Strona 1 z 8

Sala Balowa

: ndz lut 14, 2021 11:28 am
autor: Tkacz Losu
Obrazek Sala bogato ozdobiona w złote, czerwone, czarne i białe dekoracje z nawiązaniem do talii kart i szachów. Przy każdym wejściu na sale są umieszczone figury szachowe - gońce z jeźdźcami. Pod samym sufitem latają balony, które zawierają w sobie małe upominki. W rogu pomieszczenia znajduje się szachownica do "żywych" szachów. A koło wielkich okien umiejscowiony został parkiet idealnie przystrojony do okoliczności.
Stoły zastawione są przeróżnymi słodkościami od ciast, ciasteczek, pączków po wyroby mleczne. Jednakże nie zabrakło zwykłego jedzenia czy napojów.

Re: Sala Balowa

: ndz lut 14, 2021 4:51 pm
autor: Los

Pani włości oczekiwała na swoich gość z dość mizerną miną, przybywali to nowi ale ona bez większego entuzjazmu witała ich skinięciem głowy. Kobieta wyglądała na znudzoną, jakby nikt z przybyłych nie zachwycił jej swoją osobą. Poniosła się ze swojego "tronu" mówiąc - Witam wszystkich i zapraszam do wspólnej zabawy - nagle na twarzy Kruczoczarnej pojawił się uśmiech a ona sama zaczęła lawirować między gości.
Muzyka była skoczna, służba poprzebierana za pionki szachowe stała pod ścianą z tacami aby w razie potrzeby zaspokoić gości.

Re: Sala Balowa

: ndz lut 14, 2021 5:17 pm
autor: Erin Wyrm
Weszła na salę i rozejrzała się. Tu też było bogato i sala zawierała wiele przestrzeni do wyboru. Ruda powoli udała się do jednego ze stolików, wzrokiem szukając organizatora. Problem w tym, że nie miała zielonego pojęcia kto nim jest. Zajęła więc miejsce zapewne bez tej wiedzy. Może jednak wyłapie kogoś innego? Na stolikach było coś do picia? A może ktoś podszedł?

Re: Sala Balowa

: ndz lut 14, 2021 5:40 pm
autor: Fenrir Labdakid

Wszedłem do sali balowej, nie zamierzałem zasiadać za stołem. Lustrowałem pomieszczenie, stanąłem pod ścianą nieopodal służby. Ta tematyka była dość inna, mało pomysłowa chociaż patrząc na pozostałych. Im się podobało. Furknąłem pod nosem zakładając ręce na klatkę piersiową.

Re: Sala Balowa

: ndz lut 14, 2021 6:04 pm
autor: Los

Na stołach znajdowało się jedzenie słodkie i nie, picie także tam było.
Pani włości chodziła między innymi nie rzucając się w oczy, to z kimś zatańczyła to z innymi pożartowała. Była dosłownie duszą towarzystwa.
Erin
Gdy kobieta zasiadła przy stole od razu podszedł do niej Pionek zapytaniem czy czegoś nie potrzebuje, czy miałaby na coś ochotę czego akurat nie ma przed sobą. Od człowieka biła silna aura magiczna, a jednak był tylko zwykły służącym. Ludzie siedzący obok Lordowej uśmiechali się do niej, jednakże nic nie mówili.
Fenrir
Służba stała niewzruszona obecnością wilkołaka, jednak do jego nozdrzy mogły dojść przeróżne wonie od zmiennokształtnych, wampiry, czarodziejów po przedstawicieli jego rasy. Nic zadziwiającego się nie działo, muzyka leciała a gości przybywało.

Re: Sala Balowa

: ndz lut 14, 2021 6:26 pm
autor: Erin Wyrm
Sięgnęła po jakiegoś drinka. Jeśli nie było nic takiego na stole, poprosiła służącego, który pojawił się dość szybko przy stoliku. W innym wypadku podziękowała mu ciepło i skupiła się na obserwowaniu otoczenia. Powoli sączyła napój, szukając znajomych twarzy. Skłamałaby twierdząc, że nie miała nadziei spotkać kogoś znajomego. Co prawda nie miała pojęcia jak teraz ci znajomi na nią zareagują, w końcu była zoną oprawcy Cross, czy tam oprawcą - jak kto wolał ją postrzegać. Nie żałowała swoich poczynań, każdy dbał o siebie i ona również, zawsze tak było. Gdyby żałowała każdego jednego to szybko zginęłaby na ulicy, gdy kradła, oszukiwała, kręciła.

Re: Sala Balowa

: ndz lut 14, 2021 6:31 pm
autor: Ayrin
Weszła na salę i momentalnie poczuła się przytłoczona. Za dużo ludzi, po raz kolejny dała się skusić jedzeniu jakie było serwowane na takich imprezach, zupełnie zapominając o tłumie towarzyszącym wydarzeniom tego rodzaju. Ruszyła wzdłuż ściany, rozglądając się wokół wystraszona. Szukała jakiegoś stolika czy czegoś z dala od ludzi, żeby tylko coś przegryźć albo się napić. Gdy czuła jak ktoś ją dotyka, opiera się, jeszcze mocnie przywierała do ściany.

Re: Sala Balowa

: ndz lut 14, 2021 6:50 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Może jakby coś powiedziała to Ket może rzeczywiście zainteresowałaby się posągiem, a tak... no nie to nie. Skinęła głową z uśmiechem zauważając Fenia. Widziała, że już wchodził do środka, ona jednak poczekała na Avę i dopiero z nią skierowała się do wnętrza posiadłości. Sala była równie bogata jak dziedziniec.
Ket nie bardzo potrafiła się zdecydować, czy bardziej chce usiąść czy może ruszyć na parkiet. Pozostawiła ten wybór wiec bardziej przebojowej przyjaciółce.
- Co robimy? - Przy okazji rozejrzała się za Fenrirem, nie planowała póki co podchodzić, ale dobrze byłoby go zlokalizować.

Re: Sala Balowa

: ndz lut 14, 2021 7:08 pm
autor: Los
Erin
Zamówiony przez kobietę drink pojawił się błyskawicznie, Pionek wręczył go Rudej. Zapytał się ponownie czy czegoś więcej nie potrzebuje, jeżeli nie wrócił na swoje miejsce pod ścianą. Wokół Czarodziejki znajdowało się dużo osób, oni na pewno ją znali ale czy ona ich? Zbyt wielu gość się przemieszczało to w jedną to w drugą stronę aby mogła dostrzec kogoś znajomego z siedzącej pozycji.

Ayrin
Przemieszczanie wzdłuż ściany było utrudnione poprzez służących stojących toż przy niej. Niektórzy ustępowali kobiecie z drogi, lecz inni stali niewzruszeni na lęk Zmiennokształtnej. Gdy Czarnowłosa nie mogła dotykać ściany musiała bardziej zbliżyć do tłumu gości dobrze bawiących się. W pewnym momencie Ayrin dotarła do rosłego mężczyzny z blizną na twarzy w czerwonym garniturze.

Ketsueki
Los sprzyjał Białowłosej i dostrzegła wypatrywaną przez siebie osobę. Mężczyzna stał pod ścianą, ogrom ludzi ruszyło od razu do stołów. W mniejszej ilości na parkiet czy do szachów.

Re: Sala Balowa

: ndz lut 14, 2021 7:20 pm
autor: Ayrin
Starała się omijać służbę, by ta nie musiała jej ustępować, z resztą i tak nie wszyscy chcieli. Sama nie wiedziała, czy lepiej lawirować między służbą, czy gośćmi. Obejrzała się za siebie, czując kolejny dotyk. W tym momencie wpadła na kogoś, choć w pierwszej chwili myślała, ze to raczej cos, bo zdawało się nawet nie drgnąć po uderzeniu. Cofnęła się o krok i spojrzała na czerwone ubranie. Uniosła głowę by ujrzeć właściciela odzienia, aż przeszedł ją dreszcz.
- Um... przeprasssssam. - Miała ochotę uciec, ale gdzie. Ściana ludzi otaczała ją z każdej strony, może poza tą, z której była po prostu normalna ściana.