Strona 1 z 5

Warsztat kuśnierski i kuźnia

: wt lut 02, 2021 9:30 pm
autor: Tkacz Losu
Jedno z większych pomieszczeń, w którym znajdował się wielki piec do przetapiania metali od żelaza po srebro. Obok niego znajdowały się wszelakie narzędzia potrzebne do przeróbki surowca i wielkie maszyny ogrzewające Górską Fortecę. Zaś w drugim końcu pomieszczenia umiejscowiony został warsztat kuśnierski oraz wszystko to, co jest potrzebne do pracy.

Re: Warsztat kuśnierski i kuźnia

: wt lut 02, 2021 10:29 pm
autor: Fenrir Labdakid

Nie odzywałem się całą drogę do warsztatu, nie miałem ochoty a i tak to pewnie okazałoby się zbędne. Otworzyłem drzwi pomieszczenia a z niego buchło gorącem, przez te maszyny i piec był tutaj gość gorąco - Zamknijcie za sobą drzwi - rzekłem. Na szczęście w zamku przywykłem do takiej temperatury, ściągnąłem z siebie górny pancerz, ułożyłem go na wcześniej skonstruowanym przeze mnie wieszaku. Dorzuciłem drewna do pieca i maszyn grzewczych, poszedłem na drugą stronę. Tam gdzie miałem rzeczy potrzebne mi do pracy.
Wziąłem papiery do ręki z zamówieniami, spojrzałem na skóry i wziąłem się do pracy.

Re: Warsztat kuśnierski i kuźnia

: wt lut 02, 2021 10:45 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Nie próbowała z nim gadać. Po prostu szła za nim, zerkając co jakiś czas na wilkora. Przepuściła go też w drzwiach i zgodnie z poleceniem zamknęła je za sobą. Skierowała się gdzieś na bok i usiadła na ziemi, tak by nie przeszkadzać mężczyźnie. Oparła się o ścianę i rozejrzała po pomieszczeniu. Temperatura akurat jej odpowiadała, była okropnym zmarzluchem, nawet po przemianie.
- W wiosce też się tym zajmowałeś? - Nie kojarzyła by był tu długo, musiał wiec mieć chyba całkiem spore umiejętności, skoro szybko dali mu samodzielną pracę. Patrzyła co tam robi, ale nie wchodziła mu w drogę.

Re: Warsztat kuśnierski i kuźnia

: śr lut 03, 2021 10:54 am
autor: Sylvan Vulkodlak
-"Oczywiście, ze tak bracie"- Odrzekł mu i podreptał za nimi-"I ten no podusie chce"- kołderka nie jest potrzebna aż tak, pod jego będzie się wślizgiwać, khekhekhe. Merdu ogonem i sobie ogląda co tutaj Feniek ma za ciekawe rzeczy. No rozwinął się nawet ... tak troszkę aby nie słodzić za bardzo.

Re: Warsztat kuśnierski i kuźnia

: śr lut 03, 2021 1:37 pm
autor: Fenrir Labdakid

W pracy nie obijałem się i nie zmierzałem robić coś na pół gwizdka, jak coś ma być zrobione to raz a porządnie. Przejeżdżałem opuszkami po skórze sprawdzając czy nie ma na niej zadry czy zgrubienia, wtedy taka skóra nie jest najlepszej partii ale nie oznacza, że się do niczego nie nadaje. Byłaby w sam raz na posłanie szczeniaka.
Słysząc pytanie nie oderwałem się od pracy - Tak - rzekłem, wziąłem centymetr do łapy zaznaczając miejsca rozcięcia, oczywiście zostawiając tak 3 cm różnicy po każdej stronie do zszycia. Mając już odpowiedni szablon wziąłem nożyce do skóry zaczynając główne przygotowania do zakończenia pierwszego procesu produkcji.

Re: Warsztat kuśnierski i kuźnia

: śr lut 03, 2021 5:37 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Nie przeszkadzała mu. Podniosła się po chwili i zaczęła przyglądać jego pracy. Trzymała się jednak z boku, tak by nie wchodzić wilkołakowi w drogę. Po jakimś czasie poczuła znów znajome mrowienie pod skórą. Nie podtrzymywała wilczej formy, pozwoliła by jej ciało wróciło do zupełnie ludzkich kształtów. Poczuła większe zmęczenie, ale nie ruszyła się z miejsca. Wyciągnęła jedynie dłoń do wilkora, jeśli będzie miał ochotę to podejdzie.

Re: Warsztat kuśnierski i kuźnia

: śr lut 03, 2021 7:09 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
A tan jak zwykle mało rozmowny jak już zacznie cos robić. Ziewnął i spojrzał na kobietę kiedy wróciła do swoje postaci. Sylvan wiedział jak to jest męczące w szczególności dla młodego organizmu. Sam nie raz poprzemianie w zimie w lesie leżał gdzies pod drzewme nagi i wykończony, eh... Potrząsnął lekko łbem i podszedł do kobiety. Dał jej liza w twarz i położył się obok niej trochę ogrzewając.

Re: Warsztat kuśnierski i kuźnia

: śr lut 03, 2021 7:22 pm
autor: Fenrir Labdakid
Mając już wszystko pod ręką przygotowałem preparaty do zabezpieczenia skór, nasmarowałem je i odłożyłem. Musi to dobrze wyschnąć nim zacznę z tym coś robić. Nie zwróciłem uwagi na to jak moje ciało wróciło do normalności, po prostu robiłem swoje i tyle.
Zerknąłem na szczeniak - Podejdź no - rzuciłem do wilkora, póki ma chwilę to zrobię mu to leżę a niech ma i się cieszy ale najpierw musze wziąć z niego miarę. Z wypełnieniem też nie będzie problemu, coś mi tam zostało po wypychaniu zwierza.

Re: Warsztat kuśnierski i kuźnia

: śr lut 03, 2021 9:39 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Usadowiła się obok wilkora i drapała go za uchem, gdy ten już się ułożył. Tyle co widziała z tej pozycji to oglądała. Po chwili jednak Fenrir zawołał stworzenie, zabrała więc rękę i poczekała aż wstanie. Podkuliła nogi, podciągając kolana do klatki piersiowej i tak sobie siedziała. Nie wiedziała co chce wilkołak, zastanawiała się po co mu teraz wilkor. Po chwili przymknęła nieświadomie oczy, ale nadal była świadoma.

Re: Warsztat kuśnierski i kuźnia

: czw lut 04, 2021 11:59 am
autor: Sylvan Vulkodlak
Podreptał do Fenka.
-"Może byś ja okrył co? Panie zimny"-Machnął ogonem. Przecie to zwykłe odruchy. Tak no takie ludzkie. Ziew i niuchanie jakiś rzeczy.