Strona 1 z 1

Sala Główna

: pn sie 17, 2020 12:30 am
autor: Tkacz Losu
Po przekroczeniu sporych rozmiarów drzwi trafisz do ciepłego i bogato zdobionego wnętrza. Na ścianach, witrażach i dekoracjach przewijają się smocze i leśne motywy.
Z boku pomieszczenia pali się kominek zapewniający, że nie zmarzniesz. Jest tu też kilka stolików, nie za dużo, a za kontuarem stoi już starszawy mężczyzna, z długimi siwymi włosami.
Po sali kręcą się urodziwe panny, jego córy jak sam mówi, a one przytakują.
Z boku kontuaru jest przejście na korytarz, gdzie znajdują się schody prowadzące na piętro. Jest też zejście w dół, ale zamknięte.

Re: Sala Główna

: śr gru 30, 2020 5:35 pm
autor: Los
Do karczmy zawitał wysoki mag. Przedstawił się jako wysłannik Lorda, mający umożliwić przedostanie się na bal, na który zaproszeni są wszyscy chętni. Przebywa zwykle w głównej sali, choć można znaleźć go również przed karczmą, gdzie otwiera portale, nie będzie tego robił przecież wewnątrz. Nie ciężko go poznać, jest niesamowicie szczupły, a co ważniejsze, nosi pelerynę z wizerunkiem smoka, skąd więc miałby być jak nie od Lorda, który zasłynął właśnie z kontrolowania tych bestii?

Re: Sala Główna

: śr sty 13, 2021 6:42 pm
autor: Sarah Valerii
Ruszyła schodami w dół już przebrana w elegancką suknię, którą pożyczyła jej Złotoustny Kieł. Była zrobiona z jedwiabiu i chociaż Sara nie należała do osób lubiących w jakimkolwiek stopniu chodzić w ubraniach ograniczających jej ruchy, to jednak nie mogła powiedzieć, że nie była wygodna. Nawet mogłaby się pokusić o stwierdzenie, że czuje się w niej dobrze, ale nic więcej. Ta natomiast o barwach błękitu z dodatkami ciemniejszych i intensywniejszych odcieni tworzyła piękną całość utrzymaną w odpowiedniej harmonii. Złotoustna po przymierzeniu jej przez Widmo uśmiechnęła się triumfalnie, twierdząc, że bardzo dobrze leży i pasuje dziewczynie, podkreślając kobiece wdzięki. W prawej ręce trzymała ręcznie zrobiony wachlarz z wzorami roślin przeplatanymi kwiatami, który był również schowkiem na mały sztylet. Niezwykle trudny do wykrycia, nawet jeśli trzymało się go w ręce, najechała delikatnie palcem na mały i niewidoczny zatrzask, który mógł równie dobrze służyć do zamknięcia ramion. Intrygujące. Chociaż nie dziwi mnie to ani trochę, to jednak zaskakuje jak dobrze można coś ukryć. Ciekawe, ile ma takich skrytek na ostrza i w jakich miejscach? Będę musiała się ją o to zapytać po powrocie. Może Stalowy Kieł załatwiłby mi takie cudeńko? Zapytała siebie, ale nie było teraz potrzeby się nad tym rozwodzić. Weszła do głównej sali oraz od razu rozejrzała się, początkowo szukając Samotnego Wilka, ale przypomniała sobie, że miała załatwić jakieś formalności do ładunku który tutaj przywiozła. A Sara pełniła funkcję ochroniarza, aby zniechęcić potencjalnych rabusiów, jednak teraz gdy wykonała już swoje zadanie, nie chciała przeszkadzać o wiele bardziej obeznanej koleżance w interesach. Tak więc, jej poszukiwania skupiły się na magu, którego widziała wcześniej rozmawiającego z karczmarzem. Szybko również się zorientowała, że przyglądało jej się kilku innych gości Białego Kruka, jednakże nie zwracała na nich uwagi. Jedynie otworzyła wachlarz i zasłoniła część twarzy, delikatnie się przy tym wachlując. Czy zauważyła maga w środku? Czy może jest na zewnątrz?

Re: Sala Główna

: śr sty 13, 2021 6:47 pm
autor: Los
W rogu sali siedział mężczyzna z narzuconym na głowę kapturem. Sam kaptur posiadał złote zdobienia. Sara nie mogła być jednak pewna czy to on, ale zdecydowanie wśród wszystkich obecnych najlepiej pasował do tej roli. Uniósł wzrok i rozejrzał się po sali. Po chwili podniósł się i podszedł do baru, teraz można było zauważyć tył peleryny, którą zdobił misterny wzór przedstawiający skrzydlatego gada.

Re: Sala Główna

: śr sty 13, 2021 7:35 pm
autor: Sarah Valerii
Rejestrując wszystkich gości jakich widziała, ciężko jej było jednoznacznie określić, który mag mógłby być posłańcem Lorda i Lordowej Dalavdrager. I teraz trochę żałowała, że nie przyjrzała się dokładnie wcześniej, bo zaoszczędziłaby teraz trochę czasu. Padł jej nawet w oczy jeden mag, siedzący w kącie i chyba czekający na kogoś? Jednak postać wstała z miejsca i ruszyła w stronę baru, odsłaniając przy okazji znak smoka, bardzo dokładnego i pasującego do tego z anatomi magicznych stworzeń, które kiedyś pokazał jej profesor. Ale o wiele ważniejsze była wiedza, że ponoć to było coś rodzaju herbu Lordów Dalavdrager, a przynajmniej tak zrozumiała ze słów Złotoustnej. No to pora się zapytać. Nie zwlekając podeszła do maga, opierającego się już o blad barku.
- Witaj nieznajomy - Zaczęła przyjaznym głosem, który szybko mimowolnie stał się chłodny, pozbawiony emocji i bijący powagą. - Szukam pewnej osoby, która wedle ogłoszenie może przenieść mnie na ucztę do Dalavdrager. Czy dobrze trafiłam? - Zapytała się, spoglądając na niego swoim przenikliwym spojrzeniem niebieskich oczu.

Re: Sala Główna

: śr sty 13, 2021 8:15 pm
autor: Los
Mag zdawał się nie być zaskoczony. Spojrzał jedynie na kobietę i uprzejmie skinął głową.
- Dobry wieczór, dobrze Pani trafiła. Zapraszam na zewnątrz, w karczmie nie otworzę portalu. - Po tych słowach ruszył do wyjścia, machnął jeszcze do karczmarza, że za chwilę wróci i zniknął za drzwiami.
Na zewnątrz poczekał na kobietę. Gdy podeszła, uniósł dłonie wykonując kilka gestów dłońmi. Niecałe dwa metry przed kobietą otworzył się portal prowadzący na dziedziniec zamku - Lord będzie zaszczycony mogą Panią ugościć - czarodziej poczekał aż Sarah przejdzie przez portal i zamknął go.
//zapraszam na dziedziniec