regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Kanały ściekowe
- Los
- Punkty Przygody: 0,87
- Posty: 685
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
[mention]Nataniel Moore[/mention]
- Nataniel Moore
- Punkty Przygody: 0,00
- Posty: 20
- Rejestracja: sob paź 03, 2020 3:55 pm
- Poziom Zdrowia: 100
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Stan portfela: 10
//umiejętności - iluzja
Invalid dice code!
[mention]Los[/mention]
- Los
- Punkty Przygody: 0,87
- Posty: 685
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
- Cóż, nie to nie chojraku. Biegaj sobie dalej z tą piękną biżuterią. - Wampir usłyszał to, tuż przed tym, jak mężczyzna przeszedł obok wnęki. Uśmiechnął się do niego niego i zniknął z oczu wampira, którego ograniczały ściany kryjówki. Jeśli wyjrzy on na korytarz, nie dostrzeże faceta. Czy mógł tak po prostu zniknąć?
[mention]Nataniel Moore[/mention]
- Nataniel Moore
- Punkty Przygody: 0,00
- Posty: 20
- Rejestracja: sob paź 03, 2020 3:55 pm
- Poziom Zdrowia: 100
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Stan portfela: 10
-A co ci do niej?- Rzuciłem zaraz po tym jak wyszedłem ale faceta już tam nie było. Mimo wszystko miałem nadzieję że on to usłyszy. Bo nie wydawało mi się by najpierw mnie zaczepił, a później tak szybko odpuścił. Chociaż mogłem sie tez mylić.
[mention]Los[/mention]
- Los
- Punkty Przygody: 0,87
- Posty: 685
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
Szukałeś kogoś...
Po korytarzu rozszedł się dźwięk, tak jakby z prawej, nikogo tam nie było. Później wampir usłyszał kroki, coś dotknęło go w lewe ramię i szyję. Tym razem z lewej dotarł do niego dziwny pikający dźwięk.
No i już nie uciekniesz złodziejaszku, nie ładnie okradać złodzieja... desperacja?
Źródło dźwięku się przemieszczało, ale jakby wampir nie próbował, nie był w stanie namierzyć postaci, ani po zapachu, ani dzięki wzrokowi.
[mention]Nataniel Moore[/mention]
- Nataniel Moore
- Punkty Przygody: 0,00
- Posty: 20
- Rejestracja: sob paź 03, 2020 3:55 pm
- Poziom Zdrowia: 100
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Stan portfela: 10
Zaraz po tym usłyszałem kolejne dziwne dźwięki które znacznie mniej mi się podobały. Dlatego gdy coś dotknęło mnie w ramie odruchowo odwróciłem w tym kierunku no i nic. Cała ta zabawa nie bawiła mnie i postanowiłem się po prostu znów wycofać. Tylko w którą stronę? Zaryzykowałem i ruszyłem w przeciwnym kierunku którym padł ostatni dźwięk. Po drodze gdy próbowałem się odalić od dźwięku szukałem wzrokiem włazu. Miałem nadzieję że za niedługo taki się pojawi, a wtedy szybko spróbuję się przez niego wydostać.
[mention]Los[/mention]
- Los
- Punkty Przygody: 0,87
- Posty: 685
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
- Gdzie się wybierasz? Nie radzę mi dłużej uciekać. - Wampir znów usłyszał pikanie, tym razem bliżej siebie. Właz był w zasięgu wzroku Nataniela, ale gdzie prowadził?
[mention]Nataniel Moore[/mention]
- Nataniel Moore
- Punkty Przygody: 0,00
- Posty: 20
- Rejestracja: sob paź 03, 2020 3:55 pm
- Poziom Zdrowia: 100
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Stan portfela: 10
- Chciałeś to masz, czekam.- Rzuciłem w eter stając na środku korytarza z założonymi rękami i w momencie kiedy już stałem w tej pozycji znów użyłem iluzji by w ten sposób przygotować zasadzkę. Gdy tylko zauważyłem kolejny źle postawiony krok rzucilem się na faceta celując tak aby złapać go ręka za gardło.
Invalid dice code!
Invalid dice code!
//Zostawiam losie tobie decyzję czy to była walka czy akcja
[mention]Los[/mention]
- Los
- Punkty Przygody: 0,87
- Posty: 685
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
- A już myślałem, że się uda. Radziłbym jednak puścić, choć może w innej sytuacji by mi się podobało. - Wyszczerzył się złośliwie i po prostu czekał, bez cienia strachu. Dobrze wiedział, że wampir szuka kogoś do zdjęcia obroży, a przecież zasugerował już, że mógłby to zrobić, co więc mu groziło? Nawiasem dziwiło go, że Nataniel jest tak agresywny, w końcu to raczej wampir powinien być tu tą stroną, która się stara.
[mention]Nataniel Moore[/mention]
//wziąłem pod uwagę oba rzuty