Strona 7 z 8

Re: Sala Balowa

: pn lut 22, 2021 2:48 pm
autor: Ayrin
- O alkohol! To wiem co to jest. Miesza się od tego w głowie. - Wygłosiła to takim tonem jakby właśnie odkryła lek na wszystkie ludzkie przypadłości, zupełnie zapominając, że mówi o tym co sama pije. Jakby tego było mało, zaraz po zamilknięciu znów upiła łyk czystej i zagryzła to tym razem stekiem. Nie zmieści raczej wszystkiego co nabrała ale i tak nieźle jej szło.
- Trzeba się najeść na zapas, później jak nie upoluje to nie mam. - Dlatego też przebywanie w zwierzęcej formie nie było tylko wygodniejsze, ale i bardziej praktyczne. Oczywiście Wężowata zdawała sobie sprawę z tego, że takie jedzenie na zapas właściwe niewiele da, ale jak tu sobie odmówić gotowych i do tego nie surowych dań, gdy później zadowalać się będzie zapewne gryzoniami.
- Re-ko-se-sans. O! - Nie wyszło tak do końca, ale kto by się tym przejmował, skoro na jej talerz właśnie spadł balon? Chwyciła widelec ze stołu, właściwie pierwszy raz odkąd tu usiadła, ale zamiast użyć go zgodnie z przeznaczeniem, zaatakowała niezidentyfikowany obiekt w swoim daniu. Ten pękł rozrzucając wokół cała masę konfetti. Pisnęła zaskoczona i zaraz zaniosła się śmiechem, próbując wykopać spod tego wszystkiego jeszcze jakieś jedzenie.

Re: Sala Balowa

: pn lut 22, 2021 2:55 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Pozwoliła się przyciągnąć i przylgnęła do niego. Oparła głowę o jego ramię i nawet pozwoliła sobie na przymknięcie oczu. Prowadził ją na tyle płynnie, że nie bała się potknięcia. Z resztą przy takiej powierzchni stykania się ich ciał, z pewnością nawet gdyby upadła, zdąży ją złapać. Stawiała kroki dopasowując się do rytmu muzyki i ruchów partnera. Miała nadzieję, że strach jaki do niedawna czuła już się nie pojawi.

Re: Sala Balowa

: pn lut 22, 2021 6:57 pm
autor: Fenrir Labdakid

Ta mała była nawet dość zabawna. Wyglądała na taką co życia w ogóle nie ogarnia. Czasem i tak bywa, no nic zjadłem co miałam oraz wszystko wypiłem ze szklanki. Dolałem sobie, zapytałem się czy Ayrin też ma jeszcze ochotę na więcej procentów.
- Nie rekosesans tylko RE-KO-NE-SANS - mówiłem powoli i wyraźnie, chciałem aby kobieta mnie dokładnie zrozumiała. Nie wpadłem na to, że może po prostu najwyraźniej w świecie nie może wymówić tego wyrazu.
Zmarszczyłem brwi widząc te balony, kilka stolików dalej zauważyłem co się stało. Od razu chciałem się pozbyć każdego balonowego serca ale jednego przeoczyłem. Wyciągnąłem rękę do Ayrin - Nieee - była szybsza, przebiła balon a mnie zalał deszcz konfetti prosto w twarz. O dziwo zaśmiałem się otrzepując z kolorowych płatów, zacząłem je też wyciągać z ust bo kilka tam wleciało.

Re: Sala Balowa

: pn lut 22, 2021 7:02 pm
autor: Los
Ketsueki
Mężczyzna prowadził kobietę bez większych problemów - Jesteś piękna - odezwał się w końcu pod koniec tańca. Nie uwolnił jednak Białowłosej zaczynając z nią kolejny. Ujął ją za ręce kładąc sobie na ramionach a jego obie spoczęły na biodrach partnerki, później przesunął je na plecy. Jedną z dłoni pogładził Ketsueki po głowie, szepnął jej do ucha - Zostaniesz moją walentynką? - mężczyzna zostawił swoją twarz obok ucha wilkołaczycy.

Re: Sala Balowa

: pn lut 22, 2021 9:02 pm
autor: Ava Hasghard


Ava widziała, że jej partnerka ma początkowo problemy z dopasowaniem się do jej tańca, jednak po jakimś czasie udało im się złapać wspólny rytm.
- Dobrze ci idzie - Ava pochwaliła kobietę. Wtem na parkiet zaczęły zlatywać balony. Ciężko było na nie nie nadepnąć, gdyż znajdowały się praktycznie wszędzie. Co więcej balony wystrzeliwały konfetti. Avie zaświeciły się oczy. Radośnie wskakiwała na pobliskie balony powodując ich wybuch.
- Ale zabawa - krzyknęła wesoło, gdy kolejny raz wystrzeliło konfetti.

Re: Sala Balowa

: pn lut 22, 2021 10:32 pm
autor: Ayrin
Nie nie ogarniała, tylko nie... ogarniała. No dobra, miał racje, ale spiesząc z wyjaśnieniami - to wcale nie tak, ze jest jakaś cofnięta czy głupia. Ayrin dopiero poznawała jak to jest być człowiekiem, a tym bardziej jak to jest być wśród ludzi. Wszystkiego uczyła się od zera, może poza podstawowymi umiejętnościami, których nauczyła ją Opiekunka. Były to jednak rzeczy zdecydowanie nie związane z relacjami międzyludzkimi.
- Re-ko-neee-sans. - Teraz chyba nawet wyszło, tylko przeciągnęła minimalnie kłopotliwą głoskę. Niby mówienie nic trudnego, ale takie dłuższe nieznane jej słowa czasem sprawiały problemy z początku.
Zaniosła się jeszcze większym śmiechem, widząc reakcję Fenrira i to co stało się potem. Cały oblepiony konfetti wyglądał przekomicznie, brakowało jeszcze tylko tej jego gburowatej miny, choć akurat przyjazne nastawienie w tej chwili zdecydowanie Ayrin odpowiadało.
- Wyglądasz jak pitaja. - Widziała kiedyś obrazek jednej w książce, cała była z kolorowych papierków i pisało tam, że w środku są słodkości. A może to nie była pitaja? Nie mogła sobie teraz przypomnieć. Ale pitaję tez pewnie gdzieś kiedyś widziała, w końcu znała to słowo.

Re: Sala Balowa

: pn lut 22, 2021 10:40 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Tańczyła dalej. Sprawiało jej to tyle przyjemności, że nawet nie myślała o tym, by wrócić do stolika, nawet jeśli pragnienie zaczynało doskwierać. Pozwoliła mu przestawić jej dłonie i kołysała się miarowo w rytm muzyki, dostosowując swoje kroki do jego. Tego co nastąpiło potem zupełnie się nie spodziewała. O ile przy wypowiedzianym komplemencie jedynie delikatnie się zarumieniła, to w momencie gdy jego oddech owiał jej ucho, wzdłuż kręgosłupa wilkołaczycy przeszły dreszcze. Na tyle skupiła się na tym odczuciu, że potrzebowała chwili by wypowiedziane słowa do niej dotarły, a potem jeszcze jednej by w nie uwierzyć.
- Ja... - Przecież nawet nie wiedziała kim on jest. Znów gdzieś z tyłu zaświeciła się czerwona lampka, tylko coś skutecznie ją tłumiło.
- Kto wie... ale na obecną chwilę, z przyjemnością. - Odrobina rozsądku próbowała przebić się przez zasłonę czaru czy innego cuda, w końcu jednak uległa gdy ta okazała się zbyt silna.

Re: Sala Balowa

: pn lut 22, 2021 11:03 pm
autor: Los
Ava
Kobieta uśmiechnęła się do partnerki i podziękowała - Mery - zaśmiała się trzymając wspólny rytm. Nieznajoma uniosła głowę do góry spoglądając na spadające balony a to co później się z nimi stało było dla niej równie zabawne jak dla Zmiennokształtnej. Spojrzała chytrze na Avę - Założę się, że w tańcu więcej przebiję - uśmiechnęła się szeroko do koleżanki. Robił dosłownie to samo Blondynka rozdeptywała balony znajdujące się najbliżej - Ha ha mam już 3 - wyliczała zahaczając o kolejne. W końcu wokół kobiet zrobiła się kurtyna konfetti. A one mogły ją poczuć w każdej części ubrania.

Ketsueki

Mężczyzna poznając odpowiedź odruchowo przytulił kobietę składając na jej szyi pocałunek - Dziękuję śliczna - powiedział rozmarzonym głosem. Teraz jeszcze bardziej przywarł do partnerki a jego dłonie krążyły po plecach Ketuseki, mimo takiego poruszenia na ciele kobiety. Zachował się stosownie nie naruszając strefy bezpieczeństwa Białowłosej.

Re: Sala Balowa

: pn lut 22, 2021 11:17 pm
autor: Fenrir Labdakid

Pokręciłem głową z uśmiechem, co było do mnie nie podobne ale się zdarzyło. Skinąłem głową Ayrin - No teraz dobrze - rzekłem dokańczając porządek na twarzy i w ustach. Ze smutkiem spojrzałem na szklankę z czystą, pełno tam był tego kolorowego papieru. Wziąłem widelec i wyławiałem konfetti z ognistej. A słysząc słowa towarzyszki uniosłem brwi do góry z rozbawieniem - Że co proszę? Jaka pitaja? - nie miałem bladego pojęcia o co mogło jej chodzić.

Re: Sala Balowa

: pn lut 22, 2021 11:18 pm
autor: Ava Hasghard


- Ava - zmiennokształtna całkiem zapomniała się przestawić. Spojrzała uradowana widząc, że Mery równiez z radością przebija balony.
- Nie masz ze mną szans! - Ava uwielbiała rywalizację. Z jescze większym zapałem powodowała wystrzały chcąc "wygrać" z nową znajomą. Konfetti było wszędzie, jednak kompletnie się tym nie przejmowała. Teraz liczyła się przede wszystkim wygrana.