej i w ogóle. Uśmiechnąłem się do niej mówiąc, że to nie był problem a i tak dzisiaj mieli tu oblężenie.
Wróciłem do stolika - A tak w ogóle to chcesz o tym rozmawiać czy wolisz o czymś innym? - zapytałem bo no ten no mogła czuć się niekomfortowo prze to.
- Bjorn
- Punkty Przygody: 1,87
- Posty: 491
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 4:47 pm
- Poziom Zdrowia: 270 + 90 (360)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
58 +10 (68)
15
45 +10 (54)
10
22 - Stan portfela: 2795
-Nie pytałam o jej historię, wiem tylko, ze jest problem z nowym jeźdźcem, bo tak nie bardzo chce akceptować kogokolwiek nowego- No chyba coś takiego mówił jej Fenrir.
-Nie pytała nawet o jej imię- Teraz to sobie uświadomiła- nie wiem czy jakieś ma- Nie pytała, bo jakoś Neil uważała tego za coś ważnego.
-Może jak przekonam ją do siebie to jej nadam lub dowiem się- Nie czuł presji czy pośpiechu w tym kierunku.
-Nie jest to dla mnie temat nie komfortowy. Jeśli jesteś ciekawy, to nie widzę problemu- W końcu dlaczego miałoby to jej przeszkadzać? Nie jest to jakiś drażliwy temat.
"Wildlands a nowhere place
A breath away from heaven
Symphonies of silent words
Rise beyond the sky
Faraway
We will run faraway
We will come
To the Wildlands faraway
Fighting for the Wildlands
On the highest mountain
We'll end it all
And finally journey home"
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 1,81
- Posty: 1308
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 260+ 90 (350)
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
53
15
52
25
50 +10 (60) - Stan portfela: 2025
- Przedmioty magiczne: komplet roboczy(wzm.)+90hpKastety +15dmg
- Aha ale z jednej strony jak nie ma imienia to będziesz mogła sama jakieś wymyślić - może to i lepiej? Ale co ja tam wiem, nie znam się na takich sprawach.
- Na prawdę? Myślałem, że nie specjalnie chciałabyś o tym rozmawiać zaraz po pracy - no i tym momencie kelnerka przyniosła nasze zamówienie. Dla Piękności irish caffe i ciasto a dla mnie białą herbatę. Choć kusiła mnie herbata z wkładką ale no wczoraj sobie wypiłem to starczy.